Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. Gdybym miał taką chęć do wysiłku, jaką mam niechęć, to miałbym chyba chęć góry podnosić.
  2. Mnie najbardziej wkurzało ciche przyzwolenie niektórych wykładowców na ściąganie.
  3. mark123

    Co teraz robisz?

    Patrzę na unoszącą się nad doliną "parę".
  4. mark123

    "chcieć to móc"

    Nie ma to ogólnego zastosowania. Zależy kto chce i co chce.
  5. Komuś obcemu pomaga się chyba, przeważnie aby albo uspokoić swoje sumienie; albo by poczuć, że się jest dobrym; albo, by mieć spokój ze strony otoczenia danej osoby, jeśli występuje presja, by robić coś dla innych.
  6. mark123

    Wkurza mnie:

    Że prawdopodobnie przez najbliższe dni od około godziny 5 nie będę mógł zasnąć.
  7. mark123

    ot

    Japonki to chyba powinny być na gołą stopę, bo tak to chyba niewygodnie; no chyba, żeby wyciąć kawałek skarpety w palcach, żeby ta rurka swobodnie wchodziła.
  8. mark123

    ot

    Ludzie wolą bardziej popierać głupią modę, niż mądrze myśleć.
  9. mark123

    ot

    To jak wygląda ktoś w sandałach i skarpetkach/bez skarpetek zależy od subiektywnych odczuć obserwatora. A dla mnie osoby z gołymi stopami źle wyglądają.
  10. mark123

    ot

    Ja w sumie z psychicznych względów nie lubię mieć na dworze gołej stopy.
  11. mark123

    Co teraz robisz?

    Powrót z wczasów, na które niedługo jadę.
  12. mark123

    ot

    Nie lubię chodzić bez skarpet na dworze.
  13. mark123

    ot

    Ja często noszę skarpety do sandałów.
  14. mark123

    Co teraz robisz?

    Dołuję się przyszłą niedzielą.
  15. Ja podczas pomiaru mam tętno około 70, czyli normalnie chyba około 50-60.
  16. Pewnie z powodu mojego nienormalnego mózgu.
  17. mark123

    Na co masz ochotę?

    Wykrzyczeć pewien swój kontrowersyjny pogląd.
  18. mark123

    Samotność

    Mnie by chyba nawet desperatka nie chciała.
  19. mark123

    Co teraz robisz?

    A ja maksymalnie udźwignę coś ważącego około 25 kilo, ale z bardzo dużym trudem i bardzo częstymi odpoczynkami. A bez żadnych trudności, to udźwignę rzecz ważącą góra 5 kilo.
  20. Z dzieciństwa, u psychologa dziecięcego to było jakoś tak: "wyjdź na dwór, podejdź do jakichś dzieci i powiedz cześć, jestem [moje imię] co robicie, czy mogę się do was przyłączyć" inna sytuacja, podczas rozmowy o dokuczaniu mi przez rówieśników; jakoś tak to mniej więcej było: psycholog "a jesteś downem ?" (czyżby ona myślała, że ja wierzę rówieśnikom ? ) ja: "nie" psycholog: "no to nie masz się czym przejmować" (tekst bez sensu)
×