Dobrze by było gdybyś jednak zgłosiła się do szkolnego psychologa i opowiedziała przy tym o obawach jakie masz, jeżeli mama się dowie, jak zareagowała, gdy powiadomił wtedy.
Póki co, możesz spróbować sama "przeczekać" ten czas, może coś zmienić? nie wiem, mimo wszystko grać na gitarze (mimo, że już nie sprawia takiej radości), spotykać się ze znajomymi, jeżeli będą pojawiać się "czarne" myśli próbować je odgonić? Warto jednak abyś otrzymała pomoc od dorosłej osoby, mama pokrzyczy, pewnie nie zrozumie, ale to Ty jesteś ważna, bo to twoje życie...
W każdym razie jesteś bardzo młoda i to, że teraz jest ciężko, nie oznacza, że zawsze tak będzie.
A siostra jest pełnoletnia? Może powiedz jej więcej o tym co przeżywasz?