Skocz do zawartości
Nerwica.com

acherontia styx

Użytkownik
  • Postów

    12 566
  • Dołączył

Treść opublikowana przez acherontia styx

  1. Monar, pewnie, niezdany egzamin to nie koniec świata zwłaszcza, że z tego co czytałam i tak wybierasz się dalej na studia w zupełnie innym kierunku
  2. Monar, będzie dobrze! trzymam kciuki za wynik pozytywny Mushroom, dziękuję
  3. czerwona-malina, Monar, kamil_88, na_leśnik, dziękuję kamil_88, no poczułam ulgę, nawet nie wiesz jaką chociaż bardziej stresujący był dla mnie egzamin zawodowy niż sama obrona
  4. Vett, widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji, bo u mnie może nie tyle rozwiązaniem, ale jedynym słusznym wyjściem w obecnej sytuacji jest wyprowadzenie się od matki [przed czym mam obawy, ale to już mniejsza o to]. No masz racje, T. nie może podejmować decyzji za pacjenta, ale ja np. usłyszałam, że zrobię jak zechcę, ale jeśli zostanę w domu mój stan nie ulegnie poprawie, bo sama terapia niewiele zdziała jeśli nadal pozostanę w środowisku które mnie niszczy. I to mi dało bardzo do myślenia...
  5. Vett, ma znaczenie. Chociażby takie, że będziesz mogła zacząć terapię, a zawsze to jest jakieś wsparcie [mówię to ja, która jeszcze w październiku na słowo psycholog/terapeuta uciekała jak najdalej]. A sama terapia pomaga też spojrzeć na nasze problemy z innej strony, co np. mi pomogło znaleźć rozwiązanie mojej sytuacji.
  6. Vett, pesymistką ja też raczej jestem z natury i zawsze widzę wszystko w czarnych barwach a powiedz mi za ile kończysz 18 lat? bo mi gdzieś to umknęło teraz?
  7. Vett, nie, nie możesz wszystkiego, bo często niestety wiele zależy też od innych ludzi. Ale możesz zrobić wszystko co jest zależne wyłącznie od Ciebie, żeby swoje położenie zmienić. Wiem, jesteś jeszcze niepełnoletnia i dlatego aktualnie pewnie niewiele możesz, ale uwierz sytuacja nigdy nie jest na tyle beznadziejna, żeby nie dało się zrobić kompletnie nic. Możesz sobie myśleć, że to takie o moje gadanie [pisanie ] ale ja również swoje przeszłam. Mając 13 lat nagle wylądowałam w domu dziecka, później w rodzinie zastępczej. Mam za sobą epizody samookaleczania się, próby samobójcze i różnie inne mało ciekawe akcje i wtedy też mi się wydawało, że nie zostaje mi nic poza zniknięciem z tego świata. Dzisiaj jestem wdzięczna, że mnie wtedy uratowali i pomimo, że moje problemy i moja sytuacja obecnie niewiele się różnią od tych sprzed 5-10 lat, cały czas próbuję walczyć o siebie i o normalne życie.
  8. Berwick, raczej nie miałam dość szczegółowe badania kardiologiczne i serce mam w porządku, a z tą tachykardią to taka widocznie moja uroda jak to stwierdził lekarz
  9. Berwick, poza tym, że miewam tachykardię rzędu 130 uderzeń/minutę w spoczynku to nie ale lekarz widział, że mam taką akcje serca i nic na to nie powiedział. ciśnienie przy takiej ilości kaw też w normie bo 110/70, za to bez kawy 80/40
  10. ladywind, moim rekordem jeśli chodzi o kawy było 8 dziennie 5 to u mnie norma na co dzień tyle piję
  11. wkuwam prezentacje na jutrzejszą obronę.
  12. nadgorliwość co niektórych osób
  13. [videoyoutube=yLYZvG3biHk][/videoyoutube]
  14. piję kawę i przeglądam Focusa
  15. Monar, amelia83, dzięki moja kuzynka urodziła bliźniaki
  16. kornelia_lilia, o 15 miałam wyniki egzaminu zawodowego. nie biorę leków w takich sytuacjach, jak na razie radze sobie bez
  17. ZDAŁAM EGZAMIN ZAWODOWY możecie mówić do mnie siostro
×