-
Postów
1 192 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez agapla
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
agapla odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
A ja Ci radzę spróbowac metod naturalnych i psycholog.Niestety nie ma tak łatwo trzeba trochę nad sobą popracować .Ja mialam tak samo jak ty ,później doszło do tego że siedziałam pół roku w domu bo bałam się wyjść a wyleczyłam się sama wlaśne metodami naturalnymi .Po co ładować się w prochy ?One pomagają tylko chwilowo , ale to jest moje zdanie ty zrobisz jak uważasz pozdrawiam -
Jowita pisz bo jestem ciekawa
-
Nie no kochana podziwiam i chyba zrobię to samo bo pieniądze z nieba nie spadną
-
A jakie są przeciwskazania do tej metody?
-
No cześć Baczka co się dzieje ? Napisz . Pozdro
-
Pozdrowionka Limba
-
Virginia gratulację!
-
Joasia a czego tu się bać ? Że przyłozysz sobie ręce do głowy?Nie rozumiem skąd ten lęk?
-
Nie zamierzam nikogo przekonywać a tym bardziej namawiać do odstawienia leków ,nie ważne jakie to są leki w duzych ilościach i na dłuższą metę wszystko szkodzi( czy to jest rzs , czy nerwica).Jak dla kogoś głosem rozsądku są leki to powodzenia !Całe życie na prochach naprawdę współczuję Aha i żeby wszystko było jasne leki na jakiś czas ok ale nie na całe życie o to tylko mi chodzi! pozdro
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
agapla odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Gosia bierz gazetkę ,cos do picia jakąś muzę i wsiadaj w autobus ! Nie pozwól aby lęk nad tobą zapanował! Trzeba pokonywać trudności takie jest życie, w przeciwnym razie nic zniego nie skorzystasz,a warto bo życie szybko ucieka pozdro -
Ja to wszystko rozumiem ale to właśnie leki dały Ci teraz tą siłę do wstania z łóżka,to wszystko jest dobre na jakiś czas ale przez całe życie brać leki?A co jak z czasem kiedyś dojdą naprawde poważne choroby ? Nie wierze żeby to nie miało wpływu na organizm ,chyba że jest on tak silny.Moja matka bierze bardzo długo leki (ma R.Z.S) i z przerażeniem patrzę jak jej wszystko powoli siada w organizmie , sorki ale leki to nie wyjście tym bardziej że nie mamy żadnej fizycznej choroby pozdro.
-
Ja wierzę!
-
Niestety bardzo czesto bywa tak że ludzie dobrze się czują bo biora leki a po ich odstawieniu zaczyna se problem dlatego zgadzam się z Limbą! Najwazniejsza jest praca nad soba a leki w tym tylko pomagają ale najważniejsze że odnosisz sukcesy w pokonywaniu tego cholerstwa i to już jest coś ,oby tak dalej pozdro
-
Themollka rób demolkę gdzie indziej co się tak czepnęłaś dziewczyny? Może mnie też znasz? Pewnie z poprzedniego wcielenia
-
A ja powiem tak zamiast myślec o samobójstwie może warto czasem pomóc komuś innemu ,proponuje zgłosic sie na wolontariat do hospicjum gwarantuje ze wszystkie myśli samobójcze przechodzą,jak sie zobaczy ten ogrom cierpienia ludzi którzy pragną usilnie żyć.Niedawno przez to przechodziłam i teraz ciesze się że miałam tylko nerwicę!
-
No to chyba zaraźliwe to jest
-
To zależy w co kto wierzy i co mu pomaga ja byłam u bioenergoterpeuty i berdzo sobie chwale .
-
Gold zapewniam Cię że organizm sam może wyregulować poziom serotoniny wystarczy sie dobrze odżywiać .Płatki zbożowe, pieczywo pełnoziarniste,owsianka,rosliny strączkowe to sa węglowodany które regulują poziom serotoniny nie trzeba żadnej dodatkowej chemii.Niestety lekarstwa mają to do siebie że działają okresowo ,później trzeba i tak radzić sobie samemu .Uwierz mi że można z tego wyjść i bez lekarstw .Pozdro
-
Freaked oczywiście że tak to są obiawy nerwicowe miałam i jeszcze często tak mam ,z tym meczeniem to norma przy nerwicy .Co do wszelkich leków Maju nie pomogę bo nic na ten temat nie wiem ja nigdy nic z psychotropów nie brałam i nie mam zamiaru brać , można z tego wyjść i bez chemii
-
No to drogie panie jak miałyście wszelkie badania na serce robione i wszystko jest ok to macie nerwicę . Naprawdę nie ma czym sie przejmować i przede wszystkim sie nie wkrecać że zaraz umrę, że bede miec zawał.To jest tylko nasz psychika! Pisałam czym się leczę witaminy+ magnez,melisa,afirmacje,miód gryczany(super robi na krążenie i sercowe sprawy), mieszanka na nerwicę neuroflos,trochę ruchu i pozytywne myślenie i niewkręcamy się!!!!!!!!!!pozdro
-
Wcale nie jesteś sam ! ja też już prawie jestem zdrowa i nadal tu przychodzę
-
Najlepsze badanie to echo serca jak jest coś nie tak to wykryje , jest dokladne jak sobie zrobicie to od razu się uspokoicie , wtedy bedzie wiadomo czy to nerwica . Co do szybkiego pulsu i ciśnienia podczas badania to tez tak miałam ale to jest spowodowane nerwami. Jeżeli zrobicie te badanie i okaze sie wszystko ok to nie ma co sie przejmować od tego sie nie umiera to tylko nerwica ja właśnie już z niej wychodzę a też mialam lęki na punkcie serca , i jelito drażliwe ( którego nie leczyłam samo przeszło)Ale oczywiście trzeba zbadać i hormony bo może to być np tarczyca.
-
Cześć ! ja tak mam i mialam to już od bardzo dawna ,też mam stwierdzone wypadanie płatka i wcale sie tym nie przejmuje! I Tobie tez radzę sie nie przejmować tylko leczyć nerwicę a nie serce bo serce masz zdrowe! Ci lekarze mnie czasem zadziwiają ,po co Ci te wszystkie leki na serce? Z własnego doświadczenia wiem ( a uwierz mi że jeśli chodzi o serce i różne obiawy które daje nerwica to juz przechodziłam chyba wszystko co związane z serduchem) od arytmii po przekręcanie i tzw chlupotanie serca itp itd.Mnie mój lekarz na takie obiawy jak Ty masz dał magnez ,kazał pić ziółka na uspokojenie no i oczywiście kazał leczyć nerwicę!!!!!!! I tobie radzę to samo .Pozdro
-
W zasadzie powinno się podjąć terapię u psychologa ale jak jesteś na tyle silny to możesz wyleczyć się i sam , ja też się leczę sama bez chemii i lekarzy ,dużo wskazówek znalazłam na tym forum, poszukaj a znajdziesz wszystko co cię interesuję .Ja stosuję zioła, afirmacje,wit+magnez,tech malych kroczków w pokonywaniu lęku,zamierzam jeszcze wypróbować homeopatię i krople Bacha,może i wybiorę sie na terapię na razie jest ok.No i oczywiście pozytywne myślenie! pozdro.
-
KAŻDEGO DNIA O KROK DO PRZODU ! ! ! , NIE DO TYŁU ! ! !
agapla odpowiedział(a) na Delvin temat w Kroki do wolności
A ja myslę że co do alkoholu jesteś w błędzie ,otóz bardzo ważną sprawą jest nasze odżywianie.Osoby z nerwicą powinny zrezygnować z wszelkich używek bo ich stan może znacznie sie pogorszyc i ja tu nie mówie o piciu okazjonalnym czy nawet jak tankujesz przez tydzień ale o długim piciu tak jak to było w moim przypadku ( ok 1 roku).Jeżeli ktoś miał wcześniej nerwicę wegetatywną nie leczoną to pod wpływem takiego picia mozna sie doprowadzić do czegoś gorszego, + stres i inne czynniki .To jest sprawa indywidualna organizmu tak samo jak sprawą indywidualna jest nerwica ,kazdy z nas jest inny i każdemu co innego pomaga lub szkodzi,warto o tym pamiętać!