
innaniżinne
Użytkownik-
Postów
44 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez innaniżinne
-
Myślę o esketaminie. Niestety na nfz się nie załapię, bo za dużo leków miałam próbowane w jednym epizodzie... Nie działają na mnie żadne leki na depresję, żadne kombinacje. Mam mocną, przewlekłą depresję. Obawiam się że nie wyjdę z niej. Czy naprawdę nikomu nie pomogła esketamina na dłużej? Tylko na krótką chwilę? Jak to się ma do bycia opornym na wszystkie ssri, snri? I całą resztę też. Boję się że i na to będę oporna.
- 308 odpowiedzi
-
- nowy lek
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ale Atomoksetyna niestety nie jest stymulantem a ja bez stymulantów przez skrajne zmęczenie nie jestem do niczego zdolna. Pewnie to po prostu też wynika z depresji, która nie reaguje na nic. I jednak elvanse działa też na dopaminę. I nie jest antydepresantem więc nie musi też działać. Poza tym antydepresanty działają bardziej stabilnie a nie jak stymulanty że bierzesz, działa a potem zjazd i jak nie weźmiesz to po staremu. Poza chociaż odrobiną sztucznej energii po lekach potrzebuję też dopaminy, żeby nastrój coś poszedł w górę... chociaż już naprawdę sama nie wiem czy cokolwiek mi pomoże. Bardzo żałuję że nie ma zbyt wielu leków na podbicie dopaminy. Nie miałam nasilenia depresji po medi. Ale na początku elvanse miałam mocniejsze wahania nastroju. Za dnia lepszy nastrój a jak lek schodził to nastrój zjeżdżał mocno w dół. I lęki też były. Po paru tygodniach się to ustabilizowalo i jest ok. Myślę że każdy reaguje inaczej. Ale jestem zdania że warto próbować. A może przy tym być jakoś zabezpieczonym jakimiś antydepresantami? No u mnie bez snri to by mi tak lęki wywaliło że szok (tak się kończyły u mnie próby zejścia z snri).
-
Jestem na Elvanse. Zaczęłam brać koniec stycznia. Problemem jest to że mam szybkie zjazdy i na tyle ciężkie że często drugą połowę dnia przeleżę, wypruta z sił na depresję mi nie pomaga. I dość mi wzrosła tolerancja. A że lek powoduje u mnie tachykardię i podnosi cisnienie. Bez betablokera potrafię siedzieć i mieć puls 120-140.... gdzie jestem normalnie z ciśnieniem 120/80. A tu np wywala mi 140 parę na 90. i przyspiesza za bardzo motorykę jelit. To nie chcę isc wyzej niz 30 mg. Próbowałam krotko 50. To wcale ten lek nie działał dłużej. a teraz już na tyle mi się organizm przyzwyczaił że nie czuję super poprawy a uboki dalej podobne i tak. Diagnoza adhd jest... Dziś 2 dzień mi minął reboksetyny. W połączeniu z elvanse. Jest 2 w nocy i jeszcze nie śpię. I tak mi skasowało dziś apetyt ze masakra. Jak jadłam coś to minimalnie i wręcz prawie mnie cofało od jedzenia. Ale lekarz ostrzegał o bezsenności i utracie apetytu. Po elvanse już i tak mam jakąś tam redukcję apetytu to teraz mam kombo zobaczę co będzie dalej. Czy pomoże coś na napęd. Czy pomoże na depresję. Sorka bo coś nie mogę edytować. Bardzo żałuję że nie ma więcej antydepresantów ndri. I że ogólnie większość antydepresantów podbija serotoninę. Co u mnie ani razu nie zadziałało. Jedynie na obniżenie lęku. A na depresję ni hu hu. I właśnie przez nietolerancję bupropionu bardzo mi z tym źle... Ale poziom uboków układu pokarmowego niestety był niemożliwy do kontynuowania leku. Mimo że już zdążyłam mieć wtedy ostatni raz rok temu przebłysk remisji. Nastrój był lepszy i napęd też. I mam wrażenie że poza bupropionem nie ma leku o tak idealnym profilu działania. Stymulanty mają tą wadę że nie działają tak stabilnie jak bupropion. Gdzie nie czuło się zjazdów. A przy metylo i elvanse trochę osób ma jak ja że zjazdy mocno dają po tyłku. Masakra. Poza tym stymulanty działają trochę sztucznie na mnie. Tzn jest trochę tej energii i koncentracji, a potem to się kończy. Czy właśnie objawy ze strony serca
-
Ciekawa jestem czy ktoś się odezwie, zwłaszcza w wątku o tak niszowym leku Dziś pierwszy dzień. Mam lekooporną depresję. Zero reakcji na SSRI i SNRI. Brak odpowiedzi na połączenia typu wenla+mirtazapina. Bupropion dawał mi pełną remisję, ale i również poważne objawy gastryczne. Więc musiałam odstawić i tyle miałam z remisji. Brane wszystko co istnieje z antydepresantów. Został Edronax. A Brintellix jest na serotoninę, gdzie serotonina nie jest moim problemem... Wenlafaksyna nawet 300 mg - zero odpowiedzi na depresję. Nie czułam noradrenaliny wcale. Jedynie im wyższa dawka tym większe zamulenie i zmęczenie. Silna depresja u mnie jest połączona z silnym zmęczeniem, brakiem motywacji, oczywiście typowym obniżonym nastrojem, brakiem nadziei na życie, tym bardziej, że mój obecny nawrót trwa już 2.5 roku.... Próbowane miałam wszystko. Antydepresanty w kombinacjach z lekami przeciwpadaczkowymi typu lamotrygina. I z neuroleptykami. Agomelatyna zero odpowiedzi. Choruję na kliniczną depresję już 15 lat. Do tej pory odpowiedź miałam w życiu (na ok 30 leków) jedynie na sulpiryd (nie mogę brać bo wywala prolaktynę za bardzo, a i po paru tygodniach przestał działać), mianseryna (ale mirtazapina już nie. na razie chce się lekarz wstrzymać z mianseryną ze względu na to że miałam po niej ciężkie poranki, ciężko z łóżka się wstawało. apetyt to już mam gdzieś, bo ja chcę wyjść z depresji w końcu i żyć!), bupropion. Czyli sprawdzają się jedynie opcje dopamina, noradrenalina. Ale ładowanie nawet serotoniny w dużej ilości + nri jak wenla albo duloksetyna to już u mnie tragedia, serotoninowa zamuła i tyle. Brane było wszystko, więc stymulanty też. Ale stymulanty niestety nie pomagają na moją deprechę. A i działają kilka godzin a potem brutalny zjazd, że tylko leżę i nic wiecej nie mogę robić. Ciekawe jak się sprawdzi Reboksetyna...
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
innaniżinne odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Czy ktoś z Was brał 200 mg trazodonu (o krótkim uwalnianiu) na sen?Czy 150 mg na sen to już max dawka? -
WĘGLAN LITU (Lithium Carbonicum)
innaniżinne odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Stabilizatory nastroju
Okej, dzięki bardzo za te informacje. Nie pocieszyłaś mnie tym, że już małe dawki mogą dawać po tarczycy bo i tak aktualnie walczę z ustabilizowaniem niedoczynności. Wiem, że oczywiście to nie jest pewne u każdego, ale wciąż spore ryzyko niestety jest. -
WĘGLAN LITU (Lithium Carbonicum)
innaniżinne odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Stabilizatory nastroju
Przykro mi a czy wiesz może czy badanie poziomu litu jest wiarygodne żeby się dowiedzieć czy ma się ewentualnie jego niedobór? -
WĘGLAN LITU (Lithium Carbonicum)
innaniżinne odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Stabilizatory nastroju
powiedzcie proszę, lit nawet w jakiś minimalnych, granicznych dawkach też potrafi 'dawać' po tarczycy? lekarz rozważa augmentację. Mam lekooporną depresję. Plus tendencje suicydalne. Podobno na obie te rzeczy lit potrafi zadziałać jak złoto. Ale mam bardzo 'słabe' zdrowie fizyczne. Aktualnie i tak niedoczynność rozchwiana plus inne zaburzenia hormonalne. Poważne też problemy gastrologiczne, choruję przewlekle. Insulinooporność. Przewlekłe zmęczenie. Boję się, że lit może jeszcze bardziej mnie 'pokopać' zdrowotnie. Znam osobiście 2 osoby, którym lit owszem bardzo pomagał, ale strasznie 'walnął' po tarczycy. W normalnych dawkach np u jednej osoby tsh wywaliło na 100. I ta osoba skończyła na zbijaniu tego końskimi dawkami euthyroxu, a dalej i tak tarczyca 'rozchwiana'. Mimo że musiała pożegnać się z litem. Ja się właśnie obawiam wpływu u mnie na tarczycę, układ pokarmowy i pogłębienie zmęczenia/sedację. Gdybym miała 'tylko' niedoczynność, ale mam właśnie kilka innych chorób, które nie są błahe. I boję się że to mógłby być zbyt 'hardcorowy' lek na mój organizm. Powiedzcie też proszę (kurde nie widzę opcji edycji posta). Czy badanie poziomu litu byłoby wiarygodne nie biorąc go? Tzn żebym się ewentualnie dowiedziała czy np może mam jego niedobór? Czy to badanie tak nie działa? -
Jak jest potrzeba brać długi czas to się bierze... Ja na wenli od 8.5 roku. Plus inne leki. Bez leków (i terapii) byłabym już od lat parę metrów pod ziemią. Biorę też agomelatynę, która jest bardzo ciężka dla wątroby. Ale jest jednym z nielicznych leków, na palcach 1 ręki policzę, który działa na moją depresję. A i tak od 2 lat wciąż nie mam pełnej remisji.
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
innaniżinne odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
kurczę, no właśnie ja brałam początkowo 50, potem 100 i już po kilku dniach nie mogłam zasypiać o normalnej porze (wcześniej niż 3 w nocy...). Teraz mam dawkę 150 mg, nie ma szału też z zasypianiem... I nie wiem czy będę mogła iść z dawką ewentualnie w górę (oczywiście w porozumieniu z lekarzem, jak tak zaleci). Czy jak nie będzie wystarczająco usypiać, to zmiana leku... Ten lek o tyle nie jest zły, że rano i tak mi ciężko wstać i mam zamułę. Ale poranny 'kac' mija szybciej niż jak brałam wcześniej ketrel w dawkach 25-75 mg i do południa człowiek był wyjęty z życia, plus potrafiłam spać po 10-11 h. Co było takim już na maksa sztucznym snem i to był sen bez regeneracji. Budziła mnie seria budzików. A sen taki jakby go nie było, bo właśnie nic nie regenerował... -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
innaniżinne odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Trazodon o natychmiastowym uwalnianiu działa nasennie bodajże do 300 mg? 150 nie działa. Czy ten lek powyżej 150 nie działa już jakoś bardziej pobudzająco a mniej nasennie ? -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
innaniżinne odpowiedział(a) na media temat w Leki
Robiłam w instytucie mikrobiologii. Z 300 zł czy coś takiego mnie kosztował. I aminokwasach mówisz o organix gastro? z 500 zł on kosztuje, już mnie nie stać niestety na tak drogie badania... -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
innaniżinne odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Trazodon przez niecały tydzień usypiał mnie w pół godziny i to mocno. Ale już przestał... Brałam 50 mg, od 2 dni brałam 100 (według zaleceń lekarza takiej dawki) i no dziś nie spałam do 4 rano i gdyby nie zolpidem, to nie wiem czy może bym nie spała do 5 czy 6. Masakra. Nie mam jak skontaktować się z lekarzem. A on kazał mi brać 100 mg, tego preparatu o natychmiastowym uwalnianiu. I nie wiem czy idąc z dawką w górę byłoby stabilnie jeśli chodzi o zasypianie, czy np za parę dni znowu brak zasypiania o ludzkiej porze. Agomelatyna przestała działać na mnie nasennie po jakiś 2 miesiącach. Wcześniej brałam 3 lata ketrel, no on mnie usypiał cały czas. Tylko że też powodował poważnego 'kaca' rano. Wstawanie było ciężkie przez cały okres brania go. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
innaniżinne odpowiedział(a) na media temat w Leki
nie, nie miałam antybiotykoterapii zaraz po fmt. wtedy miałam dietę low fodmap podejście drugie. Sibo leczyłam 2 razy wcześniej. Teraz biorę probiotyki od paru miesięcy. Zrobiłam też badania mikrobioty właśnie. W nich wyszedł mi też przerost tych ''dobrych'' bakterii, dysbioza i candida. Jest lista na tych wynikach badań konkretnych szczepów i ile tego jest, czy to dobry poziom czy nie. Rozpiska zaleceń leczenia i celowanej probiotykoterapii. Nie biorę obecnie losowych probiotyków. Tylko takie ''z wyższej'' półki. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
innaniżinne odpowiedział(a) na media temat w Leki
Miałam wybijane już sibo antybiotykami, 2 razy pod okiem dietetyk dieta low fodmap - w tym właśnie ten drugi raz to od razu po fmt. Fakt, mam rozwalone jelita od ponad 10 lat. Co do probiotyków, kurde to jak inaczej ogarnąć dysbiozę? Albo jak się wybija bakterie w sensie przerost antybiotykiem, to co dalej w takim razie? Czyli to że lecę od paru miesięcy z probiotykami nic mi nie da? Szkoda, a niby robię to pod okiem specjalistów. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
innaniżinne odpowiedział(a) na media temat w Leki
ja akurat nie miałam tego robionego w związku z pssd. Bardziej z powodu zaburzonej mikrobioty, ibs. Teraz po raz trzeci już będę leczyć sibo. Mam też candidę i dysbiozę. Zaburzenia depresyjne to jak były tak są. Dosłownie kurde 0 różnicy było po tym zabiegu... trochę masakra, zwłaszcza za tą cenę. Miałam tylko 1, bo nie stać mnie na więcej niż 1 zabieg czegoś za 3500 zł. Od góry, tam do dwunastnicy czy jelita cienkiego podawane. Jakby znalazło się gdzieś taniej to bym może 'eksperymentalnie' poszła drugi raz... Ale nie będę dawala tyle kasy za coś co znowu może dać 0 różnicy ani na plus, ani na minus... -
jak się spróbować załapać na te badania kliniczne? w sensie który ośrodek tym się zajmuje? też chyba trzeba by wziąć najpierw papier od swojego lekarza, że wyraża zgodę? Nie wiem też czy znowu bym nie odpadła w sensie wykluczeń, bo już zgłaszałam się do 2 innych badań na nowe leki na depresję i odpadłam od razu.
-
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
innaniżinne odpowiedział(a) na media temat w Leki
No to u mnie ten przeszczep nic nie dał. Zero różnicy. Tylko zmarnowane 3500 zł. Zero różnicy z jelitami, a psychicznej poprawy tym bardziej nie było. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
innaniżinne odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
a jak się to ma do tego preparatu, który ja biorę - trazodone neuraxpharm? to jest jeszcze inna postać od tych dwóch ujętych na wykresie? -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
innaniżinne odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Mam pytanie. Zaczęłam brać trazodone neuraxpharm na bezsenność. Ta postać leku jest postacią chyba krócej działającą niż np trittico cr? Zatem on nie działa raczej na depresję, bardziej typowo na sen? Ale ulotka mówi co innego, że on i tak działa na depresję, aktualnie takiego działania nie potrzebuję, bo biorę inne leki na depresję. Czy ta postać leku bardziej seduje niż trittico cr? Lekarz twierdził że mniej. Biorę na razie 50 mg, czyli pół tabletki 100, bo zasypia mi się super. Ale ciężko i tak rano z łóżka wstać... śpię dłużej niż 7, 8 godzin. I rano jest zamuła. Biorę dopiero kilka dni, czy to przejdzie? I sny mam ''mocne'' w sensie wyraziste, ale też niekoniecznie przyjemne. Po innych lekach tak nie miałam, żeby sny były nieprzyjemne. Były wyraziste ale nie jakieś a la koszmary. -
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
innaniżinne odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Może powinnam wypróbować przeciwnie - wersję IR? I jeszcze pytanie Czy wysypana zawartość medikinet cr, jak piszą w ulotce że można zrobić Powoduje że lek staje się z cr ir? -
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
innaniżinne odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Mam pytania do "zjadaczy" MPH. Czy ktoś z was może ma problemy ogólnie żołądkowo/jelitowe i bierze/brał MPH? Choruję zapalnie na jelita. Nie toleruję z tego powodu bupropionu niestety. Który był najlepszym lekiem jaki brałam. Po MPH też jest nie za bardzo... Medikinet 20 cr - potworne bóle brzucha od pierwszej tabletki. Atenza - 18 mg, nie czułam działania żadnego, jakbym nie brała leku ale wiem że to dawka minimalna i tak mogło być. A już jak lekarz kazał mi po kilku dniach dołożyć drugą tabletkę czuli brać 36 mg. To znów bóle brzucha tragiczne. Musiałam szybko odstawić... Choć podejrzewam że może kazał mi za szybko zwiększyć dawkę leku. Więc będę robiła jeszcze jedno, pewnie ostatnie podejście do leku... Który waszym zdaniem preparat MPH jest najłagodniejszy dla układu pokarmowego? I jak rozkładają się dawki pomiędzy tymi różnymi preparatami? W sensie ja usłyszałam że Atenza 18=Medikinet cr 20. To prawda? Nie jest Atenza 18 odpowiednikiem cr 10 mg? Z waszych doświadczeń więcej uboków, głównie pytam właśnie o układ pokarmowy, z innymi ubokami sobie poradzę... jest po preparatach o przedłużonym uwalnianiu czy tych szybkich? -
Mam pytanie do osób które zarówno brały wenlę jak i duloksetynę. Mam rozpoznaną fibromialgię a duloksetyna jest lekiem pierwszego wyboru w tej przypadłości. Ale obawiam się duloksetyny. Biorę od lat wenlafaksynę. I ona mnie seduje. Nasila przewlekłe zmęczenie. Niestety ssri też mnie sedowały. Nawet bardziej jak wenlafaksyna. Z wenlafaksyną im większa dawka tym większe zmęczenie, zamulenie. Czy w takim razie z duloksetyną będzie podobnie? A nawet może być gorzej, bo działa chyba dużo mocniej na serotoninę jak wenlafaksyna? Jakie macie doświadczenia?