Skocz do zawartości
Nerwica.com

zima

Użytkownik
  • Postów

    2 612
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zima

  1. wszyscy chcą kontynuacji wątku! nie zauważyleś ilu czytelników zgromadziłeś???
  2. zima

    SZUKAM POMOCY

    w necie jest mnostwo ofert psychologów przez skype, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę..kosztuja przeważnie okolo 100zł. ja jednakże pytam:Karolinka2013 po co Ci psycholog??? idź do psychiatry, przepisze cudowne leki i będziesz jak nowo narodzona. terapia na nerwice to moze byc dodatkowo, ale moim zdaniem leki to podstawa.
  3. Niktita, nie odpowiadales na moje posty. i co najwazniejsze! chcemy kontynuacji wątku!
  4. pv1, "ze szczesliwosc zwiazku zalezy od początkowego wyboru" gdybys wiedzial w ogole co to zwiazek nie zawracalbys sobie glowy takimi pierdołami. podyskutowalabym z Tobą, gdybyś nie postrzegał tematu przez pryzmat religijny, bo to samo z siebie sprawia ze bedzie on utrzymany w sztywnej konwencji nie wykraczajacej poza ramy tego, co Ci podpowiada Twoja wiara, tak więc szkoda mego czasu. powiem tylko tyle,ze mam wrazenie iż lękasz się kobiet, gdyż okazuja się silniejsze od Ciebie i raczej nie dostrzegaja w Tobie mężczyzny.
  5. NieznanySprawca, nie chodzi o miękkość..nie znasz autora, nie znasz sytuacji..a to wszystko brzmi zbyt klawo, zeby bylo prawdziwe.fajnie by bylo zeby i zona sie wypowiedziala. cos spowodowalo, ze odeszla..pytanie, co..bo autor nie dokonca zdaje sobie z tego sprawe. a na domiar wszystkiego nie chce jej puscic...
  6. bo nie poszedl do egzorcysty i glupio mu bylo sie przyznac do porazki..teraz jest moda na opętania.poczytajcie najnowszyb numer "wprost"...
  7. ona go nie kochala, a on sie nie zorientowal na czas...nie chcial dopuscic tej mysli do siebie pozwol jej odejsc, nie zaduszaj, bo straci do Ciebie resztki szacunku, jak juz nie straciła. bo byla nieszczesliwa z Toba...byc moze nigdy nie powinniscie byli wiązać się ze sobą.. tylko ze Ty tego nie zauwazyles, a ona pewnie zrobila to z rozsadku..moze byla malo doswiadczona i nie wiedziala, ze zwiazki z rozsadku nigdy sie nie udaja.. zachowaj sie jak facet i odejdź.. ps. jakby post napisala kobieta bylabym rownie krytyczna. no jak mozna kogos zmuszac do wspolnego zycia? na pewno pelikan przeoczyl wiele, lepiej dla niego byloby, gdyby zdal sobie sprawe z tego, co dokladnie, tak na przyszłość, by znow nie popelnil tego samego błędu. no bo wlasciwie mowimy o nim , a nie o jego zonie-ona bawi sie calkiem dobrze. czym dla Ciebie pelikan jest miłość?
  8. Wszyscy chcą zobaczyć rogatego Niktity...
  9. ciekawe co by sie zdarzylo jakbys uraczyl sie grzybkami halucynogennymi... a tak na powaznie co rozumiesz przez opętanie? bo gdybys byl opętany w sensie ze diabel zawladnal Tym cialem to czy bylbys tego swiadomy? w tych krótkich chwilach..ułaamkach swiadomości, przebłyskach..leżalbyś pewnie w jakimś szpitalu pokiereszowany i nienaturalnie powykręcany.. czy tez zawładnał Tobą diabeł w sensie podszeptów zlego? słyszysz głosy, które nakłaniają Cię do niecnych czynów i im ulegasz..? na czym konkretnie polega Twoje zle samopoczucie?
  10. ale to naprawde musialas chyba ostro je aplikowac...ja dawno temu bralam afobam i niekiedy nawet codziennie, a potem przerwa i nie mialam jakis symptomow odstawiennych. pytanie jak czesto bralas i przez jaki czas..
  11. oby zaliczył do tego czasu jakiegos egzorcystę, bo wyjdzie na gołosłownego...
  12. przy xanaxie trzeba co chwila zwiekszac ilosci, albo brac jeden na tydzien zeby przyniosl pozadany efekt, w tym problem...dlatego dla mnie xanax mija sie z celem, a asertin uderza w samo sedno tematu...
  13. Gdzie jest Niktita????? zostawił nas sam na sam ze swym postem...
  14. alkoholicy istnieja, a DDA , DDD nie. istnieja za to inne zaburzenia typu nerwice lekowe itp. na ktore sa podatniejsi ludzie z tych rodzin.
  15. "nienawiść to po prostu miłość odwrócona plecami"-terry prettchet i bez DDA ludzie maja takie problemy. a borderline to powazna choroba. nie ma nic wspolnego z DDA. DDA to nie tylko sztuczny podział, ale naginanie rzeczywistości na potrzeby rynku psychologicznego.
  16. tak, ale swój ciagnie do swego. czy tez..biegniemy ku pokrewienstwu..wina jest tylko jego.
×