scrat

Ja to nazywam wewnętrznym dzieckiem które się odzywa w momentach w których inni funkcjonują jak dorośli. Wewnętrzne małe wystraszone dziecko, to się w sumie zgadza, bo tak było w dzieciństwie, i to dzieciństwo w pewnych momentach wraca...

Jeżeli tak jest to masz problem. Poważny.

Dziwna ksywa dla kobiety "kwapik" :) http://bash.org.pl/610744/

No być pasażerem albo z pasażerem to jeszcze gorzej, jak ja prowadzę i jadę sam (czyli nikogo nie wiozę ani po nikogo nie jadę) to jest jeszcze spoko...

Ale już jest wszystko okej? Już tak. Zawsze jak już jestem w domu to jest ok... I mocne postanowienie że tym razem w końcu coś z tą nerwicą zrobię... Tyle dobrze że ona wie o nerwicy itd. i poczekałaby ile byłoby trzeba, a reszta (bo czekałem na nią i jechaliśmy spotkać się z moimi kumplami i pojechać sobie gdzieś na kilka moto)... Spotkanie z nimi można było odwołać, tzn. jakby mnie nie było to nic by się nie stało ostatecznie... W taki dzień jak dzisiaj to nawet bym do samochodu nie wsiadał bo zwariowałbym na pierwszym zagęszczeniu...

W międzyczasie zajmowania się swoimi zaburzeniami zajmijmy się rzekomym brakiem kompetencji moderatorów. Czekam na linki.

Pomaga o tyle że kiedy ta osoba już wie (niekoniecznie rozumie bo trudno to zrozumieć) to wie jak reagujemy w różnych sytuacjach, widzi kiedy jest coś nie tak i może nas wspierać... Czasem ktoś chce pomóc ale nie wie jak i robi tak że jest tylko gorzej, musimy mu wytłumaczyć co nam pomaga.

Kim bym był? Wolny bym był...

Żebym jeszcze był... Nienawidzę tej cholernej nerwicy.

Ataki. Trzy. Jeden taki że spod stadionu Polonii do kibla w metrze na Wilsona (kto mieszka w Wawie ten wie gdzie to jest) przeleciałem motorem w ok. 3 minuty łamiąc chyba wszystkie przepisy które da się złamać...

A bo się serwer wyłożył i amnestia nastąpiła

Podaj konkretne nicki i konkretne posty, co do których masz zastrzeżenia, wtedy będziemy mogli się do tego odnieść.

To trzeba rozwiązać ich problemy a nie tworzyć 5 nowych czatów.

Przecież forum ma już czata (i aktualnie 17 osób na nim).

Bo sam się w takiej pozycji stawiasz. Mowa ciała, język niewerbalny, wszystko to krzyczy - jestem gorszy, proszę, zaakceptuj mnie!

Niech mnie ktoś odstrzeli.

O matko, właśnie przeładowałem styl. Okropne

Eee ślepy jestem, gdzie ty tą czcionkę zwiększyłeś?

Eee może jakiś chwilowy błąd.

Eee i co się pojawia jak go wrzucasz? Jakiś komunikat?

Wrzuć problematyczny obrazek jako załącznik, zobaczymy co da się zrobić.

Czy ja wiem... Jak się nie ma kompleksów to ta liczba nie ma znaczenia

Nie zgadł - wydaje mu sie pewnie, ze skoro widzi liczby w mailu, to oznaczaja one rocznik Ale i tak nie bede sie chwalil wiekiem, Zostałem zdemaskowany

33

Zarówno w depresji jak w nl mamy zaburzony obraz sytuacji (funkcje poznawcze), różnica jest taka że w nl myśli są raczej katastroficzne, nastawione na coś strasznego, co się stanie. Btw ktoś kiedyś powiedział że depresja to takie wkur*ienie bez entuzjazmu :)