A co jak Autora nie ma?
A czemu akurat prokreacja?
Ja bym raczej powiedział, że nie ma czegoś takiego jak jeden "sens życia człowieka". Są tylko sensy poszczególnych ludzi.
A no faktycznie .
Ja w zasadzie na ten moment tego sensu nie szukam, albo raczej staram się nie szukać. A już na pewno nie sensu "wszystkiego co mnie spotyka".
salirka, nie o to mi chodziło.
Zabrzmię teraz jak jujubowy spec od medytacji i nauk wszelakich, ale chodziło mi raczej o to, że sens nie znajduje się w szyszce, tylko w nas, o ile go tam umieścimy .
Ło matko, zamiast "szyszka" przeczytałem "szynka" .
Za stary chyba jestem na te forumowe rozkminy filozoficzne.
Moim zdaniem był to przypadek, no chyba że ów ktoś komu szyszka na głowę spadła przypisał temu zdarzeniu jakieś znaczenie.
mhrps, jak to tak. Bez epitafium pod postem?
Spróbuj jeszcze tego:
Wejdź w profil użytkownika -> Ustawienia forum -> Wysyłanie wiadomości i sprawdź czy opcja "domyślnie dołączaj mój podpis "jest ustawiona na "tak".
A u nas morze ognia na niebie!