Jakiś typek, który wyglądał na Zygmunta hydraulika chciał wbić się bez kolejki to zwróciłem mu uwagę i się zaczęło...
Aż się zagotował i wyzywał mnie od chamów, gówniarzy. Troszkę też go pocisnąłem, a na koniec podsumowałem, że to patologia, że młody musi uczyć starych kultury
Ludzie w kolejce stanęli za mną, a facet ponoć znany jest z wcinania się w kolejkę.