Skocz do zawartości
Nerwica.com

acherontia styx

Użytkownik
  • Postów

    11 340
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez acherontia styx

  1. @Mili89 skoro masz nadczynność tarczycy to masz powód wzrostu kortyzolu.

     

    Badanie kortyzolu, żeby sprawdzić "nasilenie nerwicy" jest totalnie bez sensu i nic nie wnosi. To badanie jest przydatne przy diagnozowaniu chorób nadnerczy, ale nie w psychiatrii, bo zbyt wiele rzeczy wpływa na wynik. A no i pojedynczy randomowy wynik i tak o niczym nie świadczy jeśli to nie jest jakieś przekroczenie nie wiadomo jakie.

    Trzeba by sprawdzić cały panel hormonów powiązanych ze sobą, żeby móc cokolwiek wnioskować na podstawie wyniku, a to i tak się robi przy chorobach nadnerczy.

    Dla mnie takie pojedyncze badanie kortyzolu to strata pieniędzy, a nie jest to najtańsze badanie.

  2. Skoro lekarz zapisał takie połączenie to znaczy, że jednak się łączy ;) lekarz wie co robi.

    I Dulsevia nie ma dawki 20mg, czyli albo chodziło Ci o 30 mg albo źle odczytałaś nazwę leku.

  3. 3 minuty temu, zburzony napisał(a):

    Nie chcę zapeszać, ale wygląda na to że pozbyłem się uzależnienia od niego - mija trzecia doba od ostatniej dawki i nic się nie dzieje 🙂. Jeśli dobrze pamiętam to klonazepam utrzymuje się w organizmie ok. 35 godzin a to już dawno minęło. Sądzę że jeśli jutro zbudzę się i będzie normalnie to będę mógł być pewien na 100%.

     

    Jak sądzicie, ile czasu po wyjściu z uzależnienia można ewentualnie myśleć o braniu benzodiazepin doraźnie?

    Wydalanie klonazepamu z organizmu może trwać nawet do 10 dni od ostatniej dawki. Także jeszcze daleka droga do stwierdzenia, że jesteś czysty od klona ;) 

  4. 5 godzin temu, ciechanowski napisał(a):

    Napady płaczu mam na stałej dawce Brintellix 10mg, nie zdążyłem jeszcze nawet podejść do tematu żeby zacząć schodzić. Wcześniej czułem się dobrze, wyrownany. Miałem w planach dopiero pod koniec miesiąca zejście na 5mg i odstawienie. Do tego płaczu doszła ta niebywała senność. Podejmuje próby wstawania po 8h, kładę się 21, zasypiam ok 22 i wstaje o 6 i jestem trupem. Przyczyna schodzenia z leku pod koniec kwietnia, to decyzja lekarza żeby ogólnie zakończyć już leczenie i podjąć próbę zupełnego odstawienia. To 1.epizod, więc standardowo chce mnie leczyć 6-9mcy.

    No z tego co opisujesz to aktualnie powinieneś zwiększyć dawkę, a nie z niej schodzić lub być może zmienić lek, bo obecny się wyczerpał. Ale o tym musi zadecydować lekarz.

  5. 18 minut temu, Raissa667 napisał(a):

    Hej wszyscy. Mam pytanie. Może ktos był w takiej sytuacji. Jutro mam lekarza i dziś kończą mi się tablety paro. Biorę rano, tak 5-6.00. Wizyta u lekarza na 11. 30. Czy w takiej sytuacji pomijam dawkę, czy wziąć jeszcze po południu? Oczywiście zapytam jeszcze lekarza, ale ciekawa jestem jak to u was było. 

    Ja pomijam. Jak organizm jest wysycony lekiem to nawet tego nie odczujesz, że nie wzięłaś.

  6. 13 minut temu, Maro12 napisał(a):

    Te skutki uboczne są ciężkie do wytrzymania, a przed braniem takich nie było i na to wychodzi że zanim zacznie działać lek to wpędza w depreche a potem działa i tak się czeka 

    Ale to nie jest żadna tajemna wiedza. Na działanie SSRI trzeba poczekać, to nie paracetamol, który zacznie działać po max. godzinie od wzięcia, ani antybiotyk. A skutki uboczne każdy lek powoduje, mniej lub bardziej odczuwalne.

  7. 19 minut temu, Leighana napisał(a):

    Czy po lamotryginie może psuć się cera?

    Biorę Brintelix, lamotryginę i pregabalinę.

    I zaczął się dramat. Krostki na plecach, ramionach, policzkach.

    Który z tych leków może powodować taki wysyp? 😳

    Za mało danych żeby coś powiedzieć. Lamo lubi czasem powodować wysypki alergiczne, ale czy to akurat wysypka czy coś zupełnie innego to my Ci nie powiemy.

  8. 40 minut temu, mienta napisał(a):

    @acherontia styx to jak to robisz? Bo ja trenuję 5-6 razy w tygodniu, diety niestety nie trzymam, ale nie objadam się i unikam słodyczy. Cola tylko zero. A BMI 30.

    Nie odpowiem Ci jak, bo ja nie liczę kalorii obecnie. Zresztą ja ogólnie jadam często nieregularnie. Za tydzień gdzieś wrócę pewnie do zwracania większej uwagi na to co jem i ile bo chce delikatną redukcję zrobić przed latem, ale najpierw muszę rozprawić się z egzaminem. Z tym, że u mnie to nadal nie będą żadne diety czy ograniczanie kalorii, bo poniżej 2000kcal nawet na redukcji nie schodzę. I tzw. produkty rekreacyjne normalnie jem przy tym. Zwracam tylko uwagę na to, żeby ta żywność była jak najmniej przetworzona.

  9. Jem słodycze co najmniej 3-4x w tygodniu.

    Fast foody rzadko.

    W ciągu ostatnich dwóch miesięcy trenowałam może z 2x przez brak czasu lub chorobę. Po egzaminie wrócę do treningów 3x w tyg., ale ja cardio robię bardzo mało, interwałów wcale.

    Ogólnie jem to na co mam ochotę.

    BMI mam 19,7 i nigdy moje BMI nie było wyższe niż 21.

    Są dni że dużo chodzę czy to w pracy czy poza, a są że cały dzień siedzę.

  10. 11 godzin temu, Leighana napisał(a):

    Że mam po prostu zamiast jednego zacząć łykać drugi.

    Bez żadnego zmniejszania/zwiększania dawki, wprowadzania...

    Robiliście tak? Naprawdę ma szansę pójść gładko? 🧐

    Tak można tak odstawić Brintellix z dnia na dzień. Także lekarka wie co robi i zaleca.

     

  11. 6 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

    przed tym zalecam badanie krwi , jakie sa niedobory, i czy w ogóle są, zazwyczaj w depresji, nerwicy są niedobory a u mnie okazało się że mam wszystko w granicach maksimum i nie są wtedy konieczne suplementacje bo moga bardziej zaszkodzić nić pomoc

    True. Jedyne co można suplementować w ciemno to wit. D w okresie od września do maja bo tego prawie wszyscy mamy niedobory.

  12. 4 minuty temu, gosia17 napisał(a):

    Czy komuś ta terapia esketamina pomogła? Ja jestem już po 3 seriach elektrowstrząsów, leki to jakie tylko w aptece są to brałam w przeróżnych kombinacjach. Chyba jeszcze tylko to mi zostało wypróbować.

    Jeśli chodzi Ci o udział w programie lekowym z esketaminą to z tego co kojarze przebyte elektrowstrząsy dyskwalifikują.

  13. 40 minut temu, daammk1 napisał(a):

    Możesz coś więcej napisać o różnicy? Lek? Nastrój? Energia? 

    Ja miałam paroksetynę włączoną stricte na lęki. Po jakimś czasie już nie potrzebowałam leku o tak silnym działaniu p/lękowym i sama zaproponowałam lekarce zmianę na sertralinę, na którą przystała. Pierwszy miesiąc, albo dwa brałam równocześnie paro z sertraliną, także tu ciężko powiedzieć coś o tym który lek na co działał.

    Po odstawieniu paroksetyny na pewno zniknęło to uczucie zmęczenia i zmulenia. Sertralina działa zarówno na nastrój, napęd i lęk w odpowiednich dawkach, także w teorii to mogła być też jej zasługa, ale tu ciężko stwierdzić, bo ja nigdy sertraliny nie brałam w celach aktywizujących, bo mi nie była potrzebna aktywizacja. Lęki nie wróciły do poprzedniego poziomu sprzed paroksetyny, co nie znaczy, że ich w ogóle nie było bo zdarzały się, ale ja z lękami chociażby o umiarkowanym nasileniu radzę sobie sama, bez dodatkowych leków. Nastrój był na pewno lepszy, a przynajmniej subiektywnie takie wrażenie odnosiłam, chociaż mogło to być też spowodowane ustąpieniem zmęczenia/zmulenia po paroksetynie.

    Na pewno działanie paroksetyny czułam wyraźniej, ale tylko w kwestii lęku, na nastrój wpływu u mnie nie miała praktycznie żadnego, sertralina u mnie jest, coś tam zapewne robi, a przynajmniej nie przeszkadza w niczym i nie powoduje działań ubocznych  😅

    Ogólnie ciężko mi jakieś konkrety powiedzieć, bo ja leki traktuje raczej wspomagająco, nie uzależniam od nich swojego samopoczucia. Jak ma mi nastrój polecieć w dół, to mam wrażenie, że poleci chociażbym była na najlepszym antydepresancie świata i z dołków które trwały przykładowo 2-3 miesiące wygrzebywałam się bez zmian w lekach. 

    Jak już się robi bardzo źle, to też już z lekarką mamy lek, który bardzo szybko stawia mnie jako tako do pionu i wtedy dołącza do sertraliny na 2-3 miesiące.

    Musisz porozmawiać z lekarzem, który zna Ciebie i Twoje reakcje na leki i ustalić czy to byłaby dobra zmiana w Twoim przypadku, bo nie napisałeś czego oczekujesz po tej zmianie.

     

    Godzinę temu, serotoninowiec napisał(a):

    A to lekarz będzie wiedział czy ktoś z forum przechodził z paroksetyny na sertralinę ?

    Kolega ma urażoną dumę, bo dostał osta za sugerowanie leczenia i się czepia ;) 

  14. 35 minut temu, Mozo napisał(a):

    Śmiech to zdrowie 👍

    Ja się czuję świetnie, kiedy słuzba zdrowia jest uśmiechnęta. 

    Rzadki to widok🤣🤣🤣🤣☕

    A Ty co? Kolejny z przerośniętym ego? Nie pochlebiaj sobie, mój post nie ma nic wspólnego z Tobą.

    P.S. służby zdrowia nie ma już od kilkunastu lat ;) 

×