Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dino

Użytkownik
  • Postów

    171
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dino

  1. co miałęś Piotrek na myśli "że tak już jest"nie załamuj mnie buuu
  2. a Marianek zrezygnował z modowania ,a teraz znowu jest nie kumam?
  3. ja dzisiaj jestem zły bo musiałem łyknąć benzo,dawno tak silnego ataku nie miałem teraz rozpaliłem w centralnym w domu bo było zimno jak w kostnicy,obejrzałem z córką Pierwszą miłość,jesteśmy fanami tego serialu
  4. Rzababędzie dobrze,musi być!!u mnie też do dupy ścisk głowy zawroty,no i stany lękowe,najchętniej to bym się położył i nie wstał,ale jeszcze mam nadzieje ze ta Luxeta zacznie działać,to już czwarty tydzień brania,trzymaj się cieplutko będzie dobrze
  5. kurde a ja wczoraj sie nawet super czułem ,myślałem ze już może lek się wkręcił bo to przecież trzy tygodnie brania,a dzisiaj jest do dupy mdli mnie,szczękościsk i lęk cały czas się czai w okolicach serducha :cry:normalnie czuje że zaraz za przeproszeniem pierdolca dostane
  6. Dino

    Życzenia urodzinowe

    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO GOPLANECZKO
  7. bo pięć lat żyłem bez leków,teraz mam nawrót ale wiem że będzie z znowu dobrze
  8. witaj ja tez jestem depresyjno nerwicowy i też jestem po trzydziestce a dobrze będzie na pewno ja to wiem
  9. w środku też go zrobiłem od podstaw ale zapomniałem foty zrobić,Osiołek bo tak na ten model się mówi jest już u nowego właściciela.
  10. a ja tak sobie siedzę i myślę jak nerwica może nagle człowiekowi odebrać chęci do działania tak w krótkim czasie jeszcze na wiosnę czułem sie super i wyremontowałem Mercedesa 206 z 73r rzadko już spotykanego kupionego za cenę złomu,jak ktoś chce obejrzeć to podaje linkhttp://jaco73.fotosik.pl/albumy/150246.html
  11. ja seronil brałem pięć lat temu przez pół roku i miałem cały czas po nim obniżony nastrój ,ale za to jak go odstawiłem powróciłem do życia na pięć lat,jakbym na nowo odżył,a na lęki najlepsze było dla mnie relanium brałem go trzy miesiące i nie było żadnych problemów z odstawieniem,a po przeczytaniu tego forum ze relanium to benzo i uzależnia ,pewnie teraz bym go nie brał bo bym sie bał,tak ze rada jest taka lepiej za bardzo nie czytać wszystkiego co na tym forum ludzie piszą
  12. a ja to uwielbiam zimę,śnieg zawieje i mróz,nawet myślę że jak sie znowu wyleczę to wyemigrować do Norwegii,a takie bardziej teraźniejsze marzenie to jeździć w zimie piaskarką z pługiem
  13. to ja napisze jaki ja miałem sen,śniła mi sie piękna goła kobieta na koniu,rano się budzę kobiety nie ma a koń stoi
  14. a mój dzionek jakoś zleciał,boli mnie gardło,chodzę jakbym się jakis dragów naćpał,a najchętniej to bym leżał,kużwa czy ta luxetka czasem mnie w depresje nie wpędza miała na lęki pomóc, normalnie MATRIX
  15. ja biorę luxete(to samo co Asentra)już prawie trzeci tydzień,bylem teraz pierwszy raz u psychologa obecnie mam nawrót nerwicy po pięciu latach w sumie bez tabletek.
  16. no to i ja sie dołączę do jęczenia u mnie tez do duuuuuuupyyy,pojechałem rano do marketu kupić jeszcze dzieciakom rzeczy do szkoły i dostałem strasznych zawrotów głowy totalna derealizacja,szum w głowie normalnie obłęd,wiec sie położyłem po przyjeździe,teraz wstałem. Zaczynam wątpić w te super leki nowej generacji,więcej złego z nich niż dobrego.blee...
  17. wcale nie prawda ja brałem seronil pół roku+psychoterapia i funkcjonowałem pięć lat bez chemii !!
  18. no właśnie ja mam już cztery ,takie cholernie bolące i w brwiach i na czole.
  19. Może to burdel w gospodarce hormonalnej robi??? A może to tak o tylko. Pytałeś lekarza, Dino? wizytę mam dopiero pod koniec września,a na razie z tym lekiem to mam co parę dni rożne jazdy,ale na efekt tych leków długo podobno się czeka,na razie uważam za sukces nie brania cloranxenu, wygrywam bitwy ale nie wiem czy wygram wojnę
  20. dzisiaj mija mój 14 dzień brania luxety i na razie co mogę powiedzieć to wyskakują mi pryszcze ciekawe co jeszcze mnie czeka?
  21. nie martw się,u mnie po Luxecie jest to samo dopiero jem około 16,przez trzy tygodnie schudłem sześc kilo,rano mam jadłowstręt tyle ze ja trenuje jazdę rowerem górskim no i piwko odstawiłem,pewnie głównie dlatego chudnę.
  22. to współczuje ci takiego męża,ale z drugiej strony nie myślałaś aby go namówić na wspólna wizytę u psychologa?
  23. Sam kiedyś taki bylem,chorobliwie zazdrosny o żone,ale sam nie mogłęm przed sobą się przyznać że to tylko moje wizje,bo tak naprawdę to ja latałem za innymi kobitkami,ale z wiekiem mi to przeszło,Bardzo kocham moją żonę,a oprócz tego jest moim najlepszym i jedynym przyjacielem. Poznaliśmy sie w bardzo młodym wieku ona nie miała juz rodziców ani ja ,dwie sierotki.
  24. dzięki za odpowiedz dodałaś mi wiary,ja się szybko zniechęcam do leków,niecierpliwość to cecha przecież nerwicowców.
  25. ja od matki słyszałem że jestem idiotą itp praktycznie od dzieciństwa,jak miałem siedemnaście lat matka zmarła,nie potrafiłem nawet płakać a wręcz się cieszyłem i poczułem ulge,smutne ale tak było.
×