
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Dla mnie tymi największymi problemami przy samodzielnym mieszkaniu byłyby chyba sprawy urzędowe i zarządzanie pieniędzmi.
-
Mnie bardzo wnerwia, jak czytam coś takiego wobec kogokolwiek.
-
Ja bezwzględnie uważam, że nadopiekuńczość to jedna z najgorszych metod wychowawczych, jakie istnieją.
-
Saudowie to podobno najbardziej wpływowa i najzamożniejsza rodzina w świecie islamu.
-
Ja chyba będę mieszkał z rodzicami do 30-stki lub dłużej. Emocjonalnie czuję się źle z nimi, ale życiowo jest mi bardzo wygodnie.
-
Ja kiedyś uważałem swoich rodziców za skarb. Jednak pewnego wieczoru kilka lat temu doznałem "szoku psychicznego" i w minutę zrozumiałem, że moi rodzice to "badziewie".
-
Mój mózg tak mnie "wepchnął" pod klosz matki, że jestem całkowicie "otwarty" na sterowanie przez nią każdym aspektem mojego życia i nawet nie czuję, żeby mi to przeszkadzało. Poza tym nie zrobię prawie niczego bez jej zgody. Jest we mnie obsesyjna potrzeba zgody matki na wszystko. Czasem nawet na pójście do toalety potrzebuję zgody matki, to "chore".
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
mark123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
W ciągu ostatniego miesiąca kilka razy o mały włos nie trzepnąłby mnie samochód; wczoraj zaniosłem podanie o staż zapominając się na nim podpisać. Niedługo koncentracja całkiem wysiądzie (albo rozjedzie mnie samochód). -
Nie piszę, kto pasuje, a kto nie; tylko co widzę obserwując fora, w większości kobiety walczą (lub próbują walczyć), a mężczyźni rzadko.
-
Ja chyba przestanę nienawidzić ojca dopiero wtedy, gdy kiedyś wyprowadzę się od rodziców.
-
Zauważyłem, że często córki nadopiekuńczych matek mają "z automatu" motywację, by dążyć do "oderwania się" od niej i usamodzielnienia. Natomiast synowie nadopiekuńczych matek często "trzymają się" przy nich, dopóki życie nie zmusi ich do "oderwania się" i usamodzielnienia.
-
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
mark123 odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
Gastrolog chciał, żebym bardziej cierpiał, ale mu się nie dałem. Nie będę brać leków, które przepisał, bo by nasiliły dolegliwości. -
Ja jestem infantylny pod kątem odczuwanych emocji, w zachowaniu raczej nie. Swój wiek emocjonalny oszacowałbym na około 5 lat, a wiek rozumu na około 40 lat. Taka różnica prowadzi do dużego konfliktu pomiędzy ja rozumowym i ja emocjonalnym.
-
Wstać o 4
-
Nie mam na myśli obecnych warunków życia, tylko dotychczasowych. Jakbym miał trudne warunki w dzieciństwie i wieku nastoletnim, to teraz nie byłbym aż tak nieporadny i w ogóle byłbym lepszym człowiekiem.
-
W moim przypadku bardzo możliwe, że byłoby lepiej, gdyby warunki mojego dotychczasowego życia były trudniejsze. Po prostu od tych wygodnych warunków mi się tak "w dupie poprzewracało", że powstały zaburzenia psychiczne.
-
Być pogodzony z tym, że do końca życia muszę być nieszczęśliwy.
-
Może kiedyś żaden facet nie bał się wojska, ale to już "nie te czasy". Społeczeństwo jest raczej coraz bardziej bojaźliwe, coraz mniej odporne na stres. Myślę, że jeszcze kilkadziesiąt lat i kobiety, które będą pragnąć "męskiego" faceta, mogą mieć duży problem.
-
Osobowość dyssocjalna (psychopatia)
mark123 odpowiedział(a) na pfompfel temat w Zaburzenia osobowości
Z perspektywy moich odczuć to nijak traktuję swoją seksualność, bo jej "nie ma". A akceptuję jej objawy, bo są "nieseksualne", awersji nie mam do sadomasochizmu bez elementów erotyczno-seksualnych, silną awersję mam tylko stricte do spraw erotyczno-seksualnych. Z perspektywy rozumu jest ona dla mnie "odrębnym tworem", bo nie zgadza się z moim "światopoglądem". Nie wiem, być może. Nie jestem zdolny do związku (z wielu powodów). Wolę samotność, nie mam potrzeby związku, w ogóle sfera miłości i przywiązywania się do kogoś u mnie nie funkcjonuje. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
mark123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Jestem sobie taki łom hopsasa hopsasa, co nadaje się na złom, hopsa hopsa sa -
Wykrzyczeć w realu to i owo.
-
Dziwaczne i nasilone potrzeby płciowe, osobliwe zboczenia
mark123 odpowiedział(a) na take temat w Seksuologia
Ja miewam podczas masturbacji fantazje z matką. Mam erekcję, gdy wyobrażę sobie, że jest zniewolona przez cierpienie. -
Długotrwałe życie w przyjemności może być równie katastrofalne dla psychiki co długotrwałe życie np. w przemocy. Jest jednak bardzo niska świadomość społeczna o wpływie życia w przyjemności na psychikę. Również psychologia mało się tym zajmuje.
-
Największy mój lęk przed konfliktem dotyczy konfliktu z rodzicami, to mogłaby być (a raczej może być) totalna katastrofa dla moich emocji, bo ten konflikt jest raczej nieunikniony, nadejdzie prędzej czy później.
-
Jedna osoba już się znalazła, ale nie ma ochoty na pogawędkę. a dziwisz się ? No nie dziwię się, bo mam na myśli siebie, jak mogę się sobie dziwić. Po prostu nie lubię pogawędek.