Dokładnie daj sobie czas i poznasz innego.
Tobie teraz się wydaje, że dasz radę żyć z alkoholikiem, ale pomyśl o przyszłości, dzieciach? rodzinie?
Zresztą sama już widziałaś, alkohol był ważniejszy dla niego od Ciebie.
Zrobisz jak uważasz, ale nie skazuj się na takie męki...
(mam w rodzinie osobę uzależnioną...)