Jedni mogą borykać się z różnymi problemami, drudzy z żadnymi.
Obecnie raczej za bardzo nie, choć mojemu ojcu się to trochę nie podoba.
Z wyboru.
Chyba nie wpływa, tak mi się wydaję.
Jak na razie nie mam w planach wyjścia z tego stanu.
Moim zdaniem przyczyny mogą być bardzo różne.