Witam serdecznie,
jestem 24 letnim facetem z miasta wojewódzkiego na południu Polski. Zmagam się z depresją od dłuższego czasu. Jakieś 2 lata temu chodziłem na terapię do psychologa, jednak bez większych postępów. Problemem jest to, że nie jestem małomówny i ciężko ze mnie coś wyciągnąć. Tym bardziej ciężko mi się odkrywać przed psychologiem. Chciałbym znów iść na terapię, ale ten problem mnie paraliżuje, bo nie widzę sensu. Często też żartuję sobie, jestem uśmiechnięty przy innych ludziach, ale to wszystko na pokaz. Znajoma stwierdziła, że jestem ostatnią osobą jaką podejrzewałaby o depresję.
Także tego... witam.