
owsik
Użytkownik-
Postów
1 592 -
Dołączył
Treść opublikowana przez owsik
-
Kiedy dziewczyna mówi facetowi, że jest dla niej za niski by mogła pójść z nim na randkę też zapewne chodzi jej osobowość.
-
Tak i dlatego jak chce się umówić na randkę. Dziewczyna odpowiada wiesz wybacz, ale nie podobasz mi się fizycznie. ,, Masz racje chodzi na 100% o osobowość".
-
Taki oskubany bez piór tak mi się wydaje, że można, go nazwać wyleniałym. Skoro piszę, że odpadam przez brak urody czyli wygląd to wiem co piszę. Potwierdziły to inne osoby, ale ty i tak brniesz w swoje, że na pewno nie o to chodzi tylko o osobowość. Więc do Ciebie nic nie trafia chcesz być mądrzejsza od faktów i pouczać, bo ty wiesz lepiej.
-
Sigrun Ty za to jesteś czystą hipokrytką, Zachowujesz się jak wyleniały bażant. Piszczysz i piszczysz jak to niby nie mam racji. Przy tym oczywiscie pomijasz fakty, które Ci się nie podobają, bo są dla Ciebie nie wygodne. Więc szkoda słów na Ciebie.
-
WolfMan wiem to. Tylko mi nie chodzi o dziewczyny na godzinę.
-
Dostajesz szanse i rozumiem Twój problem.
-
Jezeli facetowi ego podbudowuje sie (a nie poprobowuje...czy jak to tam napisales) to swiadczy o plytkisci tego faceta...zwykly kurwiarz szukajacy tempych (zazwyczaj) lasek ktore od razu nigi rozkladaja...i czym tu sie podbudowywac? Co ja moge wiedziec...na pewno duzo wiecej od Ciebie. A jezeli chodzi o bzdury to Ty je ciagle piszesz. Mistrz monotematycznosci i jeczenia... Zadna tagiego nie zechce Kur nie k,, Seks też ma znaczenie i nie jest zły nawet dla czystej przyjemności. G,,, wiesz o tym co to znaczy być brzydkim, a się mądrzysz jakbyś wszystkie rozumy zeżarła.
-
Psychotropka`89 niestety cudów nie ma, a to żebym znacząco wyładniał. To już by był cud nad cudami.
-
Właśnie owsik tu jest Twój problem. Wszystko tak konkretnie spłycasz... No więcdla informacji - w manii miałem niegdyś taką fazę, że zdarzał mi się przypadkowy seks. Nawet nie pamiętam twarzy tych kobiet. I nie chcę tak. I gówno prawda, że to podbudowuje poczucie wartości. Ja nie chcę seksu dla seksu, chciałem żeby mnie ktoś kochał. Mieszkałem z kobietą którą kocham ponad rok (jeszcze mieszkam, ale mam się wyprowadzić). Okazało się to dla niej trudne. Jestem toksycznym, paskudnym typem i tyle Pojmuję o co Ci chodzi ty możesz to mieć dla Ciebie to nic nie znaczy. Bo nie jesteś Brzydki napiszę brzydko ty nie odpadniesz za ryja na starcie ja odpadam za to. Dlatego ty mnie nie rozumiesz i mojego problemu. Ja Ciebie pojmuję, bo też mam potrzebę bycia kochanym i kochania. Ty natomiast nie masz pojęcia o brzydocie jakie niesie ona ze sobą konsekwencje. Po pierwsze nie miałabyś dziewczyny, bo już na starcie byś odpadł przez brak urody.
-
Sigrun to ty mnie nie rozśmieszaj dziewczyno. Nie jednemu facetowi by to bardzo podniosło ego. Co ty zresztą o tym możesz wiedzieć. Skoro piszesz bzdury na temat tego jak to niby uroda się nie liczy.
-
Ḍryāgan skoro twierdzisz, że jesteś na tyle przystojny, żeby kobiety bez problemu poszły z Tobą do łóżka na jedną noc to czemu tego nie spróbujesz?Ja rozumiem uczucia uczuciami, ale to w brew pozorom może Ci bardzo podbudować poczucie wartości i wcale nie jest powiedziane, że nie spotkasz dziewczyny, która będzie Ci odpowiadać, a ty jej.
-
Chcę mieć dziewczynę, której się podobam fizycznie i ona mi. Chcę mieć dziewczynę, która na serio nie widzi we mnie tylko poczekalni na lepsze czasy. Tak właśnie mają przystojni kolesie nawet przeciętni, ale nie brzydcy.
-
Człowieku co ty masz z tym przytulaniem przez tego instruktora? Chcę się przytulić, ale z kobietą, która mi odpowiada tego pragnę.
-
Ḍryāgan bardzo mi przykro naprawdę.
-
Nie mam żadnego atutu, bo moja uroda mnie skreśla nie osobowość. Tak ciężko Ci to pojąc człowieku. Psychotropka myśl sobie co chcesz o mojej osobowości to, że jestem załamany tym, że jestem brzydki i tak mocno przez to przegrywam nie świadczy o tym, że mam beznadziejną osobowość.
-
Jestem przekonany, że gdybym jakiś cudem znacząco wyładniał z twarzy. To po tygodniu od takiej metamorfozy( to czas potrzebny, żeby moja własna psychika się przyzwyczaja, że na serio mogą się fizycznie podobać). Byłbym już na randce z kobietą i nie usłyszałbym na starcie, że jestem nie w typie, że widzi we mnie tylko kolegę itp. Tylko było by tak, że ta dziewczyna chciała by się ze mną umawiać.
-
Tyle, że ja nie jestem beznadziejny, a brzydota ewidentnie przeszkadza mi w życiu i mam tego pełną świadomość. Nawet badania to potwierdzają, że tak atrakcyjność fizyczna podnosi jakoś życia. Nie mam partnerki, która by mi odpowiadała fizycznie i osobowością i nie piszę tu o konkretnym przykładzie tylko dlatego, że jestem brzydki. Faktów nie da się zakrzyczeć nawet jeżeli pomija się je w dyskusji udaje, ze ich nie ma bądź wmawia, że to nie prawda. W systemie dziesiętnym 2 x 2 zawsze da 4, a moja brzydka facjata i czasami niski wzrost ewidentnie sprawiają, że mam ogromne trudności z umówieniem się na randkę.
-
Kontrast Śmiej się śmiej. Tylko ja nie piszę o tym by ktoś mnie pocieszał. Prawda jest taka, że brzydota niszczy życie. Wbrew temu co twierdzą tu niektóre kobiety. To jednak wygląd dużo bardziej się liczy niż charakter. Większośc osób nie odpada przez charakter tylko przez to, że się nie podoba fizycznie. Fajnie się pisze i mówi bajeczki, że poza wyglądem równie ważne są inne czynniki jak osobowość itp. i że tym można przeskoczyć brak urody, tylko to jest nie prawda i dobrze to wiadomo. Prawda jest taka, że w miażdżącej większości decyduje tylko wygląd fizyczny czy kobieta umówi się na randkę czy nie. Nie wiem czemu pokutuje ten mit, że na ulicach widzi się tylu brzydkich facetów z atrakcyjnymi fizycznie kobietami. To jest kompletna nie prawda, może poza nielicznymi wyjątkami, gdzie widać, że facet jest bogaty. Brzydcy co najwyżej i to bardzo rzadko mają równie nieatrakcyjnie partnerki. Zjawisko nieatrakcyjności wyglądu jest widoczne już zdecydowanie częściej w odwrotnym przypadku on przeciętny, a nawet przystojny ona brzydka. Ciekawe czy ktoś by chciał mieć świadomość, że kompletnie nie podoba się fizycznie wybrance/kowi i że jest z nim tylko dlatego, że sama nie grzeszy urodą. Film widziałem byłem na nim w kinie bardzo dobry. Zdecydowanie polecam.
-
Chociaż żeby było mnie stać na operacje plastyczne. To bym zaryzykował, bo przecież z taką brzydotą zawsze będę się nie podobał kobietom. Obawiam się, że nie ma takiej kobiety dla, której byłbym atrakcyjny fizycznie.
-
Christina dziękuje za radę
-
jetodik byłem dziś w kinie na filmie Nad morzem. Nawet ciekawy powiedziałbym, że to w sumie taki erotyczny melodramat.
-
novymivo na pewno chodzi o moją brzydką twarz i to z pewnością nie jest złudzenie. Jeżeli tak chcesz mnie już zobaczyć to mogę Ci przesłać swoje fotki.
-
Przez lata tego pragnę. Zachcianka choćbym nie wiem jak silna nie trwałą by tak długo. Poza tym silna potrzeba bycia z kimś jest raczej normalna dla większości ludzi na całej ziemi.
-
Oczywiscie, że doświadczyłem. Bardzo lubię zwierzęta. Nie zmienia to faktu, że mam czy nie mam szans na dziewczynę to ja potrzebuję związku.