Skocz do zawartości
Nerwica.com

scrat

Użytkownik
  • Postów

    2 093
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez scrat

  1. Benzo i jakoś to będzie... Eh, my to jednak biedni jesteśmy w tym życiu.
  2. Powiedz że siły mroku ci nie pozwalają.
  3. Po pierwsze: 00:57:36 < serek87> jak masz PMS to sie nie wyzywaj na mnie Po drugie: 00:58:39 -!- mode/#nerwica [+b *!*serek87@*] by shadow_no Po trzecie: Są uzasadniane (bany - ustnie na czacie, ostrzeżenia - użytkownikom na priv), czego dowodem jest to, że ten temat istnieje. Jeżeli ktoś mimo tego nie rozumie, co było nieodpowiednie w jego zachowaniu, to już nic nie poradzimy. Już pomijając że najczęściej zanim sięgnie się po środki administracyjne użytkownicy są informowani ustnie. Po czwarte: Patrz "po drugie". Po piąte: Czy pisanie na czacie jest Twoim niezbywalnym prawem? Postawy roszczeniowe nie prowadzą do niczego dobrego.
  4. Z szerszego oglądu sytuacji. Sami do tego dochodzimy. Reakcja ma być taka jak sami tego chcemy. Ma być zgodna z naszą własną opinią na dany temat. Bo przecież na tym polega nerwica - reakcje są nieadekwatne do tego, co podpowiada nam rozsądek i logiczne myślenie...
  5. Nie, zgodnie z prawem to nie jest pedofilia.
  6. Pozytywne myślenie może być równie szkodliwe jak negatywne. Psychoterapeuci poznawczy uczą myślenia obiektywnego - w miarę możliwości najszerszego oglądu na daną sprawę, nie wypaczonego przez nasze zaburzone struktury poznawcze. Tylko wtedy możemy reagować adekwatnie. Samo ignorowanie negatywów nie doprowadzi do niczego dobrego...
  7. Pewnie brak ojca (choćby tylko emocjonalny), klasyka gatunku.
  8. Tak to jest jak się nierozsądnie wybiera towarzystwo...
  9. Napisz konkretnie o co ci chodzi i o co chcesz zapytać. Publicznie lub na priv do mnie lub do Tomka (shadow_no). Dalsze lanie wody w tym temacie spowoduje usunięcie go.
  10. Jest temat poświęcony tej metodzie w dziale "kroki do wolności".
  11. Muszę, bo wy macie wielokrotne orgazmy
  12. Ciekawy artykuł: http://www.brt12.eu/2009/11/02/czym-nie-jest-psychologia/#more-1663 Kopia (jakby źródło zniknęło): Czym NIE jest psychologia? Psychologia jest, zaraz obok medycyny i piłki nożnej, dziedziną życia na której znają się wszyscy. Każdy ma dla każdego dobre, “psychologiczne” rady, każdy wie co dolega wujkowi i cioci i kogo teraz wybrać do reprezentacji polski. Dlatego też ludzie dziwnie patrzą na osobę, która oficjalnie psychologię studiuje. Absolwent tego kierunku mieni się jako lekarz duszy, mający odpowiedź na najgłębsze problemy, lub, w gorszym przypadku, jako wypruty z uczuć manipulator. A już na pewno podczas rozmowy z takim delikwentem trzeba się pilnować – przecież ci psycholodzy od razu wychwycą kłamstwo, a ich wzrok przewierca duszę na wskroś. Czasem jednak pojawiają się wpisy osób aktywnie zajmujących się psychologią, które te stereotypy próbują obalić. Wcześniej takim artykułem popisała się Joanna z Pozaschematów. Dzisiaj, gościnnie, popisze się tutaj Wujek Dobra Rada, czyli Bartosz Sobczyk. Zapraszając do czytania zachęcam do zadania sobie pytania: czym NIE jest psychologia? Wiele osób uważa, że psycholog umie "czytać ludzi", wszystkich "analizuje" i potrafi wszystkich "rozpracować", o "manipulowaniu ludźmi" nie wspominając. Uważa się, że na te studia idą ludzie "mający problemy z których chcą się wyleczyć", a na pewno tę dziedzinę powinny studiować osoby, które dobrze "pomagają innym" i które potrafią "wczuć się w bliźnich" i "rozwiązać ich problemy". Ludzie mają bardzo nikłe pojęcie o tym co to takiego ta psychologia. Do powyższego obrazka brakuje tylko dodać kryształową kulę i pytać psychologa o przyszłość :) Z tego właśnie względu postaram się obalić parę mitów o psychologach i o dziedzinie, którą oni się zajmują. Chciałem o tym napisać od początku moich studiów. Był tylko jeden problem – choć miałem jako takie wyobrażenie co to jest ta dziedzina nauki, to wiedziałem jednak tyle co Sokrates: że nic o tym nie wiem. Studiując już przez jakiś czas mam jednak nadzieję, że będę Wam w stanie opisać czym ta nauka z pewnością nie jest. Takie podejście do tematu jest z pewnością o wiele ciekawsze :) Pomaganiem ludziom Często podstawowy błąd wśród ludzi wybierających się na te studia – otóż zaskoczę Was: Psycholog nie pomaga ludziom! Gdy na UW odbywają się rozmowy wstępne na nasz kierunek i słyszymy kolejną osobę mówiącą, że chce "pomagać ludziom", albo że chce być psychologiem, bo wiele osób mówi, że by się w tym spełniła, to witki na ziemię lecą. Psychologowie zajmują się badaniami, nauczaniem, terapiami, doradzają firmom, przedsiębiorcom, a nawet instytucjom rządowym w HR i psychologii pracy, tworzą i przeprowadzają testy osobowości, osiągnięć i zdolności itd. Fakt – pomagają w tym ludziom, ale dokładnie w taki sam sposób, w jaki robi to każdy inny zawód. Literaturą psychologiczną nie są również książki typu Dlaczego mężczyźni to świnie, Bądź optymistą albo Samopomoc – osiągnij sukces w 30 dni. Owszem, mają one coś wspólnego z psychologią, ale mniej więcej tyle co Nauka pływania w weekend z medycyną sportu. Psychiatrią Otóż psycholog to wcale nie psychiatra. Jest ku temu kilka zasadniczych różnic. Podstawowa: psycholog skończył psychologię, psychiatra medycynę (i jeden nie może wykonywać zawodu drugiego!). Inna: psycholog będzie z Tobą rozmawiał, psychiatra… też trochę pogada, ale bardziej skupi się na wypisaniu Ci właściwych leków. Innymi słowy: psychiatra to lekarz, który postanowił zrobić taką specjalizację zamiast pediatrii, ginekologii czy geriatrii. Co ma wspólnego jeden z drugim? Chociaż psycholog zazwyczaj zajmuje się psychicznie zdrowymi i procesami, jakie zachodzą w jego głowie, a psychiatra tymi z zaburzeniami psychicznymi, to łączą ich specjaliści psychologii klinicznej. Owi specjaliści (całkiem spora grupa) również pracują w szpitalach, często mają doktorat (w psychologii, nie medycynie), więc pacjenci są przez nich leczeni z zaburzeń i zwracają się często do nich "doktorze". Ale oni skupiają się na zmianach psychicznych, a nie biologicznych (poprzez leki). Psychoanalizą Psychoterapeuta, psychoanalityk, psycholog, psychiatra – jeden pies. Tak przynajmniej wydaje się wielu osobom. O ile omówiliśmy już tych dwóch ostatnich, to zajmijmy się dwoma z początku. Psychoterapeuta to osoba znająca zbiór technik mających pomóc w leczeniu problemów natury psychologicznej. Psychoterapia dzieli się na kilka większych "szkół", których jedną jest właśnie psychoanaliza. Tu trzeba jednak się zatrzymać. Psychoanaliza = Freud = nie działa. Proste równanie, które spowodowało, że to klasyczne podejście niemalże nie jest już stosowane. Już nie kładzie się delikwenta na kozetce, nie każe zamykać oczu, i nie pyta non stop jakie były jego stosunki z matką za młodu, jakie o niej sny i jak się z tym czuje. Psychoterapeuta któregokolwiek z nurtów nie powie Ci jednak co masz zrobić i jak masz żyć! On nie jest od znajdowania odpowiedzi, tylko od pomaganie Ci do nich dotrzeć. Nie chcę się tu rozwodzić nad tym, ale jeśli kogoś to interesuje, to polecam książkę prof. Lidii Grzesiuk i Krzyśka Krawczyka "Rozmowy o tajemnicach psychoterapii". Jestem pewien, że otworzy ona oczy :) Parapsychologią Psychologia nie zajmuje się przewidywaniem przyszłości. Chcąc być złośliwym mógłbym powiedzieć, że bardziej nas interesuje dlaczego ktoś sobie ubzdurał że widzi zmarłych, niż to w jaki sposób ich "widzi". Owszem, część psychologów zajmuje się badaniem specjalnej aktywności mózgu, ale ogólnie parapsychologia ma tyle wspólnego z psychologią, co akupunktura czy wyjmowanie nowotworu rękoma z medycyną. I to jest akurat bardzo dokładny przykład :) Socjologią Socjologia to zachowanie ludzi w grupach społecznych. Istnieje co prawda coś takiego jak psychologia społeczna, jednak ona wydaje się bardziej opierać albo na punkcie widzenia jednostki, albo na mechanizmach psychologicznych rządzącymi zachowaniami grup. Socjologowie natomiast bardziej skupiają się na regułach, strukturach czy procesach łączących bądź dzielących ludzi. Tak naprawdę istnieje wiele innych rzeczy, o które posądza się psychologów, a o których można by wspominać. Ale to raczej sprawdzić by się mogło w FAQ o psychologii, które może kiedyś spiszę :) Macie jakieś doświadczenia z psychologami? A może znacie jakieś inne mity, o których nie wspomniałem? Piszcie, ciekawią mnie Wasze opinie! :)
  13. Jak to dobrze być samcem :)
  14. No Avatar w 3D może być fajny, trzeba będzie iść :)
  15. Z Windowsa Mobile czasami wchodzę przez zsIRC: http://zsirc.com/downloads.php Przykładowe listy popularnych programów do IRC-a na różne systemy itd: http://www.irc.pl/soft http://pl.wikibooks.org/wiki/IRC/Klienty#Lista_popularnych_klient.C3.B3w
  16. I tak się zapędzili w piciu mojego zdrowia że aż drinki moim imieniem ponazywali
  17. Jak ktoś nie chce i jest mu wygodnie tak jak jest to nic mu nie pomoże.
  18. scrat

    Preparaty Joalis po raz kolejny

    Twój fanatyzm mnie nie przekonuje, pozostanę przy cbt.
  19. scrat

    Preparaty Joalis po raz kolejny

    Niektórzy potrzebują placebo.
  20. scrat

    Preparaty Joalis po raz kolejny

    Całe forum to jedna wielka GADKA SZMATKA (TO DLA MODERATORÓW) a może oni uważają że to gadka szmatka bo nie rozmawiamy o LEKACH czyli oficjalnej metodzie leczenia? Przecież nasza rozmowa to nie jest off-topic, bo rozmawiamy O NERWICY! Jest off-topic w temacie o tym, czy jesteście zadowoleni z tego forum. Porządek w tematach, umożliwiający łatwe znalezienie potrzebnych informacji, jest siłą każdego forum.
  21. scrat

    Preparaty Joalis po raz kolejny

    Przypominam że temat brzmi "czy jesteście zadowoleni z tego forum".
×