Skocz do zawartości
Nerwica.com

freda

Użytkownik
  • Postów

    986
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez freda

  1. facet cię olewa,więc daj sobie z nim spokój,bo szkoda czasu i nerwów.jesteś młoda ,znajdziesz jeszcze miłość życia.starasz się na siłę z nim być,ale czy warto....
  2. Luki_Nerwusik, ja drugie dziecko urodziłam gdy już chorowałam na nerwicę.moje szczęścia mają już 15 i prawie 7 lat.to że żyję zawdzięczam rodzince,mam co robić.mam swój zwierzyniec,swoje roślinki.choć czasami jak mam gorsze samopoczucie trudno jest o to wszystko zadbać.ale to daje mi kopniaka-zero leżenia i myślenia o chorobie. Luki_Nerwusik, dlatego dbaj o rodzinkę,bo w rodzinie siła.tak trzymaj
  3. freda

    Witam Wszystkich

    brodway2800, tak,to tylko nerwica.a na nią najlepsze są leki,a potem można iść na psychoterapię .miałam kiedyś taki atak nerwicy,że nie widziałam na jedno oko-brrr,straszne uczucie.szukaj psychiatry i nie daj się
  4. magnolia84, ja mieszkam na wsi,a gołąbki mają swoje mieszkanko na ogrodzie.jakby łaziły mi po dachu(nówka)to też bym się wkurzyła.po za tym mąż im sprząta.a ja po pieskach i kotkach
  5. jest po co wstać i kimś się zająć.no i spacer po lesie jest z kim zaliczyć
  6. magnolia84, ja mam owczarka niemieckiego,kochana sunia.trochę zwariowana(jak jej pani,tylko tabsów nie łyka),mam jeszcze sunię kundelka,czarną kotkę-czekamy na małe,rudego kocura-w chwili obecnej na randce,i rybki też mam.a mój mąż ma 120 gołębi-lotuje to kto mnie pobije
  7. freda

    Witam Wszystkich

    brodway2800, witaj,to o czym piszesz to nerwica,tak wyglądają ataki.marsz do lekarza,pozdrawiam
  8. Dziś jak na razie też nie widzę różnicy więc jak skończysz Seroxat, to bez obaw przerzucaj się na Parogen [/quote to super
  9. magnolia84, mam nadzieję,że nie odczujesz zmian.jesteś moim dośiadczeniem .ja chcę przejść za 3 tygodnie,bo wtedy skończę opakowanie za 73zeta--brrrrrrrrr
  10. grzesiek85xxx, pewnie,że działa.to dobry lek.początki mogą być nieciekawe.powodzenia
  11. Tojaaa, krzycz kochana.tylko nie na szefa.a w razie czego powiedz-nerwicę mam pamiętam,że ja też wieczorami czułam się lepiej,a nawet dobrze.a z rana trzęsaki ,mdłości,duszności i kibelek kilka razy zaliczałam.okropne
  12. poranna kawka z mlekiem,tulaski z moim psem
  13. freda

    Witam wszystkich

    juzekzkato, witam,oryginalne imię masz,pozdrawiam
  14. Luki_Nerwusik, ja drugie dziecko urodziłam w przerwie między braniem leków,tzn.na początku brałam,ale to już inna para kaloszy.wychowywałam małe dziecko między atakami nerwicy.jestem chora,ale nigdy nie zrezygnowałabym z dzieci,domu,rodziny.zobowiązania pomagają mi w chorobie.daję radę,jak Bóg pozwoli to będzie dobrze.wszystko trzeba przeżyć,choć nie jest lekko -- 28 lut 2014, 10:17 -- podziel się swoimi doznaniami,bo też niebawem chcę przejść na coś tańszego
  15. smutna82, citalopram to słabszy lek,zawsze możesz zmienić jak nie zadziała jak trzeba.daj mu jeszcze trochę czasu,a może i dawkę trzeba będzie zwiększyć-od tego jest już lekarz.powiem ci jedno-jak nie działa przez dwa miesiące to trzeba zmienić,bo szkoda zdrowia też mam te myśli,że jestem wariatką,ale staram się o tym nie myśleć,a paro bardzo mi w tym pomaga.lęków nie mam w ogóle-tu też świetnie działa.właśnie staram się o pracę.ale wiem że to gówno kiedyś wróci
  16. xyz90, pierwsze dni na ssri to katusze,ale potem pojawiają się przebłyski dobrego samopoczucia,które w miarę przyjmowania leku są coraz dłuższe.aż któregoś pięknego dnia budzisz się bez lęku.u mnie to tak wygląda
×