
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Badania obejmowały również crp? Nie widać po Tobie tej niedowagi, że musisz o tym informować lekarza? Mój brat przy podobnym wzroście (178) kiedy ważył ok 55-60kg to wyglądał jak szkieletor... Więc co dopiero przy wadze 47kg... Nie pamiętam, co obejmowały badania, było sporo rzeczy wypisanych, a wynik jest u lekarza. Widać po mnie, że mam niedowagę, ale czy widać, że aż taką, to nie wiem. Lekarz rodzinny powiedział, że widać, że jestem dość chudy, ale gdybym był niedożywiony, to wyszłoby to w badaniach krwi. Nie pytał się, ile dokładnie mam wzrostu i ile ważę.
-
Miałem badania krwi niedawno i wyniki wyszły dobre. Muszę jeszcze wspomnieć lekarzowi przy najbliższej wizycie, ile mam wzrostu i ile ważę, bo tego dokładnie nie podawałem.
-
Byłem u lekarza rodzinnego, dostałem skierowanie do gastrologa i byłem prywatnie raz u gastrologa, bo nie mam możliwości być prywatnie pod regularną kontrolą gastrologa (a na NFZ dopiero terminy na przyszły rok, ale nie ma jeszcze zapisów). Dostałem leki, ale problemy dalej postępują, dlatego planuję zdobyć skierowanie do szpitala (na oddział wewnętrzny, bo są krótkie terminy, a na gastrologię też musiałbym do przyszłego roku czekać).
-
w jakim regionie mieszkasz? Nie podaję takich danych.
-
Ja płynów wypijam mniej niż litr na dobę, bo problemy nie pozwalają na więcej, no i spożywanie płynów muszę zakończyć najlepiej 1.5 godziny przed snem.
-
Nie jest łatwo dostać się do szpitala (przynajmniej w moim regionie).
-
Pamiętam jak kiedyś pisałeś, że niezdrowo się odżywiasz Może popełniam błąd, bo to właśnie Twój sposób jest receptą na wymarzoną figurę... A tak na poważnie. Znasz przyczynę swojego obecnego stanu? Głodzisz się czy coś w tym stylu, czy może jest to spowodowane jakąś fizyczną chorobą? Nie głodzę się, jem 3 posiłki dziennie, nie uprawiam żadnego sportu, co mogłoby dawać jakieś duże spalanie, a coraz bardziej chudnę, w przeciągu ostatnich kilku miesięcy schudłem około półtora kilo. Stawiam na jakąś chorobę, mam spore i cały czas postępujące problemy gastryczne, może jedno z drugim ma coś wspólnego, albo jeszcze jakaś inna choroba we mnie jest. Jeśli leki, które biorę mi nie pomogą, zamierzam starać się o przyjęcie do szpitala.
-
szpital
-
Rekonstrukcjoniści raczej zagrożenia nie stanowią, bo jest ich zbyt mało i nie mają ani ogólnego poparcia społeczeństwa ani poparcia wpływowych i bogatych ludzi.
-
Chrześcijański rekonstrukcjonizm zakłada utworzenie systemu religijno-polityczno-prawnego opartego na Biblii, narzucenie by państwo i życie obywateli było całkowicie podporządkowane Biblii. Rekonstrukcjonistów jest bardzo mało, ale gdyby było ich tyle, co fanatyków islamskich, niewykluczone, że robili by podobne rzeczy.
-
Moja waga na czczo to 47.5 kg, wzrost około 175 cm (muszę się zmierzyć dokładnie); BMI 15,5 przy założeniu, że mam równe 175 cm wzrostu.
-
Dziwaczne i nasilone potrzeby płciowe, osobliwe zboczenia
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Seksuologia
Opisałem, tak trochę w skrócie wygląda to tak: - czuję obrzydzenie do widoków seksualnych oraz obrzydzenie i wrogość do ludzi lubiących seks, brzydzę się także pocałunków oraz nie lubię nagości - przerażające są dla mnie dźwięki jęczenia, sapania w czasie seksu, mam wtedy odczucie, że mężczyzna robi krzywdę kobiecie i kobieta chce wołać o pomoc - fizjologiczne podniecenie seksualne (erekcja) odnosi się do elementów mysofilnych i sadomasochistycznych - element sadystyczny stoi w sprzeczności z moim sumieniem oraz zakłada działania wbrew woli partnerki (na szczęście możnaby odgrywać scenki, w których partnerka udawałaby, że to jest wbrew jej woli) - element mysofilny (fetysz brudu) stoi w sprzeczności z brudowstrętem (czuję, jakby we mnie było dwóch ja, jednego podnieca bycie brudnym, drugi ma brudowstręt) - moja seksualność ma "falowy" przebieg, występuje faza spokoju i faza kompulsywna, w której muszę poświęć swoim fetyszowym rytuałom większą część dnia - podnieca mnie każda kobieta (w tym matka), którą wyobrażę sobie w klimatach fetyszu, w moich wyobrażeniach pojawiają się także m.in. wilkołaki, zombie, czarna magia - fetysz mógłbym realizować z jedną lub kilkoma partnerkami, ale mogę też realizować samemu bez partnerki (jedynie w myślach musi pojawić się druga istota) - masturbacje i rytuały fetyszowe postrzegam u siebie jako coś w ogóle nieseksualnego oraz odczuwam to jako magiczne rytuały mające rzeczywisty wpływ na osoby, o których wtedy myślę - nie odczuwam psychicznego podniecenia seksualnego, ani zainteresowania uprawianiem seksu i erotyką (być może z powodu wyparcia, które jest efektem konfliktów wewnętrznych i obrzydzenia do seksu), gdybym nie zaobserwował dokładnie, kiedy pojawia się erekcja, prawdopodobnie nie byłbym świadomy, że jestem mysofilem i samomasochistą -
Dziwaczne i nasilone potrzeby płciowe, osobliwe zboczenia
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Seksuologia
Z moich obserwacji wynika, że ja i take mamy najbardziej dziwaczną seksualność spośród forumowiczów. hm... M.in. to forum uświadomiło mi, że moja seksualność jest bardzo poważnie odchylona od normy. W zasadzie moja seksualność to najbardziej zaburzona część psychiki, mam ją tak zaburzoną, że pozostała część mojej psychiki jest można powiedzieć zdrowa, gdyby porównać ją do moich zaburzeń seksualnych. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
mark123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
No chyba tak, zważyłem się teraz bez ubrania i obliczyłem BMI, wychodzi około 15,8 (a takie BMI świadczy niby o wygłodzeniu ) -
Dziwaczne i nasilone potrzeby płciowe, osobliwe zboczenia
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Seksuologia
Z moich obserwacji wynika, że ja i take mamy najbardziej dziwaczną seksualność spośród forumowiczów. -
Na jakiej podstawie zrównujesz islam z chrześcijaństwem? Czy chrześcijanie stworzyli pseudo państwo, w którym zabijają innowierców? Czy chrześcijanie tworzą zamknięte getta, w których narzucają zasady Biblii wszystkim, którzy się tam zjawią? Czy chrześcijanie wysadzają się w tłumie innowierców? Czy chrześcijańskie samotne wilki atakują innowierców bronią maszynową? Pytania można mnożyć. Sam jestem krytykiem Kościoła, ale takie porównanie to jest skrajny relatywizm, negowanie faktów i właśnie ignorancja, o której piszesz w swoim poście. Kiedyś chrześcijaństwo robiło podobne rzeczy, co islam obecnie. Do dziś są odłamy chrześcijaństwa, które mają założenia o podobnym stopniu radykalności, co islamski szariat, ale liczą bardzo niewielu wyznawców.
-
Fakt, bo to ludzie decydują o zasadach w danej religii, nie księga.
-
Wszystko zależy od interpretacji Koranu itp. O tym, jak interpretować daną "świętą księgę" decyduje zazwyczaj kler. Aktywni dżihadyści stanowią raczej niewielki procent muzułmanów, ale jeśli mają ogólne poparcie społeczeństwa lub poparcie bogatych i wpływowych osób, to będą "mieć się dobrze".
-
Podobno w muzułmańskich społeczeństwach dzieci przechodzą musztrę "patriotyczno-religijną", podczas której ostrymi metodami wpaja im się islam i nienawiść do niemuzułmanów. Przed musztrą są normalnymi dziećmi, potem stają się dżihadystami lub osobami popierającymi dżihadystów.
-
A czy nerwica, depresja lub inne problemy psychologiczne mogą somatyzować się w postaci bardzo dużej niedowagi? Cały czas chudnę, moje BMI obecnie wynosi 16.2, mój lekarz rodzinny twierdzi, że fizycznie nie dolega mi nic, co mogłoby powodować dużą niedowagę.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
mark123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Problemy z żołądkiem, problemy z motoryką dolnej i górnej części przełyku, problemy ze stolcem, BMI 16,2 i maleje, nieszczelna trąbka słuchowa, chyba się kończę -
Schudłem znowu prawie 2 kilo, moje BMI zbliża się do statusu "wygłodzenia".
-
Rammstein - Ohne dich, za chwilę Rammstein - Engel
-
Stosunek rodziny do waszych problemów
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Problemy w związkach i w rodzinie
O większości moich problemów rodzice nie wiedzą. A do tych co wiedzą, ojciec po pijaku czasem się nimi zainteresuje, ale nie mam zamiaru ani ochoty z nim o nich wtedy gadać. Matka zazwyczaj wyręcza mnie w sytuacjach, w których aby samodzielnie zmierzyć się z nimi, musiałbym skonfrontować się z problemami, które mam. W dzieciństwie ojciec niektóre problemy ignorował, a z niektórych trochę się wyśmiewał. Matka wyręczała oraz chodziła ze mną do psychologa i neurologa, zrezygnowała, gdy dowiedziała się, że może być mi potrzebna psychoterapia. -
Na jakiś lek zapobiegający skurczom zwieraczy przełyku.