Skocz do zawartości
Nerwica.com

nextfriday

Użytkownik
  • Postów

    161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nextfriday

  1. I powracam na stare śmieci.............. Baaaardzo długo mnie tu nie było, wątpie czy ktoś mnie jeszcze pamięta
  2. Umre i tyle.... Ale choć na koniec chciałabym pojechać do Szklarskiej albo Karpacza, bosz niech ktoś ze mna pojedzie. Przeciez nei bede tam gadac do biedronek, nie chce sama jechać ;(
  3. Pocieszenie rewelacyjne, nie ma co...[/b]
  4. ZWARIUJE, ZWARIUJE I KONIEC. Mąż nie dosyć że odszedł to teraz chce rozwodu a ja chyba oszaleje. Chciałabym sie spakować i gdzieś uciec. Jeeeeeezzzzu choć wyjechać na tydzień czy dwa ale nie mam z kim. Wszystko mi sie zawaliło a ostatnie pół roku to koszmar nad koszmary!! Boosz niech ktoś chcociaż ze mna gdzies pojedzie......
  5. Chciałam sie tylko przywitać i pozdrowić wszystkich, przede wszystkim tych, których znam, bo dawno mnie tu nie było :*
  6. U mnie okropnie. Wszystko jest nie tak, a ja jestem beznadziejna pod każdym względem .
  7. To moje marzeniu od paru dobrych lat. Sęk w tym , że kiedyś miałam nadzieję, a teraz juz nawet tego brak...
  8. Rid w pracy? Niech spadają. Może to alieny, a Ty jedyny inny stwór
  9. Do dupy jest i tyle. Człowiek się stara a nic nie pomaga. Czuje się źle ;(
  10. Chciałabym tu kiedyś móc napisać, że mi się udało.... Mojew wielkie marzenie
  11. U mnie ostatnio bardzo dołująco i to na każdym polu. Ale od jakiegos czasu zaczynam sie już chyba przyzwyczajać, że nic mi nie wychodzi....
  12. U mnie zwolnienia ciąg dalszy. Chce iść do okulisty, ale oczywiście boje się w ogóle wyjść, a potem boję się czekac w tej cholernej poczekalni. Booosz. Czemu to takie debilne wszystko jest. A w ogole to mnie zwolnią z roboty chyba.... I wcale się fanie nie czuje. Aha i nie piłam wczoraj, o nie, nie. Nie dalam się. 5 dni ez alko, dziś 6. Ale zasnęląm dopiero ok. 5ej rano, maaaaaaasakra.
  13. Gosiu jestem z Ciebie dumna :) I widzisz dalaś rade, obrazy stanu nie będzie , :* ogromny dla ciebie
  14. a ja się wczoraj już cieszyłam że jest ciut lepiej. dupa , nie jest. Znowu te nogi z waty, lęki, niepokój ciągły we łbie mi się kręci. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, mam dosyć
  15. Namietny, mnie łeb na..... już 3 dzień, coś wisi w powietrzy, czy jak?
  16. U mnie nie jest dziś tragicznie. Z ostatnich dni to najlepszy dzień jeśli chodzi o ataki, chociaż samopoczucie to za najlepsze nie jest. Ale fajnie, że jest tu parę rewelacyjnych osób, dzięki którym robi się lepiej na duszy i pojawia się czasem uśmiech na twarzy, :* dla Was
  17. No to mamy małe zmiany, ale to się chwali, ku dobremu :)
  18. A ja w domku na zwolnieniu, no i wzielam 1 tabletke na serducho....dziwnie sie czuje po niej. Nie nawidze tabsow.
  19. Heeh Boguś poleniuchujemy razem, bo ja tez raczej pare nastepnych dni spędzę w łóżku po dzisiejszej akcji. Idę nieługo do lekarza m.in. po zwolnienie. Ecccccch
  20. A ja mam już dosyć. Tych wizyt u lekarzy, badania, wyniki, wizyty i tak w kółko. Nie mam już siły....
  21. Linka kochanie dziękuję :) Wiesz ja do dobrego psychologa musiałabym śmigać 100 km z kawałkiem, a to ni etakie hop siup, szczególnie że oni w weekendy za bardzo nie przyjmują A lekarz pierwszego kontaku powiedział mi tak: proszę się tak nie denerwowoać, nie ma sensu, i proszę nauczyć się relaksować.... no żesz...., usłyszałam takie teksty od 3 lekarzy (może byli na tym samym szkoleniu- nie wiem juz - ręce opadaja jak sie słucha takich tekstów).
  22. U mnie jest strasznie. Juz nie wiem co robić. Mam straszne ataki, a w pracy to już koszmarne. Nie moge normlanie funkcjonować. Szukałam jakiejś terapii w moim mieście lub w okolicach i nic nie ma (( Nie wiem, z pracy chyba się zwolnię, bo nie moge pracować, ale jak ja będę żyła, zresztą to 3-miesięczne wypowiedzenie mnie przeraża.
  23. Wygrało 5 osób....j ajeszcze nie sprawdzałam numerów hehe
  24. Pstryk to nie jest fajne. Pomyśl jak to zmienić. Tym bardziej że on ma do tego takie podejście jak piszesz. Bo kiedyś jak już bedzie tak bardzo dobrze z Tobą samą, a ty nadal pochłonięta np. pracą będziesz tkwiła w tym nie wiadomo czym, to się ockniesz i pomyślisz... k.... co ja robie, dlaczego? Ale wtedy może być za późno z wielu powodów. Możesz też przez to wiele przegapić, za dużo czasu ci ucieknie nie potrzebnie.
×