-
Postów
34 884 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Arhol
-
W jakich sytuacjach lepiej być singlem?
Arhol odpowiedział(a) na temat w Problemy w związkach i w rodzinie
plot twist! po otwarciu drzwi do mieszkania wpierdala się powódź Toniecie. Myślisz sobie "chuj,choć utonę razem z 8/10 i 9/10" rano znajdują wasze trupy 8/10 i 9/10 okazały się być metamorficznymi-kosmitami-zwiadowcami rodem horroru lud się cieszy że powódź utopiła jebanego demonologa na cyrografie z szatanem Matka i ksiundz cie wyklinają przegryw za życia i po śmierci. -
Powietrzny Kowal, wracaj do pokeballa.
-
Ech, mam z tym problem i cholernie jest mi z tym źle. Masz możliwości by z tym walczyć? Czy siły na to? W przypadku tego problemu inni ludzie nie są przychylni i trzeba przeważnie liczyć tylko na siebie by z owego stanu "wyjść" co czasem jest ciężkim koorestwem.
-
Polacy nic się nie stało,pora przypomnieć sobie ponadczasowy klasyk.
-
Z tego co ostatnio ukończyłem Pan lodowego ogrodu autorstwa Jarosława Grzędowicza - mam mieszane odczucia,nie czytało się źle,ale też nie porwało mnie za bardzo,wszystko to zagmatwane i yebnięte,ale może kiedyś sięgne po kontynuację. Czerwony rycerz - Miles Cameron,książka z cyklu księga 1000-lecia,było całkiem ok,w owym tytule strona w której komuś nie rozpruto flaków - stroną straconą. Cykl demoniczny autorstwa Peter V. Brett'a - Noooow that is awesome shieet. Naprawdę od czasu gdy chwyciłem się książek Sandersona dawno mnie tak nic nie wciągnęło jak ten cykl..spętani przez wspólnego wroga ludzie i ich średniowieczne myślenie : D. Polecam serdecznie
-
W sumie nic dziwnego - czytanie to wszak tak egzotyczne zajęcie. Harem in 2016
-
-
Stało się chyba póki co najważniejsze co miało nastąpić od dnia założenia tego tematu,trochę emocje wam ostygły i możecie obserwować/gadać/whatever o/i całej sytuacji. Przyjaźń po związku często może być złym pomysłem jeśli któraś ze stron nie do końca zamknęła swoich uczuć,czy owego rozdziału w żywocie i nie przestawiła się całkowicie na tryb "friendship",trzeba obserwować i uważać czy aby taka relacja nie zmieniła się w jakąś tykającą emocjonalną bombę która znów roz^&^& system. Chyba w teorii,no idea. Ale zalecałbym uwagę,obserwacje siebie,swoich emocji i 2 strony roownież.
-
Tu nigdy. Ale spróbuj pań obrazić prezesa,wspomnieć że lubisz kaczkę po Smoleńsku z zimnym Lechem albo rzec podłe słowo na ojca dyrektora :
-
romantyzm ómar wraz z mickiewiczem na jakimś zadupiu w konstatynopolu w oparach absyntu bądź arszeniku
-
Sellout z kotem ! Zgłaszam do prokuratury i moderacji ! Oh wait Co do tematu,raczej powtórzę się po reszcie,najlepiej pogadaj o tym z mężem,że się obejrzy czasem pewnie za jaką 2x letnią duperą to już męski instynkt,nie znaczy jednak to że cię nie kocha czy mu się nie podobasz itd.
-
Więc słyszałeś bullshit szefie ,każdy z mózgiem który nie jest wielkości ameby,wierzący lub nie,nie uzna cię za "złego" tylko i wyłącznie z powodu ateizmu . Aczkolwiek jak wszędzie - są ludzie i parapety.
-
agusiaww, brońcie wszelkie bóstwa - nie : D,to coś to tylko durny,trollowy tekst z Internetu : D,sam na liczniku mam 22 lata i potomstwa nigdy nie zamierzam poczytać : D.
-
Wreszcie wątek w oficjalnym podforum gdzie można urządzać legalny shitposting Dziękuję za dodanie mnie do grupy dla rodziców korwinistów. Jestem tu nowy, ale mam nadzieję, że piszę w dobrym wątku. Mój syn to jest straszną spierdoliną życiową. Oczywiście wiąże się to z tym, że jest jebanym korwinistą i chociaż ma 26 lat to nadal żyje na naszym garnuszku. Ale żeby kurwa studiował, jakiego inżyniera czy innego doktora robił, to jeszcze, ale nie kurwa, on tylko siedzi jebany w internecie, albo jeździ za Korwinem na wiece, jakieś marsze czy coś. Pół mieszkania zajebane ulotkami gdzie człowiek nie wejdzie to kurwa głowy korwina znad pianina. Codziennie gnojek siedzi po nocach w intenecie bo kurwa trzeba walczyć o lepszą polske. Super walka kurwo, ja w jego wieku byłem po wojsku i już kurwa gówniaka zpłodziłem a on kurwa siedzi i chuj. Zresztą może dobrze, bo jakby spłodził taką spierdolinę jak ja to jajebe, wnuk korwinista. No ale że on tak w internecie siedzi i siedzi to mu kazałem synek naucz mnie w te internety. Myślałem, że jak mnie nauczy, to będę kurwa siedział, żeby ten sie gdzieś na miasto ruszył, jakąś pannę poznał, no kurwa nawet chłopaka jeden już dla mnie chuj byle coś. Ale nie. Jebany wycyckał matkę na hajsy i kupił se laptoka a na mnie teraz pierdoli że cały dzień siedzę przed intermetem. No kurwa siedzę i szukam jak wyleczyć spierdolinę. Może stulejkę ma, myślałem to na forum szukałem ale mi wyszło że z niego to raczej stulejka umysłowa jest. Już bym się cieszył jakby naweet tego korwina wyruchał bo coś by wreszcie wyruchał. Ale nie on tylko napierdala że już tej jesieni. Najlepsze to jest jak jsst obiad. Matka go kurwa 10 razy musi wołać bo cały czas musi coś tam jeszcze. Konia wali pewno do jakiejs karyny czy co. Jak już zejdzie to od razu kłótnia że my kurwa nic tylko żyjemy i żremy że o polske trzeba walczyć tate a nie kurwa trwać w systemie. Super walka kurwo. 20 lat temu sam bym cię pałował. Najlepiej jak na obiad mamy rybę bo zawsze ma ból dupy o to, że sam łowiłem bo ta spierdolina nawet ryb łowić nie umie. Raz go wziąłem to odpierdalał maniany jak chuj. Latał do innych wędkarzy z ulotkami korwina i jeszcze przy tym pierdzi przy ludziach bo przecież umiejętności społeczne zero. Próbowałem mu tłumaczyć, ale chuja dało to mu powiedziałem że ma do lasu spierdalać bo ryby płoszy.Dobrze kurwa bo mu Staszek już miał ryj ojebać. Potem zresztą wudziałem, że napierdalał na forum że stary to tylko ryby i ryby i na forum ma już rangę SUM a w życiu nic nie zrobił. No kurwa. Całe życie człowiek zapierdala a taki skurwysyn mu powie że nic nie robi. Ojajebe. Kurwa, bo on to nie żyje i nie żre. Ale jak teraz sobie myśle, to może faktycznie nic w życiu nie osiągnąłem bo taki syn to -1000 do osiągnięć więc kurwa w pizde nawet fabrykę leczo przebije. Wspomniałem że z niego stuleja umysłowa a nie fizyczna a wiem stąd, że skurwysyn wali konia i myśli że nie wiem. Do pokoju mu bez pukania nie wchodzę bo raz go zastałem z tym jego hehe kanarkiem w ręce z jakąś rudą karyną od korwina na monitorze. Tate, przebierom się. Ta kurwo. To przebieroj szybciej to chociaż bicepsa będziesz miał jak już reszta mięśni zanikła. Po tym zajściu synek zaczął się lepiej ukrywać i jak jestem w domu to chowa się w mojej szopie wedkarskiej i tam wali. Kurwa jakim trzeba być pojebem i spierdoliną żeby do wędkarskiej szopy chodzić na boso XD Potem kurwa płacz tate haczyk mi sie wbił na pogotowie jedziem i ryczy. Mówie kurwa, synek, wyjme ci bo mi to codzień w palec włazi i igiełką lekko i wyjęte. Ale ta kurwa spierdolona masa płacz że niesterylnie i się boi i szpital tylko. No to chuj chyba z 10 razy już w szpitalu z nim byłem. Jak ostatnio na badania do roboty potrzebowałem to już od progu z recepcji pytali, czy wózkiem pod samochód po syna podjeżdżać. Wstyd kurwa na całego. A już najlepsze to było jak pojechał na jakiś zjazd delegatów partii korwina. Sam musiałem go zawieźć bo na pociąg się spóźnił a nie umie samochodem. Pojechałem bo myślę zobaczę jak to tam na miejscu wygląda to wszystko, może coś zrozumiem z tego. A tam się rozpętała jakaś akcja że korwina wyjebali z partii. Mój synek kurwa rozjebał się w progu jak jakiś pierdolony rejtan i że on nie puści że korwin król i tak się drze. Któryś tam się drze z tyłu "trzymać walickiego, kurwa" ja nie wiem co się dzieje a tu idzie jakiś kolo na oko koło 30 i do mojgo synka żeby spierdalał. Już miałem się ruszyć bo to jakieś chude gówno bym położył małym palcem ale myślę czuj dobrze synek jak się walczy o swoje. I podzszedł ten walicki i mówi do syna "Marcel nie odpierdalaj bo konwentykl wybrał". A synek w płacz że korwin i jak można. I wtedy jak mu ten tym nie zapierdolił w czaszkę to myślałem, że będę go w dwóch częściach do domu wiózł. Potem jeszcze się tam paru rzuciło, bijatyka jak chuj to wyszedłem bo co będę patrzył. Spierdolina jakoś to przeżył, bo go koledzy wynieśli i wrzucili do mnie do samochodu. Jechaliśmy do domu w ciszy bo z połamaną szczęką nie umiał wypowiedzieć słowa Korwin, no to pozamiatane, nie miał o czym pierdolić Dobra, kończę, bo idę z kolegami kupić łódkę żeby od tego gówniaka odpocząć na jeziorze.
-
Is being silent and suppressing your own feelings really being thoughtful of the other person?
-
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
Arhol odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
U mnie słońce,ale deszcz,ale słońce -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
Arhol odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Deszcz,kap,kap,kap,kap,kap fffuu.(to i tak lepsze niż upały) -
What you are,has nothing to do whether you can succed. You just have to want it bad enough, and if needs be.. Try everything.
-
Czy warto przyznać się do choroby przed innymi ?
Arhol odpowiedział(a) na tictac temat w Kroki do wolności
Nie,nie warto. Jedynie 2 opcje,to osoby którym naprawdę mocno ufamy i lekarz. -
Od dyskusji na temat moralności kościoła i wiary,do zwiedzania analu,nerwica.com in da fuckin nutshell
-
Reklamy Auchan układane przez jakiegoś przyjeba,dostaje drgawek i kurwicy gdy słyszę "dobro dobro" i inne ścierwo w radiu po 10x dziennie. Obok cancerowej reklamy z lisowską puszczaną z uporem fanatyka w grudniu,żadne inne gówno mnie tak nie triggerowało.