
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Jedna osoba już się znalazła, ale nie ma ochoty na pogawędkę.
-
Czasem nie ma innego wyjścia.
-
Osobowość dyssocjalna (psychopatia)
mark123 odpowiedział(a) na pfompfel temat w Zaburzenia osobowości
Kompulsywne napady skupiają się na czynnościach związanych z dłońmi oraz na oglądaniu zdjęć, animacji i czytaniu wypowiedzi ludzi cierpiących/zniewolonych wbrew swojej woli. Robię różne czynności z dłońmi, albo je brudzę, by czuć zniewolenie dłoni przez brud, albo wcieram w nie detergenty i nie spłukuje, żeby skóra się niszczyła, albo na mrozie jestem bez rękawiczek, by podrażnić skórę, albo w autobusach dotykam rurek w jak największej ilości miejsc, by "skazić" dłonie. Nie postrzegam tych czynności, jako czynności wykonywanych dla przyjemności seksualnej. Postrzegam je jako misję "powierzono mi misję wykonywania tych czynności z dłońmi i muszę to wypełniać" oraz jako "magiczne zaklęcia" wpływające na rzeczywistość "dzięki tym czynnością ludzie mający problemy z dłońmi na pewien czas przestają je mieć". Dostaję obsesji oglądania zdjęć i animacji cierpiących/zniewolonych ludzi, przy czym nie wszystkie formy cierpień/zniewoleń interesują moją seksualność. Interesują ją choroby skóry; brud, przede wszystkim brudne dłonie (moja seksualność uważa, że jak ktoś jest brudny, to cierpi i czuje się zniewolony przez brud); zniszczone lub krwawiące dłonie; opętania przez duchy/demony; bolesne przemiany ludzi w różne stwory, wilkołaki, zombie itp.; ludzie zniewoleni przez strach, kulący się ze strachu. Przy czym na zdjęciach i animacjach nie mogą to być ludzie nadzy, nagość mnie brzydzi. Obsesyjnie czytam wypowiedzi ludzi mających problemy z dłońmi (m.in ludzi z nerwicą natręctw) i ludzi po złych przejściach. Oglądania animacji/zdjęć i czytania wypowiedzi również nie postrzegam, że są dla przyjemności seksualnej, lecz jako "powinność". Podczas robienia wszystkich tych rzeczy, mam erekcję (ale nie czuję się podniecony, tylko czuję tą powinność i misję). Erekcję mam także, gdy patrzę na brudne dłonie kogoś. Podczas masturbacji fantazjuję o cierpiących/zniewolonych ludziach (są zniewoleni, cierpią wbrew swojej woli i błagają mnie o zdjęcie z nich tego cierpienia/zniewolenia), że najpierw obserwuję ich cierpienie/zniewolenie i ich błagania, a potem "wyrażam zgodę" na zdjęcie z nich tego i przejęcie na siebie. Masturbację również postrzegam jako misję i magiczne zaklęcie. W moich fantazjach również nie ma nagości. W moich fantazjach są i kobiety i mężczyźni (ale znacznie częściej kobiety), a czasem nawet rodzice. Dla mojej seksualności druga osoba to "tylko ewentualny dodatek", liczy się parafilia. W dzieciństwie nawiedzały mnie koszmary senne. Często w ich czasie zyskiwałem świadomość, ale nie mogłem się obudzić i czułem się niewolnikiem snu. W dzień bardzo bałem się, że znowu mogę być zniewolony przez stan snu. Miewałem flashbacki do pierwszego koszmaru sennego. Miałem także silną awersję do kontaktu z brudem, przede wszystkim kontaktu dłoni z brudem. Gdy zauważyłem choćby "milimetrową" kropkę brudu, to musiałem ją wymyć, a gdy nie mogłem tego zrobić natychmiast, czułem się obrzydliwie i miałem paranoję, że społeczeństwo ma mnie na "celowniku" i obgaduje tą moją kropkę brudu. Awersja do brudu i lęk przed zniewoleniem przez stan snu zaatakowały nagle w 7-dmym roku życia i nagle wycofały się w 13-stym roku życia i wtedy równie nagle pojawił się sadomasochizm, którego jednym z elementów jest zniewolenie i brudne dłonie. "Obiekty" lęku stały się jednym z "obiektów" fiksacji dla mojej seksualności. Nie wiem, czy to zbieg okoliczności czy zadziałał jakiś mechanizm psychiczny. -
Osobowość dyssocjalna (psychopatia)
mark123 odpowiedział(a) na pfompfel temat w Zaburzenia osobowości
Mój sadomasochizm cechuje się kompulsywnymi napadami, których za bardzo nie kontroluję. Dłonie i brud są dla mnie główną symboliką cierpienia i zniewolenia. Szczegóły mogę napisać jutro, dzisiaj już mi się nie chce rozpisywać. -
Osobowość dyssocjalna (psychopatia)
mark123 odpowiedział(a) na pfompfel temat w Zaburzenia osobowości
Być może Ja wykazuję empatię wobec filmów (łatwo łzy mi chcą iść do oczu), a nie mam empatii wobec rzeczywistości. Nie ruszała mnie śmierć babci, ani inne pogrzeby w rodzinie, nie ruszał mnie płacz matki na pogrzebach, nie ruszyła mnie poważna operacja matki. Zaburzenie rozwoju psychoseksualnego, na moim sadomasochizmie od początku jego aktywności "ciążą" mechanizmy obronne. Z Wikipedii: Mniej więcej w takim stylu "działa". Nie chcę mi się rozpisywać, jak dokładnie wygląda to u mnie, ale to jest ogólna definicja. Zrozumiałem mechanizm działania po długiej dyskusji z pewną osobą jakiś czas temu. -
Osobowość dyssocjalna (psychopatia)
mark123 odpowiedział(a) na pfompfel temat w Zaburzenia osobowości
Zauważyłem, że osoby empatyczne to w większości osoby po złych doświadczeniach. Z psychopatii tak, a z socjopatii to chyba niekoniecznie. Socjopaci są niezdolni do odczuwania wyrzutów sumienia, poczucia winy, współczucia, wstydu, ale chyba mogą mieć zdolność do odczuwania lęku i strachu. -
Ja prawie na wszystko "muszę" mieć zgodę matki. Nie spotkałem na forach żadnej osoby, która byłaby zależna od matki aż tak, jak ja, a tym bardziej osoby bez więzi uczuciowej z nią. Myślę, że u mnie przyczyną jest fobia lub lęk paranoiczny przed agresją (psychiczną i fizyczną). Być może "uroiłem" sobie, że matka będzie agresywna wobec mnie, gdy zrobię coś bez jej zgody i dlatego unikanie narażenia się na konflikt z nią stało się moją "chorą ideą życiową".
-
Osobowość dyssocjalna (psychopatia)
mark123 odpowiedział(a) na pfompfel temat w Zaburzenia osobowości
Ja myślę, że główną cechą psychopatii jest niezdolność do odczuwania lęku i strachu, występująca od wczesnego dzieciństwa. -
Mam bardzo dziwną relację z matką. Z jednej strony nie mam z nią żadnej więzi uczuciowej, jest dla mnie "obca", z drugiej strony "nie mogę" bez niej podjąć żadnej decyzji ani niczego zrobić (czasem nawet proszę ją o zgodę na pójście do toalety). Tak jakby mój umysł stworzył jakąś "maszynę wirtualną" uwiązania do matki.
-
Odmowa przyjmowania odpowiedniej ilości płynów
mark123 odpowiedział(a) na mark123 temat w Zaburzenia odżywiania
I tak się rozumem zmuszam, żeby trochę tych płynów wypić, bo przyjmowanie płynów stało się dla mnie męczarnią. Gdyby emocje wzięły górę, nie piłbym wcale. -
Odmowa przyjmowania odpowiedniej ilości płynów
mark123 odpowiedział(a) na mark123 temat w Zaburzenia odżywiania
Ja jeszcze rok temu piłem około 2-2,5 litra płynów dziennie, tyle zazwyczaj piłem. A od lipca zeszłego roku nagle mniej niż litr, z powodu somatyzacji gastrycznych. Według mojego psychologa oraz lekarza rodzinnego, to zaburzenie. -
Chyba nie mam możliwości być całkowicie sobą, bo we mnie są "trzy ja". Ja-agresor, ja-przerażony oraz ja-zimny, rozsądny, logiczny "centralny procesor".
-
Osobowość dyssocjalna (psychopatia)
mark123 odpowiedział(a) na pfompfel temat w Zaburzenia osobowości
Obojętność na cierpienie czy śmierć innych to jeszcze nie psychopatia. -
Psychopatia dzieli się na typ impulsywny i typ kalkulatywny. Typ kalkulatywny i psychoza to dwie całkiem różne sprawy. Natomiast typ impulsywny i psychozę niektórzy mogą mylić.
-
No jak ktoś twierdzi, że jest beznadziejny "bo tak i już", albo dlatego, że inni mu tak mówili, to świadczy o zaburzonej samoocenie i problemach z logicznym myśleniem (uważam, że jak ktoś ocenia siebie wyłącznie miarą innych lub na podstawie swoich stanów emocjonalnych to ma problem z logicznym myśleniem). Osoba faktycznie "do dupy", ale bez zaburzonej samooceny i bez problemów z logicznym myśleniem powinna umieć przedstawić konkretne argumenty za swoją beznadziejnością.
-
Też uważam, że nie zasługuję na żadne uczucia ani na żadne miłe słowa. Poza tym, przytulanie kojarzy mi się ze słabością i litością; przytulać kogoś = litować się nad słabeuszem. A gdy ktoś mi zakomunikuje coś miłego, to czuję złość, a czasem chęć agresji wobec tej osoby. Potrafię obdarzyć kogoś lubieniem (na forum są osoby, które chyba lubię), ale tylko teoretycznym, nie potrafię praktycznie tego okazać.
-
No nie powiedziałbym. Ja jestem prawdopodobnie bardziej beznadziejny. Ale nie szukam nikogo do dyskusji o tym.
-
Mnie raczej nigdy nikt nie polubił. Ale w sumie chyba ja sam nie dałem się polubić. Zawsze, jak ktoś próbował do mnie zagadać, to czułem się zagrożony i się broniłem "rękami i nogami", żeby się "odczepił". Na forach internetowych, to nie wiem, czy jestem przez kogoś lubiany, czy nie i chyba wolę nie wiedzieć.
-
Ja bym nikogo nie przytulił, ani człowieka, ani zwierzęcia. Jedynie lubię fantazjować w myślach o przytuleniu jakiejś dziewczyny i tylko tyle. Pociąg płciowy posiadam, ale moja seksualność jest "obciążona" takimi mechanizmami obronnymi, że trudno mi dokładnie stwierdzić, czy do płci żeńskiej czy do obydwóch płci.
-
Mnie czasem zastanawia, jak to jest czuć z kimś więź, jakie to uczucie
-
Odmowa przyjmowania odpowiedniej ilości płynów
mark123 odpowiedział(a) na mark123 temat w Zaburzenia odżywiania
Gdyby nie refluks, który pomaga mi odpowietrzać żołądek, to by chyba musieli siłą wlewać we mnie płyny, albo nawadniać dożylnie, bo bym kategorycznie odmówił przyjmowania jakichkolwiek płynów. Albo pozostałoby mi zdechnąć z braku wody w organizmie. Tylko dzięki refluksowi mogę przyjmować trochę płynów. -
Ciekawi mnie czy to, że nigdy nie miałeś kolegi lub koleżanki wynika z lęku i braku posiadania umiejętności społecznych czy może jest to świadomy wybór. Jeżeli chciałbyś to potrafiłbyś znaleźć sobie jakieś towarzystwo? Nie potrafiłbym ze względu na lęki, wstydliwość i brak umiejętności społecznych. A także to, że dużo we mnie nienawiści też raczej byłoby utrudnieniem, np nienawidzę ludzi z poczuciem humoru, a prawie każdy ma poczucie humoru.
-
Nie odczuwam też żadnej potrzeby miłości i związku, co jest cechą osobowości schizoidalnej, z drugiej strony mam lęk przed przywiązaniem się do kogoś, co jest chyba elementem osobowości unikającej.
-
Że jeśli dostanę staż, to raczej nie będę mógł pogodzić stażu i terapii.