Skocz do zawartości
Nerwica.com

Decevante

Użytkownik
  • Postów

    1 315
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Decevante

  1. Decevante

    X czy Y?

    Samotność. Zemścić się czy wybaczyć?
  2. Cały czas myślę o odebraniu sobie życia. Nie mogę przestać. Ciągle jestem taka wkurzona i zdenerwowana, że nie mogę się uspokoić. Wszelkie środki na uspokojenie gówno mi dają. Bez przerwy czuję taki lęk, dziwny niepokój w sercu: że nawet nie potrafię tego opisać: taki obcy ból, ukłucia, do tego za szybki oddech i bicie serca, nie zniosę już tego dłużej, potrzebuję poczuć ulgę, muszę poszukać jakiegoś znieczulenia. Bo nie wyrobie.
  3. Decevante

    Skojarzenia

    agresja - atak
  4. Decevante

    X czy Y?

    zatwardzenie obrażanie czy wyśmiewanie?
  5. Decevante

    Skojarzenia

    piękne kobiety - kompleksy
  6. Decevante

    Skojarzenia

    samolot - wypadek
  7. Strasznie źle się dziś czuję, to jest mega zrypany dzień, przesrane mam od samego początku, kiedy ktoś stwierdził że "czemu ja się tak głupio śmieję", ciekawe, że miałam wtedy twarz wykrzywioną z bólu. Ale spokojnie, ja się zemszczę. Dostanie za swoje, a że jestem mega wrażliwa i wszystko mnie obraża, to ten ktoś będzie miał bardzo duże problemy. Wkurza mnie już to Kurde jak ostatnio zobaczyłam swoją twarz w lustrze, to się przestraszyłam, jak ja masakrycznie wyglądam. Chyba już nic się nie da z tym zrobić, przyjdzie mi do końca życia żyć z tym piętnem.
  8. Moja rodzina to skończeni idioci. Wstydzę się, że od nich pochodzę. Najchętniej zaj..biłabym ich wszystkich, szkoda, że nie mogę. Nie pamiętam kiedy ostatnio czułam tyle złości, której w dodatku nie mogę odreagować, muszę ją tłumić w sobie. Zaraz się nią uduszę. Nie wiem, co za debil wymyślił "rodzinę", ale mu nie wyszło. Nienawidzę ich. Nie wytrzymuję takiego "życia", najlepiej byłoby je zakończyć. Tylko po co dawać im satysfakcję?
  9. Decevante

    Skojarzenia

    pożar - ogień
  10. Decevante

    Skojarzenia

    szczęście - brak
  11. Niewyraźnie się dziś czuję. Dziwny jest ten dzień i dzisiaj jest u mnie 10 stopni, a jutro wg prognoz ma padać śnieg (przy 5 stopniach ciepła). Ciekawe, to pewnie ktoś na górze wymyślił, żeby mi nastrój przed wiosną zepsuć. Znam już prawie wszystkie wyniki z matur, wszystkie poszły mi bardzo słabo, nawet polski, który myślałam, że poszedł dobrze, miałam tylko 55%. Z matmy mam 20% (niezdane). Założę się, że prawdziwą maturę z matmy napiszę na ok. 25-29%, takie mam szczęście w życiu. Mój zakres wiedzy i umiejętności z matematyki przypomina poziom dziecka umysłowo upośledzonego. Współczuję tym, którzy muszą mnie uczyć. Mam problemy z podstawowymi obliczeniami. Jeśli nie zdam jednej matury z 6, to nie zdam w ogóle? Zazdroszczę innym ludziom, także tym, których widzę po raz pierwszy i w ogóle nie znam. Jestem przekonana, że mieli i mają lepiej ode mnie. Chociaż, biorąc pod uwagę 10 poprzednich lat mojego życia, to rzeczywiście prawie wszystko mi się ułożyło i wyszłam na prostą. Ale dlaczego musiałam tyle cierpieć? Niestety mam też wrażenie, że skoro teraz jest lepiej, to za chwilę wszystko się spier...pieprzy. Jestem wykończona i wyczerpana pracą fizyczną i umysłową.
×