-
Postów
10 945 -
Dołączył
Treść opublikowana przez na_leśnik
-
Nie no tak na poważnie, to nawet mi się podobało. Zwłaszcza rozdział w którym Wojski Łyska z pokładu Idy zastrzelił pod Chartumem.
-
wieloraki, .
-
Niestety słabo znam Mickiewicza. O ile mnie pamięć nie myli to tylko jego "W pustyni i w puszczy" czytałem. Nie podobało mi się dlatego sankcji nie będzie. salirka, już taki ze mnie zimny drań WolfMan, bry wieczór.
-
neon, z moich obserwacji wynika, że to niestety tak wygląda. Krajanie za granicą to jest ciężki temat, zwłaszcza pracownicy sezonowi.
-
salirka, to nie była żadna uwaga. Taka luźna myśl + ciekawość .
-
Eee tam, stereotypy - powiedział na_leśnik, bawiąc się niezbyt ładnie pachnącym portfelem.
-
neon, nawet z dobroci serduszka zaprowadziliśmy go pod ten prysznic . salirka, nie wiem. Tak mnie naszło. Trudno coś wyroczyć przez internety, ale moim zdaniem przydałby się chyba taki majster co by pomógł Ci połączyć je obie.
-
neon, takiej akcji jeszcze nie miałem, ale raz zdarzyło się, że kierowca zgarnął z jednego z miasteczek w Niemczech kompletnie nawalonego kolesia. To by jeszcze jakoś przeszło gdyby nie fakt, że waliło od niego jakby się z tydzień nie mył. Ujechaliśmy może ze 30 km i się po prostu wysiedzieć w wozie nie dało. Zjechaliśmy na stację, wyprowadziliśmy kolesia z busa i dostał ultimatum: albo leci pod prysznic i się przebiera w czyste ciuchy, albo zostaje na stacji.
-
salirka, sory że tak walnę offtopem (potem sam go posprzątam i nagrodzę się banem na 24 h) i skieruję tor debaty na temat zupełnie nie związany z tematyką forum - psychologię. Jak tam Twoje działania odnośnie terapii? Szukałaś czegoś?
-
neon, ja z racji braku prawka wożę się prywatnymi busami. Ale to jest takie eldorado, że książkę można by napisać .
-
Zła Sali w aureoli Ci nie do twarzy .
-
Carica Milica, w sobotę. Jutro busiarnia nie kursuje.
-
Dajta pospać no!
-
Droga Prawda Życie, przypominam, że jest to forum PSYCHOLOGICZNE, nie religijne. Wierzysz, ok, pomogło Ci to? Ok. Ale teksty w stylu: to jest lekka przesada, zwłaszcza na forum dla osób z zaburzeniami. Autorka wątku wyraźnie napisała, że ma wątpliwości odnośnie możliwości pogodzenia swojej wiary z psychologią (nieuzasadnione z resztą) a Ty wyjeżdżając z takim tekstem możesz to jeszcze bardziej pogłębić. Bulas, psychologia jako nauka nie wyklucza cudów, Boga, i innych obiektów kultu, ona się po prostu na temat ich istnienia nie wypowiada. Z Twoich postów wynika że przechodzisz jakiś ciężki okres w życiu, po tak małej ilości informacji ciężko stwierdzić jakie są tego przyczyny. Jeżeli czujesz że nie dajesz rady, sugerowałbym wybranie się do psychologa. To nie jest osoba która będzie oceniać w co wierzysz czy nie wierzysz. Ona po prostu oceni Twój stan psychiczny, ewentualnie postawi diagnozę i podpowie jak wyjść z kryzysu. Powodzenia.
-
salirka, w dziale "Poznajmy się" są archiwalne ankiety z poprzednich lat .
-
salirka, będziesz mogła oddać 2 głosy, no chyba że przez te dwa tygodnie zgłoszą się jedynie 2 osoby, wtedy jeden.
-
Carica Milica, no tego się trzymajmy. Ale na wszelki wypadek glany mam wypastowane .
-
Ja właśnie z biegania wróciłem. Dziś tylko pół dystansu bo tak mróz przycisnął, że przez nos nie szło oddychać .
-
BratKat, do dziś pamiętam jak ze współlokatorem na Ligocie pod akademikiem dziki po pijaku próbowaliśmy głaskać .
-
BratKat, stara bida, dobrze że nowej nie ma .
-
BratKat, siema Ślązak .
-
misty-eyed, a a a, kotki dwa, beton kują kilofami obydwa!
-
Carica Milica, może to tylko chwilowe. A jakby depreszyn faktycznie przylazła to kopnij ją serdecznie w dupę ode mnie. Jakby wcześniej zawitała do mnie to zaliczy kopa w Twoim imieniu. Deal?
-
neon, póki co cała graciarnia leży kącie i czeka na spakowanie. Żeby mi się tak chciało jak się nie chce...
-
neon, co tam panie w wielkim świecie?