
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Stosunek rodziny do waszych problemów
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Stosunek mojej matki do moich problemów pewnie zmieniłby się, jakby mnie bardziej poznała. Ale prawdopodobnie zmieniłby się negatywnie, więc nie dopuszczę jej, by mnie bardziej poznała. -
Dziwaczne i nasilone potrzeby płciowe, osobliwe zboczenia
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Seksuologia
26 -
Dziwaczne i nasilone potrzeby płciowe, osobliwe zboczenia
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Seksuologia
A moje emocje mówią mi, że seks to prymitywizm i obrzydlistwo, mężczyzna "wstrzykuje" kobiecie obrzydliwą substancję, przez co kobieta czuje się obrzydliwie; uprawianie seksu jest złe, a damskie odgłosy wydawane podczas seksu świadczą o wołaniach o pomoc kobiety krzywdzonej przez mężczyznę; a męskie świadczą o zadowoleniu "prymitywa" z krzywdzenia kobiety. Moje emocje chcą, aby uprawianie seksu było prawnie zabronione. -
Ja nie czuję się uwiązany, nie mam potrzeby, żeby kogokolwiek zadowalać ani potrzeby wdzięczności, wręcz uważam, że nie mam za co być matce wdzięczny, nie nauczyła mnie niczego. Moją więź uczuciową z matką "szlag trafił" we wczesnym dzieciństwie, lub w ogóle nigdy nie istniała, ale lęk, że nie dam rady nauczyć się samodzielnego funkcjonowania zawsze był tak silny, że cały czas trzymał mnie pod kloszem matki.
-
Jeżeli boisz się odrzucenia to musi zależeć Ci na relacjach z innymi osobami. Może ta potrzeba istnieje, ale jest nieuświadomiona? Piszę, jak ja to "identyfikuję". A co siedzi w mojej nieświadomości, to nie wiem. Nigdy nie miałem ani jednego kolegi/ani jednej koleżanki i nigdy nie odczuwałem z tego powodu cierpienia. Spełniam wszystkie kryteria ICD osobowości unikającej i większość kryteriów osobowości schizoidalnej.
-
Stosunek rodziny do waszych problemów
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Moja matka zawsze całe moje nieudacznictwo usprawiedliwiała nieśmiałością i dysleksją. -
Chyba się nie wykluczają (przynajmniej w moim przypadku). Z jednej strony np. nie mam potrzeby relacji z ludźmi, co wskazuje na osobowość schizoidalną, z drugiej strony np. bardzo boję się odrzucenia, co wskazuje na unikającą. Część cech mam osobowości schizoidalnej, a część unikającej.
-
Ja to miałam wywiad obejmujący okres od okresu niemowlęctwa do 23 lat, bo wieku 23 lat trafiłam do szpitala w Bydgoszczy. Ale zgadzasz się z diagnozą, która wyszła z wywiadu i testów? Częściowo się zgadzam, bo zataiłem pewne rzeczy, ponieważ mogłyby mnie narazić na diagnozę F2x, a to by oznaczało leki, a ja leków na razie nie chcę.
-
To dziwne. Jestem zdania, że aby zdiagnozować zaburzenia osobowość trzeba przeprowadzić skrupulatny wywiad dla prześledzenia rozwoju osobowości danego człowieka. Dzięki długiej rozmowie można postawić trafną diagnozę, o małym prawdopodobieństwie błędu. A zresztą ja byłam w szpitalu na diagnostyce, tam też jest inaczej. Psycholog miał przeprowadzić szczegółowy wywiad o moim dzieciństwie, ale potem nie wiem, albo zapomniał, albo zrezygnował z niego.
-
Ja miałem na jednej wizycie rozmowę, na drugiej 2 testy na zaburzenia osobowości i potem psycholog zdiagnozował osobowość unikającą i schizoidalną.
-
Wstrzyknąć sobie do żyły kofeinę, taurynę i glukozę.
-
Stosunek rodziny do waszych problemów
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja nie wyjaśniałem matce, na czym polegają moje zaburzenia, nie chce mi się, no i kiepski jestem w tłumaczeniu komuś czegoś. Powiedziałem tylko, co mi zdiagnozował psycholog i tyle. -
Dziwaczne i nasilone potrzeby płciowe, osobliwe zboczenia
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Seksuologia
Najdziwaczniejsze aspekty mojej seksualności to chyba aspekty paranormalne. Moją seksualność kręciłoby rzucenie na partnerkę klątwy, która by ją zmieniła jakiegoś obślizgłego stwora, lub zesłanie demona, który wchłonąłby się do niej i żeby czuła cierpienie i ból przemiany w stwora lub obecności demona w jej ciele i żeby czuła się przez to zniewolona. No i koniecznie, żeby to się działo wbrew jej woli i żeby błagał o zdjęcie tej klątwy lub odesłanie demona. No a potem, żeby ona rzuciła tą klątwę lub zesłała demona na mnie. -
Psycholog nie wyjaśnił mi dokładnie, czym jest ta forma nerwicy, ale z tego, co przeczytałem o niej, to tak. Terapię będę miał indywidualną w nurcie psychodynamicznym.
-
Wkurza mnie, że w testach psychologicznych wyszło mi ponadprzeciętnie wykonywanie w pamięci działań matematycznych, a jak mi w realu przyjdzie wykonać proste dodawanie, to często mam trudności w wykonaniu go.
-
Wiesz co, ja dochodzę do wniosku, że to naprawdę są objawy kontaktów ze światem nam nieznanym, ale jakoś zakłócone przez ogólne położenie. One są, tylko nie mówią całej prawdy, a my nie umiemy jej dobrze odczytać. A ja kończę dyskusję z Tobą, z osobami z zaburzonym wglądem nie rozmawiam.
-
Myśli "słyszane głową" istnieją, są generowane przez własny mózg, tyle, że jakoś szwankuje "połączenie" pomiędzy tym "głosem", a świadomością albo jakiś "identyfikator" własności myśli, stąd wrażenie lub przekonanie o obcości. U osób z głosem słyszanym uszami też przypuszczam, że działa to w podobny sposób, tyle, że połączenie/identyfikator jeszcze bardziej szwankuje.
-
Ja od dzieciństwa mam w jakimś stopniu "upośledzony" mechanizm dążenia do nagrody, a wyraźną anhedonię mam dopiero od kilku miesięcy.
-
Czy ktos przechodzi rzez nerwice lekowa z calodnowymi objawa
mark123 odpowiedział(a) na Diana82 temat w Nerwica lękowa
Ja mam nerwicę obecnie z całodniowymi objawami, ale konwersyjną. -
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
mark123 odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
Ja na odbijanie sobie "pomagam" jedzeniem ciężkostrawnych posiłków i piciem do posiłku coli albo napoju energetyzującego, żeby przełyk szybko przeszedł w "stan refluksowy". A gdy mimo tego wszystkiego nie mogę odbić powietrza, to dostaję czasem ataków furii, tracę kontrolę nad sobą, zaczynam się walić pięścią, albo kolanem w żołądek. Na gastrologa jeszcze czekam (i na psychiatrę), ale gastroskopię miałem, nic szczególnego nie wykazała. Lekarz rodzinny zrobił się bezradny. Psycholog robił mi różne badania, które trwały kilka wizyt i stwierdził, że mam nerwicę konwersyjną i te problemy są od niej. Pociesza mnie trochę to, że w nerwicach konwersyjnych dolegliwości mają tendencję do nagłego ustąpienia, równie jak nagle się pojawiają, tak nagle znikają. -
Kilka dni temu dostałem diagnozę tego zaburzenia. Wiem teraz , że "dziwne" rzeczy, które dzieją się z moim ciałem to te konwersje. Przebiegają one u mnie w formie nagłych przewlekłych "rzutów". Pierwszy rzut pojawił się jakoś w lipcu 2010 roku i trwał prawie 3 lata, były to częste zawroty głowy i szumy uszne, potem nagle "cisza". W maju zeszłego roku pojawił się drugi "rzut" (trwa do teraz) i charakteryzuje się różnymi, czasem teoretycznie sprzecznymi dolegliwościami gastrycznymi i "dziwnym" konfliktem pomiędzy układem pokarmowym, a oddechowym (w między czasie wystąpił krótszy, 4-miesięczny "minirzut" na uszy, dający objawy ziejącej trąbki słuchowej, jednak badania laryngologiczne nie wykazały żadnych problemów z trąbką słuchową). Czy u kogoś z Was zdiagnozowano nerwice konwersyjną/histeryczną, jak to u Was przebiega?
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
mark123 odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Na razie psycholog nic nie mówił o wywiadzie z rodzicem, a ja nie przypominam. Ale zdecydowałem, że jeśli powie, to raczej nie wyrażę zgody, bo miałbym bardzo dużą blokadę przed dalszymi rozmowami z psychologiem. I tak mam wrażenia/podejrzenia, że psycholog i moi rodzice skontaktują się jakoś ze sobą "za moimi plecami", co blokuje mnie przed poruszeniem niektórych spraw (niby rozumiem, że to raczej niemożliwe, ale nie mogę się tym podejrzeniom oprzeć). -
Ja gdybym miał żyć w zgodzie własnymi pragnieniami, to po śmierci rodziców musiałbym mieć maszynę do produkcji pieniędzy i służącą.
-
"Obce" myśli w mojej głowie mają też różną intonację, np jeśli mam myśli przechodzącej koło mnie kobiety to "głos" jest damski, a jak mężczyzny, to męski. Intonacja zależna jest także od wieku osoby/gatunku zwierzęcia, których mam myśli.
-
Nie dla każdego psychiatra jest lepszy, ja wolę psychologa. U psychiatry też mam wizytę, ale na żadne leki się nie zgodzę.