na_leśnik

salirka, dziękówa . To ja się do tego podzielę korniszonami na zagrychę . Ḍryāgan, chyba nie ma jednej skoordynowanej imprezy .

Szczęśliwego Nowego Roku Wszystkim Jest tu jakiś szampan spod lady?

Wiesz, dopóki nie jesteś pełnoletni to faktycznie jest to trudne, bo nadal ona jest Twoim prawnym opiekunem i dochodzi do tego jeszcze obowiązek szkolny. Jeżeli możesz liczyć na pomoc finansową cioci, może warto by pomyśleć o jakimś internacie? Ewentualnie zagryźć zęby, dociągnąć do końca szkoły i wyjechać na studia, ewentualnie za granicę?

Jak miałem 8 lat mierzyłem 128 cm. Jak miałem 16 lat mierzyłem 175 cm. Im starszy jest naleśnior, tym wyższy. Trendu nie da się już odwrócić. Czy w wieku 32 lat będę mierzył 222 cm?

bartek70, przede wszystkim szacun, że piszesz tu o tym wszystkim. Moim zdaniem to co napisała cheiloskopia jest faktycznie warte rozważenia. Rozumiem że kochasz swojego dziadka, ale popatrz na to z tej strony: mieszkając pod jednym dachem z toksyczną córką, ten człowiek codziennie musi nie tylko znosić jej agresję, ale jeszcze dodatkowo cały czas jest świadkiem tego jak ona traktuje Ciebie. Decydując się na przeniesienie dziadka do domu opieki nie przenosisz go przecież z bezpiecznego, komfortowego środowiska w jakieś straszne miejsce. On już w takim miejscu jest. Ty też. - Jeżeli dziadek zostanie u was w domu, jego sytuacja nie ulegnie zmianie. Chyba że na gorsze. Twoja również. - Jeżeli dziadek pójdzie do domu opieki, jego sytuacja może się albo poprawić, albo pogorszyć. Ale w razie pogorszenia, zawsze będzie można sytuację poprawić. Jeżeli dziadek zaaklimatyzuje się w domu opieki, super. Jeżeli nie, zawsze można poszukać czegoś innego. Ty na tym tylko zyskasz, bo nadal będziesz mógł go widywać i w razie czego informować ciocię o sytuacji, ewentualnie pomóc w szukaniu czegoś innego. No i wypadałoby jeszcze zapytać dziadka o zdanie. Zauważ, że koleżanka pytała o to co on sądzi o takim rozwiązaniu, a Ty napisałeś co Ty sądzisz o takim rozwiązaniu: Moim zdaniem przez manipulację matki przyjmujesz rolę rodzica, opiekuna, kogoś kim nie jesteś, nie musisz być i w Twoim wieku NIE POWINIENEŚ być. Przeczytaj sobie pierwszy wpis z tego wątku, co prawda dotyczy on DDA, ale DDD też mają tendencje do przyjmowania takich ról: dziecko-niewidzialne-kozio-ofiarny-i-bohater-t48832.html?hilit=kozio%C5%82%20ofiarny#p1618938

neon, dude, aleś se nafajdał w papiury...

Ja rok temu miałem sylwestra z gorączką i zrypanym kręgosłupem na obczyźnie. Złe wspomnienie, oj zdecydowanie złe.

No nie ma innej opcji .

wieloraki, gratulacje .

Podejrzewam, że filmem będziesz zachwycona . A odnośnie walki człowieka z samym sobą to dorzucam jeszcze jedno filmidło: http://www.filmweb.pl/film/127+godzin-2010-546975 Nie tak udane jak to pierwsze, ale popaczeć i przemyśleć warto . Na ten moment najbardziej realna opcja wyjazdu to Karkonosze na przełomie maja-czerwca (siostra mnie namawia na obadanie tych terenów, bo sama je świetnie zna). Ja niestety od ponad roku jestem na szlakowym głodzie i w najbliższym czasie nie planuję żadnego wypadu, bo znów wybywam za granicę. A odnośnie ulubionych terenów, to zdecydowanie Beskid Żywiecki, bo tam się praktycznie mogę poruszać bez mapy, w czasie studiów bywałem tam praktycznie co drugi weekend. Tatry mnie strasznie ciągną ale z racji tego że zazwyczaj chodzę sam, to jakoś nie miałem okazji tam łazić. Może kiedyś .

Bóg nie lubi konkurencji . Dzisiejszy zaciesz spowodowany ustaleniem daty i miejsca kolejnego wyjazdu za granicę.

[videoyoutube=cxaEmyYe-Dw][/videoyoutube]

salirka, a widziałaś może "Krzyk kamienia"? Jeśli lubisz tematykę zmagań człowiek-natura to naprawdę polecam twórczość tego reżysera. Tak w ogóle dzień dober wszystkim.

Moim zdaniem tak wygląda stan aktualny. Optymista. Tak myślisz?

cyklopka, jeśli chodzi o imiona postaci w grach, to od jakichś 15 lat jadę na jednym i tym samym, wymyślonym jeszcze w podstawówce. Co dziwne, czy to Fallout 1 czy to Dark Souls 3, zawsze pasuje . Ale fajną stronkę Ci podrzucę, może pomoże: http://fantasynamegenerators.com/

cyklopka, ważne jest dla Ciebie to, czy sama wymyśliłaś imię swojej postaci?

[videoyoutube=S0nlygb1Qfw][/videoyoutube]

Zgrywus, gałgan, oczajdusza, lada co! O!

a to przechera!

Tu nawet nie ma informacji odnośnie miejsca i czasu w którym ta urocza scenka miała miejsce. Równie dobrze mogło się to dziać w Chinach 500 lat wstecz.

Jeżeli uczeń przegra proces to będzie musiał zapłacić na mocy wyroku. Natomiast jeżeli proces wygra, nie będzie musiał płacić. No chyba że był na tyle głupi, żeby zostać swoim adwokatem.

Moim zdaniem tak wygląda stan aktualny.

A jakie to są Twoim zdaniem te "duże problemy", wywołujące cechy ddd/dda u dziecka?

Indeks się sam w kieszeni otwiera.

Ech, za moich czasów nikt memów z wykładowcami nie tworzył. Ale krążyły po wydziale hasła typu: "Wykładowca Nowego Testamentu ujebał na egzaminie św. Pawła za błędy doktrynalne w listach"...