Skocz do zawartości
Nerwica.com

scrat

Użytkownik
  • Postów

    2 093
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez scrat

  1. I po co tak piszesz skoro obaj wiemy że nie spróbujesz...
  2. Sobie robisz koło ogona, nie nam.
  3. http://pl.wikipedia.org/wiki/PEBKAC
  4. Mi się kiedyś zdarzyło to samo - legitymacja i identyfikator, moja szanowna uczelnia policzyła sobie za to stówkę. A potem znalazłem.
  5. Przeczytaj jeszcze raz dokładnie słowo po słowie co napisałem. Jak nie pomoże to wykonaj manewr zwany barankiem i próbuj do skutku. Ona cię nie chce jako faceta, jeżeli nie jesteś tego w stanie zrozumieć (którego słowa dokładnie nie rozumiesz?) to doprowadzisz jedynie do tego, że będzie jej się chciało rzygać na myśl o czymkolwiek związanym z tobą. Spieprzyłeś to stary w żałosnym stylu, a teraz robisz wszystko żeby spieprzyć do końca resztki tego czego jeszcze nie udało ci się spieprzyć. Nie ma czegoś takiego jak "walka o dziewczynę" która cię nie chce. Nie istnieje. To wymysł żałosnych frajerów nie potrafiących przyjąć do wiadomości decyzji dziewczyny. Prawdziwego faceta poznaje się nie po tym jak zaczyna a jak kończy, to stara i niestety bardzo prawdziwa zasada. Jedyną metodą dla ciebie na wyjście z tej sytuacji z twarzą jest odpieprzenie się od niej jako facet i próba bycia kumplem. To jedyna szansa że może coś jeszcze kiedyś zaiskrzy. Wszystkie próby nawiązania na siłę kontaktu teraz muszą skończyć się jej niechęcią do ciebie nie tylko jak do faceta, a jak do człowieka ogólnie. Bądź wsparciem jak już masz być a nie żałosnym, błagającym o odrobinę uwagi obciążeniem! Zresztą po co ja to piszę - i tak pewnie nawet jednego słowa z tego posta nie zrozumiesz (za bardzo zapatrzony w siebie jesteś żeby przyjąć jakąkolwiek krytykę) i odbierzesz to jako atak. Odbieraj jak chcesz, zrobisz jak chcesz, tylko potem nie przychodź tu się wyżalać, że spieprzyłeś, bo wszyscy (nie tylko ja) cię ostrzegali, do czego próbujesz doprowadzić.
  6. Walcz - o to żeby znienawidziła cię już do końca.
  7. Daj już tej dziewczynie spokój.
  8. Oczywiście że nie. Opisany przypadek to klasyka gatunku - zakończenie niestety zawsze jest podobne...
  9. Niektórzy jednak mają hipochondrię i forum może na nich źle wpływać... Ale to już Jadis musi ocenić sama. Gratuluję wovka :)
  10. Jak każdy. Jak chcesz być przedmiotem a nie człowiekiem to droga wolna, przecież robisz źle tylko samej sobie...
  11. Coś w tym jest, forum ma dobre i złe strony - jeżeli ktoś czytając ludzi tutaj czuje się gorzej, to rzeczywiście lepiej dla niego jak zrobi sobie przerwę...
  12. Dokładnie tak. Spokojnie, i tak od niego odejdziesz prędzej czy później. Po prostu im później to zrobisz tym bardziej będzie bolało (+ groźby, demonstracyjne próby samobójcze ze strony tego pana i podobne szczeniackie zagrywki).
  13. Mógłbym napisać "uciekaj od niego dopóki nie jest za późno" ale co to zmieni skoro ty doskonale widzisz co się dzieje i mimo tego z nim jesteś...
  14. scrat

    Boże mój boże

    A my uczciwie uśmiechnęliśmy się nad tym pięknym screenem.
  15. scrat

    Pytanie do Admina

    Shad będzie zazdrosny a jak nie Shad to moja Ania
  16. scrat

    Boże mój boże

    Tok twego myślenia jest mi niezrozumiałym.
  17. scrat

    Boże mój boże

    Nie mogłem się powstrzymać
  18. Dużo osób nie ma laktazy (enzymu rozkładającego laktozę z mleka na cukry proste) i nie toleruje laktozy. http://pl.wikipedia.org/wiki/Nietolerancja_laktozy Zresztą ogólnie samo mleko jest dosyć kontrowersyjne: http://www.wegetarianie.pl/Article1099.html
  19. Byłem pewien że to tu wklejałem ale nie mogę znaleźć :)
×