zima

Powietrzny Kowal, dlaczego pijesz? -- 22 wrz 2013, 08:50 -- dlaczego pijesz???

Powietrzny Kowal, chyba cos Cię ugryzło i dalej kąsa i się dąsasz. albo pijesz do lustra w saturday night nawet owsik poszedł na randkę.

Psychotropka`89, no to może ta fobia nie jest taka straszna, skoro wazniejszy jest brak wymiotów i nudności. ja zaczełam brac leki jak bylam na urlopie- były wymioty, nudności i straszny stan psychiczny, ale byłam gotowa zapłacic kazda cenę. był tez jadłowstret i pojawia sie dalej okazyjnie, ale mi to pasuje.

tzn. ja moge sie mylić, odniosłam się jedynie do mojej interpretacji słowa pisanego, nie znam sytuacji na tyle, by być święcie przekonana że mam rację. chodziło mi o zdawkową odpowiedź na postawione pytanie- wczułam się w sytuację tu opisaną, więc jest to całkowicie subiektywna refleksja.

pan26xyz, musze się z Tobą zgodzić- takich wybierała... zakleszczała, za duzo wymagała..miłość nie wszystko zniesie- miłosc sie buduje, to jest ciężka praca, a nie hop siup i juz ma być, bo to albo tamto, bo dziecko, bo ona. wydaje mi się że sytuacja faceta przerosła. facet to nie jest maszynka do zarabiania kasy i tak dobrze trafiłaś,ze ktoś Cię zaakceptowal z dzieckiem- ja np. nigdy nie zdecydowalabym sie na zwiazek z dzieciatym facetem. duzo placisz za mieszkanie i to szokujace. ja tez wynajmuję, ale pokój, a nie mieszkanie. jesli Mama mieszka w tym samym mieście to mozecie przeciez się jakos razem dogadać i zamieszkać...jest Ci ciężko bo nie masz finansowego wsparcia i tyle. i nie uwazam ze 28lat to starczy wiek. toraczej wiek, kiedy swiadomie się dokonuje wyborów. chyba za bardzo emocjonalnie podchodzisz do wszystkiego. jesli powtorzylas historie Mamy to wydaje mi się,ze masz po niej pewne cechy charakteru, które będą pasowały tylko do okreslonego charakteru partnera, ale Twoje wybory nie biora tego pod uwagę, nie wiem, moze za bardzo kierujesz się emocjami, a te ze swej natury są krótkotrwałe.

jacy my? tak, policzyc do dziesięciu zanim wyrzucimy kogos przez okno....

to wszystko w dobrej wierze! otwórz wrota swego umysłu , muszę Ci nagadać, żebys wziął się za siebie!

nieee! ja go motywuję, bo widzę że taki sposób motywowania mu słuzy. jak było przesłodko to na owsiku to nie robiło wrazenia. a nim trza wstrząsnąć, żeby zacząl działac inaczej niż dotychczas!!!

przybiegłam najszybciej jak potrafilam, coby ochłodzić wrzącą atmosferę nie zajmowałabym się zniewoleniem kobiet w islamie...to ich problem, a patrząc na to jakie potrafią być zimnokrwiste, myslę że to wilki w owczej skórze... jesli którejś ten system sie nie spodoba to jak jest rozgarnieta choć odrobine- czmyhnie za granicę. w ogole moim zdaniem rozkminianie problemów wiekszości jest do kitu. tak samo jak generalizacje. fakt, że czasem stanowia one osnowę nasze swiata, ale sa to uogólnienia potrzebne nam do lepszego odnajdywania się w różnych sytuacjach...a czemu ma słuzyć zajmowanie sie problemami kobiet w islamie? co to ma wspólnego z naszym osobistym swiatem? Tak samo- miec ideały to rzecz piekna, ale zycie weryfikuje, które z nich są jedynie utopiami, a które czynią je wartosciowszym.kazdy moze wybierać, co mu pasuje. walczyc za wiekszość to tak jak walczyć za wstrętną Panią Jadzię, która terroryzuje cały blok, albo za Pania Stasię, która zrobiła w konia swoich pracowników i nie wypłaciła im pensji dezerterując na Hawaje. Czaicie? Jak juz to bym walczyła z muzułmanami, bo jest ich za duzo i mogą wiele złego narobić na świecie. -- 21 wrz 2013, 20:59 -- ps. ale to nie w tym zyciu, bo teraz inne sprawy mnie absorbują.

do tego, co miałas w sobie jak byłaś jeszcze dzieckiem, a straciłas po drodze. nie ma niedopasowanych ludzi- bo nawet ci niedopasowani łączą się w drużynę niedopasowanych.

czy będzie kolejna randka? tylko się nie upij ze stresu, bo mozesz zapomnieć o konsekwencjach:

pamietaj owsik-jakby Ci nie wyszło...to zawsze mozesz liczyc na to:

proponuję zapisać sie na zawody w jedzeniu. -- 21 wrz 2013, 21:31 -- nie pozwol im wygrac!!!!!!

mysl o panience!

Autodestrukcja, znam sie na psychopatach...to nie owsik.... tylko nie mysl na randce o pryszczach owsiku!

Powietrzny Kowal, moi Lolita......

lulu.onthebridge, nie, nie może zmienić. tylko leki mogą to zmienić. znajdź dobrego psychiatrę, opowiedz o symptomach i powrócisz do siebie. co Ci da babranie się w przeszłości? płynący statek pozostawia za sobą smugę, która po jakimś czasie znika- to zjawisko nazywa sie killwater. przeszłość jest jak killwater- nie masz na nią wpływu, ale masz wpływ na przyszłość, a przyszłość to dzisiaj.

Autodestrukcja, są różne gusta...i różne glośy w tej sprawie...może narzekanie jest u niego motorem postępu...kto wie...ja jednak wyczuwam mroźny dysssstanssss....

owsik, jest strasznie poważny,jak chiński przedsiębiorca.

owsik, coś tak czuję......

Autodestrukcja, jakiś taki pogrzebowy spokój z niego bije. -- 21 wrz 2013, 16:16 -- owsik, zebys przestal byc prawiczkiem w wieku lat 27iu...

Psychotropka`89, stopniowe wprowadzanie nie zniweluje uboków, a Ty musisz swoje przecierpieć i przygotować się na to,że wraz z pewnymi stałymi zmianami na lepsze zmieni sie równiez to, co dotychczas było najlepsze. nic za darmo. a to w ogóle Twoja fota? o tako?

owsik, co to ma być?pożegnanie? idziesz na ten kurs uwodzenia czy nie?

Mushroom, dokładnie tak, co to za różnica z zarostem czy bez, ludzie się zmieniają. przypominam sobie okres podstawówki, kiedy szalałam za okreslonym typem faceta i z dzisiejszej perspektywy nie wierzę -jak mogłam być takkk...delikatnie mówiąc...krótkowzroczna...

wykończony, prawidłowo, ze ich los jest Ci obojetny.