Skocz do zawartości
Nerwica.com

zubryk

Użytkownik
  • Postów

    153
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zubryk

  1. Artykuł o Diazepamie http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1678413,1,ten-lek-jest-bardziej-uzalezniajacy-od-heroiny,index.html
  2. Artykuł o Diazepamie http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1678413,1,ten-lek-jest-bardziej-uzalezniajacy-od-heroiny,index.html
  3. Daj metodzie szansę dłużej niż tydzień zanim nafaszerujesz sie chemią.
  4. Daj metodzie szansę dłużej niż tydzień zanim nafaszerujesz sie chemią.
  5. Domaganie się więcej. Wtedy, kiedy dokuczały mi najbardziej.
  6. Domaganie się więcej. Wtedy, kiedy dokuczały mi najbardziej.
  7. Jak napisałem wyżej, pół roku.
  8. Jak napisałem wyżej, pół roku.
  9. Dwa tygodnie i duszności minęły. Specjalnie wywoływałem je jeszcze przy pomocy kawy, aby terapia była bardziej agresywna. Trochę wcześniej brałem fluanxol, ale miałem duszności mimo to. Dopiero ten wpis na blogu mi pomógł.
  10. Dwa tygodnie i duszności minęły. Specjalnie wywoływałem je jeszcze przy pomocy kawy, aby terapia była bardziej agresywna. Trochę wcześniej brałem fluanxol, ale miałem duszności mimo to. Dopiero ten wpis na blogu mi pomógł.
  11. Coś w tej wiośnie/przedwiośniu chyba jest, że problemy często uwidaczniają się podczas jej panowania.
  12. Coś w tej wiośnie/przedwiośniu chyba jest, że problemy często uwidaczniają się podczas jej panowania.
  13. Zastosowałem się do tych rad http://terapiapsychozy.blox.pl/2012/10/Sesja-nr-1.html
  14. Zastosowałem się do tych rad http://terapiapsychozy.blox.pl/2012/10/Sesja-nr-1.html
  15. Wielkimi krokami zbliża się dzień pierwszej rocznicy początku życia z nerwicą qrwicą w formie agresywnej. I nawet wiosenny zapach powietrza przypomina mi wydarzenia z ubiegłego roku wprowadzając stan niepewności i lekkiego zdenerwowania. Czuję się jak Frodo Baggins, który rok rocznie odczuwał skutki dźgnięcia sztyletem na Wichrowym Wzgórzu.
  16. Wielkimi krokami zbliża się dzień pierwszej rocznicy początku życia z nerwicą qrwicą w formie agresywnej. I nawet wiosenny zapach powietrza przypomina mi wydarzenia z ubiegłego roku wprowadzając stan niepewności i lekkiego zdenerwowania. Czuję się jak Frodo Baggins, który rok rocznie odczuwał skutki dźgnięcia sztyletem na Wichrowym Wzgórzu.
  17. Może być nerwica. Ja kłopoty z oddychaniem miałem pół roku, ale przeszło bez leków.
  18. Może być nerwica. Ja kłopoty z oddychaniem miałem pół roku, ale przeszło bez leków.
  19. Czy nerwica lekowa to taka związana ze strachem przed lekami? Ale jakimi, na receptę czy bez? Polskie znaki nie gryzą.
  20. Czy nerwica lekowa to taka związana ze strachem przed lekami? Ale jakimi, na receptę czy bez? Polskie znaki nie gryzą.
  21. Szefowie to potrafią w szybki sposób zachwiać zaufaniem do siebie. Namota taki, nawywija, wkur..zy i proszę, dawno nie potykające się serce dało znać o sobie prezentując kilkusekundowy epizod. Jak wiele nie trzeba aby zachwiać wiarę we własne zdrowie.
  22. Szefowie to potrafią w szybki sposób zachwiać zaufaniem do siebie. Namota taki, nawywija, wkur..zy i proszę, dawno nie potykające się serce dało znać o sobie prezentując kilkusekundowy epizod. Jak wiele nie trzeba aby zachwiać wiarę we własne zdrowie.
  23. Sami lekarze cholera. Pobrali fluanxol parę dni i już go oceniają. Ja się nim leczę od lipca. Początkowo brałem tylko pół typowej dawki - 0,5 mg/dzień, lęki i objawy somatyczne były mocno obniżone. Od listopada jadę z dawką jaka miała być stosowana od początku - 2 x 0,5 mg i w 99,9% czuję się zdrowy choć tylko dzięki lekom. W żaden sposób nie moge potwierdzić Waszych rewelacji. Może dlatego, że nie dyskutuję z lekarzem i stosuję się do jego zaleceń. Takim skutkiem ubocznym działania tego forum jest skakanie przez użytkowników z leku na lek jak pszczoła z kwiatka na kwiatek oraz sugerowanie lekarzom jak powinni Was leczyć.
  24. Sami lekarze cholera. Pobrali fluanxol parę dni i już go oceniają. Ja się nim leczę od lipca. Początkowo brałem tylko pół typowej dawki - 0,5 mg/dzień, lęki i objawy somatyczne były mocno obniżone. Od listopada jadę z dawką jaka miała być stosowana od początku - 2 x 0,5 mg i w 99,9% czuję się zdrowy choć tylko dzięki lekom. W żaden sposób nie moge potwierdzić Waszych rewelacji. Może dlatego, że nie dyskutuję z lekarzem i stosuję się do jego zaleceń. Takim skutkiem ubocznym działania tego forum jest skakanie przez użytkowników z leku na lek jak pszczoła z kwiatka na kwiatek oraz sugerowanie lekarzom jak powinni Was leczyć.
  25. Nareszcie telefon z poradni i oczekiwana od miesięcy wiadomość - jest miejsce na terapii u psycholog!
×