owsik

No i co to niby daje nos nadal brzydki. Brody takiej nie mogę zapuść nawet po 2 miesiącach. Świetnie też wyostrzyłaś mi podbródek nie wiem jak to zrobiłaś, jeżeli jednak był to program graficzny to wiadomo, że realnie tak się nie da. Jeżeli mam być szczery z takim wyglądem nadal byłbym nie w typie dla większości kobiet po prawa jest z 2 na jakieś 3. Mam też takie zdjęcie z sesji, gdzie wyglądam dużo lepiej lekko tylko jest podretuszowane, ale realnie tak nie mogę wyglądać, bo to jest wizja i światłocień. W programach graficznych każdego można przerobić na piękność. Tylko realnie już tak fajnie nie jest, bo tu trądzik różowaty,a tu zwykły trądzik itp. -- 25 sie 2014, 20:49 -- Jednak za przeróbkę dziękuje. Co do rad libertynki taki typ myślenia w stylu uwierz, że nie jesteś nie w typie ,brzydki mało męski z wyglądu, a nagle w oczach kobiet nagle zniknie Twoja brzydota, jest naprawdę naiwny. Ponieważ tu chodzi fizyczność atrybuty, które są realne. Równie dobrze mógłbym myśleć, że jestem Sułtanem Maroka efekt ten sam.

Przerabialem te bajeczki i fakty sa takie, ze brzydki facet niezaleznie co osobie mysli i tak fla kobiet jest niepociagajacy fizycznie nie ns randke. Jezeli jest sympatyczny to moze dostac status tylko kolega. Na poczatku liczy sie wyglad a pozniej nie istnieje jak sie jest brzydkim. -- 25 sie 2014, 16:47 -- Przerabialem te bajeczki i fakty sa takie, ze brzydki facet niezaleznie co osobie mysli i tak fla kobiet jest niepociagajacy fizycznie nie ns randke. Jezeli jest sympatyczny to moze dostac status tylko kolega. Na poczatku liczy sie wyglad a pozniej nie istnieje jak sie jest brzydkim. -- 25 sie 2014, 18:46 -- Przepraszam za te powtórzenia i literówki, jak piszę z komórki to tak mi się robi. -- 25 sie 2014, 18:49 -- Wygląd to bardzo dużo i znaczy zbyt dużo by można było udawać, że się nie liczy.

Poza tym na niektórych zdjęciach ubrany jestem w czarną koszulkę bynajmniej nie geekowską, a i tak odbierany jestem jako osoba aseksualna z wyglądu. Ponieważ, gdy ma się tak brzydką urodą jak moja to zawsze będzie się nie w typie, bo tu chodzi o beznadziejną twarz. -- 25 sie 2014, 14:30 -- Mój problem ,, z głową" polega na tym, że jestem na starcie nie w typie nie na randkę, ale co tam przecież to chodzi o przekonania. Niejadana kobieta napisała i powiedziała mi prosto z mostu, że jestem brzydki, albo nie podobam się jej fizycznie. Wierzę swojemu doświadczeniu może i masz racje, że u mnie chodzi o brak męskiego wyglądu, ale to jest to samo co brzydota, bo efekt jest ten sam. Czyli niepowodzenia.

Jakbym wyglądał jak niektórzy geekowie tam pokazani to nie narzekałbym na brak powodzenia u kobiet. Ja z moją urodą to mogę sobie co najwyżej pomarzyć, że spodobam się fajnej dziewczynie nie tylko jako kolega. Poza tym ewidentnie ta kobieta lubi informatyków, a to nie moja dziedzina.

jak zwal tak zwal tego mojego aseksualnego wygladu nieda sie poprawic tak bym przestal byc nie w typie. Poniewaz co bym nie robil zawsze jest jakie ale .Taki mam typ urody niestety oczy mam chore. To jest wlasnie brzydota kiedy sie jest niemal zawsze nie w typie i zadna pewnosc siebie tego nie zmienia, bo odbierany jestem przez wyglad jako facet na starcie do odzucenia. -- 25 sie 2014, 09:24 -- jak zwal tak zwal tego mojego aseksualnego wygladu nieda sie poprawic tak bym przestal byc nie w typie. Poniewaz co bym nie robil zawsze jest jakie ale .Taki mam typ urody niestety oczy mam chore. To jest wlasnie brzydota kiedy sie jest niemal zawsze nie w typie i zadna pewnosc siebie nie zmienia, bo odbierany jestem przez wyglad jako facet na starcie do odzucenia. -- 25 sie 2014, 09:24 -- jak zwal tak zwal tego mojego aseksualnego wygladu nieda sie poprawic tak bym przestal byc nie w typie. Poniewaz co bym nie robil zawsze jest jakie ale .Taki mam typ urody niestety oczy mam chore. To jest wlasnie brzydota kiedy sie jest niemal zawsze nie w typie i zadna pewnosc siebie nie zmienia, bo odbierany jestem przez wyglad jako facet na starcie do odzucenia.

Candy przyjmij do wiadomości, że znam prawdę. Ty po prostu wiesz, że mam racje, ale rzadko kto potrafi napisać drugiej osobie, że jest brzydka. Co innego jakbym od kobiet nie słyszał prosto z mostu, że jestem brzydki. Jeżeli jednak za sam wygląd odpadam, bo jestem nie w typie , to odpadam za wygląd. Nie zganiam wszystkiego na wygląd, ale większość moich koszy wynika z tego, ze się nie podobam fizycznie. Rozumiem, ze trudno ci przyznać, że kobiety odrzucają za sam wygląd bo to burzy Twoją koncepcje i wielu innych Pań, które usilnie wmawiały, że nie chodzi o wygląd.

Ja tak wyglądam realnie. W tedy to były zdjęcia z sesji więc trochę lepiej wyglądałem. Jeżeli ta opinia jest szczera to jak najbardziej, a jeżeli jest w stylu nie napisze szczerze tylko ładne słówka to nie zgadzam się z nią. Sama napisałaś jak mnie odbierasz jako nudziarza z samego wyglądu. Więc jak widzisz jest zle z moją uroda. Spiekalnie dla Ciebie wrzuciłem zdjęcie, gdzie się uśmiecham. Wyglądam lepiej nie tylko jak uśmiechnięty nie pociągający fizycznie koleś.

No i się zaczyna, byle nie przyznać, że mam racje. Bo uśmiech, bo plamy na słońcu. Z uśmiechem nie wyglądam lepiej. Tylko wiadomo trudno przyznać komuś, że może mieć racje z kimś z kim się polemizowało i walczyło ze stwierdzeniami, że wygląd może mnie skreślać na starcie. Jak kobieta widzi mnie w realu czy na tych zdjęciach to mówi nie jesteś w moim typie bez szans, za brzydki czy bym płakał czy miałbym uśmiech to niczego nie zmieni.

Udowodniłem, że jestem brzydki, że mam wygląd który sprawia, że dla kobiet jestem wiecznie nie w typie. Oczywiście ty musisz temu zaprzeczać, bo wiadomo nie napiszesz, że mam rację, ale zapewne w Twoim typie też nie jestem. Tylko będzie u facetów przy podrywie wygląd się nie liczy. Jestem brzydki mam tego pełną świadomość. Moja uroda jest faktycznie na poziomie 2 no może 2,5.

Parę postów wcześniej dałem link do mojego profilu. Najłatwiej to jest określić czy jest się brzydkim w oczach kobiety po stwierdzeniu w typie czy nie w typie. -- 24 sie 2014, 22:29 -- Pisałem, że nie bajeruję z tym iż jestem brzydki i jak bardzo liczy się wygląd jak często nie da się, go ,, przeskoczyć".

wkurzasz mnie pokazałem udowodniłem i zaczyna się kręcenie. Poczekaj aż się spodobasz mam 29lat ja się nie podobam fizycznie. Wiem o czym piszę.

Tak i dlatego jestem nie w typie dla niemal każdej kobiety. Przestań, wiedziałem, że tak będzie, ale, ale. Jestem brzydki nawet nie jestem przeciętny. Nie chodzi o moją osobowość.

dałem link, ale skasuję konto po jakimś czasie.

No nie wiem? -- 24 sie 2014, 22:11 -- http://www.fotka.pl/profil/misza85

Tylko poco żebym uzyskał odp. Nie jest tragicznie, albo jesteś nawet przeciętny. Wiem, że jestem brzydki, moje doświadczenie na to wskazuje i niektóre osoby też mi to wprost powiedziały. Zmiany wizerunku sprawiają, że jak mam krótkie włosy to przypominam Woody Allena, a jak mam dłuższe to Harry Pottera tylko tego brzydszego.( nawet na ulicy obce osoby potrafiły przezywać mnie Harry Potter)

Bo 1 to osoby, które mają już jakoś zdeformowaną twarz . Dwa to tacy ,,naturalnie" bardzo brzydcy ludzie. Tak jak dla mnie 10 to niemal idealnie piękni ludzie. 4 to w moim odczuciu taka mocna przeciętność.

Potrafię rozśmieszyć mam swoje zainteresowania. Rozmawiać też umiem. Jednak jestem bardzo brzydki i dlatego dla tego kobiety nie chcą umówić się ze mną na randki. W tej kwestii zazwyczaj mój wygląd jest nie do przeskoczenia.

Nicholas1981 Takie, które podrywają na seks też się liczą. Ktoś Ciebie podrywa. -- 24 sie 2014, 21:35 -- Pewnie wiele osób nie napisze jesteś brzydki choć tak uważa. Tylko napisze nie jest tragicznie jesteś przeciętny, ale myśli swoje. Wiem jakie mam powodzenie u kobiet i skąd się to bierze. Takie sytuacje w moim przypadku naprawdę wynikają z tego, że jestem brzydki. w skali od 1 do 10 mam, gdzieś 2.

Co rozumiesz, przez pojęcie fajny? Jako kolega dla kobiet mogę być.

Ciekawy charakter, pewność siebie itp. nie wiele dają gdy chcesz kogoś poznać chodzić na randki i nie chodzi o to by było to na zasadzie mnie nikt nie chce Ciebie nie chce nikt więc chodźmy na randkę, chociaż poza tym różnimy się znacznie osobowością, charakterem i poglądami. Hobby czy zainteresowania nie za bardzo eliminują myślenie o tym, że jest się brzydkim i przez to nie ma się powodzenia u kobiet. -- 24 sie 2014, 18:54 -- Już się przeprowadzam, bo takie rzeczy jak znalezienie pracy utrzymanie się na miejscu nie mają znaczenie przecież można jeść powietrze. Poza tym ja mam jeszcze brzydką twarz. Nie wiem ile będę żył na podstawie samego wzrostu to chyba nie można tego stwierdzić. -- 24 sie 2014, 19:55 -- Chodziło mi o to, że nie wiele to daje jak się jest naprawdę brzydkim. -- 24 sie 2014, 20:54 --

Nicholas1981 Moim zdaniem jeżeli chodzi o tych konkretnych aktorów przykład bardzo nie trafiony. Część ludzi mówi mi , że jestem podobny do Woody Allena. -- 24 sie 2014, 13:02 -- Jak bym tyle miał cm (wzrostu) to byłym najszczęśliwszy na tej planecie Rozumiem, to bo niski wzrost na pewno nie pomaga mężczyźnie, ale 165cm to uwierz mi to mało.

papierowykot o co ci chodzi?

Faktycznie, ładny zapach pomaga facetowi. Niestety jak się jest tak brzydkim jak ja to ten dodatek na nie wiele się zdaje.

To to prawda, ale serio jestem dużo brzydszy. -- 23 sie 2014, 20:39 -- To znaczy według mnie ty nie mieścisz się w zbiorze ludzi brzydkich.

Może i tak, ale dużo przystojniejszy ode mnie jesteś.