Skocz do zawartości
Nerwica.com

silence_sadness

Użytkownik
  • Postów

    2 753
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez silence_sadness

  1. qwertyxxx, to już chyba indywidualna sytuacja.. sparzyłes się to wiadomo,ze obawy maja prawo być.. Ale nie ma co pakowac wszystkich do jednego wora.. A co do tego "jedzenia", podziel posiłki na określone pory wtedy sie nie przejesz..
  2. Uhmm.. No cóż, będziesz musiał sie jakoś przełamac i w tym stanie wytrwać.. Chyba ,ze bedziesz miał możliwość w owym miejscu odwiedzic takiego lekarza..
  3. qwertyxxx, no fakt tyle to wiem ,ze na swoim porzykładzie to napisałeś bo tekst mówi sam za siebie.. Hmm.. Tak źle i tak niedobrze?? Wcześniej narzekałes a teraz co ?? robisz to samo?? A i jeszcze coś.. Nie wszystkie są takie jakie przykłady podałeś..
  4. Dlatego trzeba coś w końcu z tym zrobić?? na długo lecisz gdzieś tam??
  5. Cześć! Hmm.. Powinieneś iść z tym problemem do seksuologa.. gdzieś musi być przyczyna takiej blokady..
  6. Stanowczo zaprzeczam.. !! " One są normalne ale tylko gdy szukają przygody. " Na jakiej podstawie to stwierdzasz??
  7. człowiek nerwica, wtopy zdarzają sie każdemu.. Osobiście w maku mi sie nie zdarzyła jakakolwiek ale nigdy nic nie wiadomo..
  8. Dzisiejsze już odrobione.. czekamy na kolejna dawke energii..
  9. Jestem za.. chociaz brzuszki w pełni mi odpowiadają.. do wakacji chce zobaczyć kaloryfer na brzuchu..
  10. Większą ilość mam na myśli powyżej 100 o ile tak sie zdarzy , mozna będzie rozłożyć na mniejsze jednostki.. Nie chciałabym nabawić się jakichkolwiek nadwyrężeń.. Aczkolwiek każda liczba jaka sie pojawi danego dnia będzie oczywiście zrealizowana..
  11. silence_sadness

    WITAM :)

    Witaj na forum..
  12. 60 dziś już zrobiona! mam nadzieję ,że informacje o trenera pobycie będe wpisywane tu na bieżąco..
  13. Zakwasy jutro gwarantowane.. chyba będe musiała przy tym rozkładać koc bo inaczej nichuja..
  14. luk_dig, próbować warto.. Jesli człowiek się zaprze to sukces gwarantowany..
  15. Jak jest okey to tylko się cieszyć.. Ja osobiście chciałabym aby muzyczka brzeczała mi w głowie.. nie pogniewałabym się za to..
  16. Myślałaś o rozwodzie?? O tym aby uwolnic sie od męża alkoholika??
  17. luk_dig, no ja już aczęłam realizować postanowienia noworoczne.. Musi i będzie tylko lepiej..
  18. Ej, głowa do góry.. W żadnym wypadku nie przegrałaś swojego życia.. Nie mozesz tak stwierdzać.. To ,że jest źle , że były porażki, ze coś nie wyszło nie znaczy ,ze wszystko było do du.. Mimo wszystko dalej musisz próbować.. Myslisz,że 27lat to koniec zycia??? Przeciez są szanse jeszcze ,ze możesz osiągnąć jeszcze w życiu coś co sparawi ,iż staniesz się szczęśliwa.. Ale trzeba w to wierzyć a tym bardziej poczynać jakies kroki w tym kierunku a to ,ze na poczatku nie wychodzi to niezniechęcaj się od razu tylko próbuj do skutku. ! Nie taki diabeł zły jak go malują.. Iskierka nadziei zawsze istnieje!
  19. luk_dig, chyba w aż za dużej euforii jestem ostatnio.. Ale nie narzekam.. Ogólnie dobrze.. A co u Ciebie??
  20. Spróbuj.. Może warto ?? Co Ci szkodzi?? Później mozesz żałowac ,że nie wyjechałes..
  21. Svafa, bye, bye.. -- 02 sty 2013, 23:11 -- o ile to było pożegnanie.. bo się zapędziłam jakoś..
×