Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arhol

Użytkownik
  • Postów

    34 884
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arhol

  1. Arhol

    Antyprawdy życiowe

    "Weź się w garść" "Wystarczy tylko chcieć" "Wszystko zależy od ciebie" "Co cie nie zabije,to cie wzmocni" "Najważniejsze jest nastawienie" "Uczciwość popłaca" i inne ogólno-idealistyczno-frazesowe pjerdolenie bez ładu i składu.
  2. Przy asyście pancernego pasa. Davin, Dopsz,szkól ją.
  3. Davin, przez kolano i zlać po dupsku,potem batem zapędzić do garów D:
  4. Davin, Ale to tak trzeba ją za łańcuch i do kuchni,coby nie zatraciła jednak poczucia "siebie" że gary ma pucować,temperujcie ją tam włodarzu D:
  5. Davin, czego to baba nie zrobi byle garów nie pucować..
  6. Uczynie go zjebanym bardziej niźli lato z radiem. Nie spamujcie tyle D:, nie nadążam czytać
  7. krul, widziałem prace,czemu nie D:
  8. krul, Zarzuć tematyką,cokolwiek,to pomyślimy D:
  9. This,w razie czego, w "najgorszym" kryzysie,2 strona to nie jest ratunek,jeśli nasze problemy nas przerastają w stopniu "zbyt znacznym",nie znaczy że "przelewając" je na 2 stronę nastąpi cudne uleczenie. +1 D: Wydaje mi się,że te "podwaliny" czy jak to nazwać dystansu do siebie,ludzi,stabilności trzeba mieć choć w minimum,ewentualnie zdawać sobie sprawę z własnego "szaleństwa" i coś z nim robić (choćby minimalnie),albo nie przerzucać go na "2 stronę" jeśli niewiele z tym robimy,ale to wydaje mi się wręcz niemożliwe do realizacji,by w razie czego "odciąć" emocje i problemy i zapuszkować je tylko we własnej głowie. 2 człowiek (imho) nie może służyć jako "emocjonalny sracz" gdzie przerzucimy na niego wszystkie nasze kłopoty,emocje i resztę..bo to zwykle prowadzi donikąd. Nie znaczy też,że trzeba być "całkowicie" ogarniętym,jak długo jakoś sobie radzimy z problemami,zaburzeniami,wadami i pracujemy nad nimi,tak myślę też że można próbować jakiejś relacji,człowiek to nie maszyna że musi być wszystko "perfekcyjne",jednak im bliżej tej nazwę to "idealnej stabilizacji" umysłowo-emocjonalnej,tym lepiej.
  10. cyklopka, Zależy od motywu,czy będzie "dresiarski" czy nie Co do klucza,zależy jak duże byś to chciała,fakt,może boleć w miejscu gdzie jest niewiele "mięcha",ale myślę że te godzine-dwie można wytrzymać. Max 3-4. Co do oszczędzania na tatuażu,trochę linków : D https://www.facebook.com/Epic.Tattoo.Failure?fref=ts https://www.facebook.com/wydziaranedresy?fref=ts http://failblog.cheezburger.com/ugliesttattoos/page/2?ref=pagination Higiena,czy jej brak w kwestii dziar (może przegrzebując internety będzie więcej) http://tattooartz.com/wp-content/uploads/tattoo-infection-3.jpg http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/6b/8c/ed/6b8ced866a0222b8e403d8d5e2eee239.jpg Rly,not worth it.
  11. Arhol

    Brzydota

    Autor pisał że ma przeciwwskazania medyczne
  12. To miecz obosieczny,relacja może niby pomóc,ale może styrać łeb jeszcze bardziej jak izolatka gdy się syćko rozyebie. Imho jeśli już,wszystko zależy od tego jak bardzo zryty beret mamy i co sobą prezentuje 2 strona D: Fckin lottery
  13. cyklopka, byle nie wziął sobie jego treści do serca D:....
  14. Proponuje jeszcze szwagrowi do niezagojonej głębokiej rany wsadzić trochę fekaliów,będzie tak modny,że aż hipsterski,roz*ebie mainstream na 4 wiatry. Sam nadal rozważam,ale to dopiero w przyszłym roku,ilość sesji...nie wiem czy na rękaw by styknęło 28h (2x wycieczka do IRL),czy też trzeba 35-42 (5 lub 6 sesji,wtedy 3 wycieczki),jeśli więcej sesji,pasuje i pozostaje w polandii D:
  15. Nigdzie nie napisałem że to proste,przeciwnie,ciężko w k***e mać D:
  16. Arasha, Wydaje mi się że masz jakąś spaczoną wizje tego wszystkiego,jakoby facet to władczy ogr/troll który "zapnie" cię wtedy kiedy będzie miał ochotę,a będzie miał na to ochotę 99% czasu,nie,czasy żon-niewolnic minęły D: (Chyba że trafisz na sku*&*/oszołoma) Co do tematu,jak mówiłem,że i warto i nie,też trzeba przede wszystkim mieć w sobie jakąś stabilność emocjonalną (choćby częściowo) i tą je**ną samoocenę na jako-takim poziomie,lub przynajmniej nie roztrząsać tego wiecznie,bo inaczej choj dupa kamieni kupa i tak z tego wszystkiego choćbyśmy trafili na nie wiem jak zajebistą/ego partnera/kę,nie wolno uzależniać emocjonalnie,własnego szczęścia,przede wszystkim mieć psychikę na tyle silną by lubić własne towarzystwo i nie posypać się jak domek z karciochów na wietrze po rozstaniu D:....
  17. Drogie usery foro.. dzienne-wrony-nocne-darki-czynne-24-h-na-dob-t29130-156828.html post1793021.html#p1793021 not here.
×