silence_sadness

Tutaj Cię rozczaruję.. nic takiego nie mają..

nieboszczyk, HaHa.. padłam.. Weź wyjdź, potem wejdź i przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś..

Saiga, masz racje.. i ja Ci ja przyznaje..

Ale przeciez to ,ze akurat Sorrow, nie jest za makijazem nie musi oznaczac ,ze jest zgorzkanialym czlowiekiem.. Ja np, wole kolorowe ciuchy zamiast makijazu.. I nie czuje sie jakas inna pod tym wzgledem.. Mi to odpowiada a skoro komus nie , niech nie patrzy na mnie..

Wiekszosc ludzi wlasnie myli te pojecia.. tapeta a makijaz..

Cześć.. Hmm.. Bardzo fajnych pewnie ludzi masz w pracy skoro się o Ciebie martwią.. Ja na Twoim miejscu poszlabsym do tego psychiatry.. Nie masz czego sie bać to nie takie straszne.. Spróbuj porozmawiać z rodzicami.. Trzeba cos zrobic abys poczul sie dobrze..

Sorrow, istnieją takie dziewczyny , które pasują do Twojego opisu.. znam nawet ze 3 takie.. Zero makijażu, kolczyków, nałogów.. HaHa .. Że niby makijaż to dbanie o siebie?? To skoro nie noszę tapety,cieni do powiek, różów, pudrów itp,oznacza,że nie dbam o siebie?? No cóż, niektórzy skoro tak twierdzą to ich sprawa.. Ja określiłabym to tak ,iż w większości przypadków to zakrywanie niedoskonałości.. Wszystko powinno mieć swoje granice, aczkolwiek to co widać dookoła to makabra.. Kilogramy tego na twarzach, czasami az mijam klientki pomarańczowe na twarzy a dziwnie blade na dekoldzie, szyi.. Albo dłonie.. To dopiero .. Skoro już ktoś się pindży niech robi to tak jak nalezy.. tak jak określiła to.. Svafa, detektywmonk, to teraz wspieraj Madzie, zapewne potrzebuje Cie.. Przykra sytuacja..

Sorrow, źle przeczytałam.. mój błąd.. napisz jeszscze raz co dokładnie masz na mysli.. geralt84, tak niestesty też się zdarza.. Jesteś niedostępny i dlatego tak się dzieje.. To nie powód do smutku.. nie Ty jedyny tak masz..

Candy14, weź nie zwalaj całej winy na mnie.. -- 28 gru 2012, 00:53 -- I gdyby reszta była taka mądra za jaką się ma , nie daliby sie sprowokować..

Najwidoczniej to już koniec.. I tyle w tym temacie.. Wahata twardo upiera się przy swoim.. Koniec tej dyskusji..

Lilith, Ty napisz cos ambitnego.. starsza jestes.. daj przykład młodszej..

Lilith, nie..?? Myslaśłam ,że dopóki ludzie mają rodziców są dziećmi.. Przykro mi ,żes sierota.. Michuj, za wysokie progi jak dla Ciebie.. Dalej ciągniemy tą dyskusje?? Dorosli.. chyba tylko wiekiem.. bo rozumem to raczej nie co niektórzy..

Vian, przykład podałas na podstawie siebie?? Michuj, Amerykę odkryłes Lilith, A Ty dzieckiem nie jestes??

Lilith, Filozofujesz? starasz się być bardziej inteligentna niż jestes?? Z chęcią pobwiłabym się w piaskownicy , chcesz się pobawić ze mną? Czy czujesz się wówczas za dorosła na takie cos?

Vian, jak mogłam Twoje posty pominąć.. Fakt pierwsze źle napisane.. Niech przeczyta raz, a jak nie pasuje niech nie komentuje.. Co do drugiej opcji, brałam przykład z innych.. ale w porę się opamietałam.. Jeszcze jakies pytania?

Michuj, Ha..

to po co komentowałaś?? zabolało??

Saiga, jak już pisałam.. Jest całosć i są wybrane jednostki.. Wolę zdecydowanie jednostki.. Bonus, pełno jest takich..

Fakt.. Pisz... Pisz.. zapewne liczy się ilosć , nie jakosć.. Koniec tych wywodów..

Lilith, piszę co widzę.. nie pasuje to nie komentuj tego.. I ja doskonale wiem z kim piszę a z kim nie..

Ja nie uważam tego jako problemu.. A zdanie wlasne mam prawo napias.. Nie pasuje to nie czytać.. proste...

W du... z ludzi , którzy myślą,że dla nich się zmienimy.. Nie pasuje to "wyjdź i zamknij drzwi za sobą".. Nie ma co zmieniać się na siłę.. Takim ludziom zwyczajne Out.. Fakt jest to widoczne.. Wtedy wybieraj sobie okreslone jednostki ludzi godnych uwagi..

"pałają nienawiścią z zazdrości" "Widocznie,żeby do niego należeć,trzeba umieć dostrzegać coś poza czubkiem własnego nosa" ciekawe.. HaHa.. Tak tłumaczycie odmienne zdanie niż wasze..

Raczej kółko wzajemnej adoracji ...

Jeśli komuś coś ofiarujemy nie wymagamy nic w zamian..