
Patryk29
Użytkownik-
Postów
3 028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Patryk29
-
a jaka to terapia, z NFZ jakas czy prywatnie? mi lekarz tylko dawał namiary na jakichs prywatnych psychologów tyle to trwało bo nie przypuszczalem ze lek ktory najpierw swietnie zadzialal moze dawac cos takiego, byłem dwa razy na oddziale internistycznym z tego powodu, chcieli mi migdalki usuwać, dawali leki na zapalenie jelit, potem na zapalenie stawów,potem antybiotyki, na onkologii tez bylem i nikt nie wpadł ze to od leku, sam sie dopiero kapłem jak zwiekszyłem dawke i wszystko sie nasiliło Ok rozumiem ze ciezko bylo ogarnac skad te uboki, czasami rzeczywiscie ciezko sie skapnac ze to moze byc od leku skoro bylo dobrze na poczatku, wogóle ta sertralina jest jakas dziwna, co do twojego pytania to jest na NFZ terapia, ja mam sie tylko zapisac w rejestracji, oczywiscie jest to terapia dzienna, trwa chyba 5 godzin dziennie, A z jakiego ty miasta jestes??
-
rok trwalo zeby dojsc do tego ze lek daje konkretne uboki o kurwa Ja dzisiaj bylem u mojeg magika haha (psychiatry oczywiscie) wyslal mnie na terapie, na ostro lece hehe wstepnie sie zgodzilem ta terapia ma trwac 2 miesiace chyba tak jak Meg pisala w sumie odciagnal bym glowe od mysli i moze cos by to dalo faktycznie, ogólnie wzialem dzisiaj przed godz 15:00 100mg sertry i z rana 50mg a zaczynalem miesiac temu od 50mg, chcialem zobaczyc czy od sertraliny mam mysli samobójcze, niby nie mialem od godz 15 a wzielem konkretna dawke i jakos lepiej sie czuje w sumie, sertralina to dziwny lek, z rana mialem tragedie
-
U mnie każde kolejne zwiększenie dawki było trudniejsze ale ja już byłem przyzwyczajony do serotoniny, więc początki miałem lekkie. Wyjątek to 250 -> 300 tu już typowe uboki się nie pojawiły ale i tak podchodziłem do tej dawki 2 razy. Za 1 razem pojawiło się po kilku dniach ogromne pobudzenie, właściwie to przeładowanie mózgu Nie szło przy tym zasnąć w nocy, ani się na czymś skupić choć nie powiem miało to swój urok Teraz jest spokojnie, a nawet śmiem twierdzić, że się z dnia na dzień coraz lepiej czuje Na 150 mg był duży krok do przodu, niestety tylko 1. Patryk29, Mi myśli S i większe jazdy przeszły właśnie na 150 mg wenli. Na serotoninę z fluo nie zareagowałem wcale. Albo pomógł mi większy zastrzyk serotoniny z wenli albo ta niewyczuwana jeszcze przeze mnie noradrenalina. No chyba, że upłynął wystarczający czas leczenia Jeśli paro ci nie pomaga to zwykłe SSRI raczej nie dadzą rady. Możesz spróbować mixów. Ja gdybym był zdesperowany to władował bym się w duże dawki leków o szerokim działaniu. Molibdenowy jakie mixy masz na mysli??, moze sprobóje faktycznie zwiekszac wenle powoli o 37,5 bo jak zwiekszam o cala to jest hardcore, tylko kurwa bede musial odsypywac kuleczki.
-
Moze trzeba sie pogodzic z tym ze z tego sie po prostu nie da wyjsc, jak bralem paro, to lekarz mówil ze rok i bedzie po depresji i odstawiamy lek, a bralem go prawie 2 lata, i nadal miewam mysli samobójcze a ostatnio coraz gorzej, a niby czuje sie wzglednie nie najgorzej, wiec nie bardzo wiem o co tu chodzi, nie wiem czy mam sil brac kolejny lek rok czasu i wierzyc na cud ze to minie, spoko ja moge sie mierzyc z depresja, nawet jak nie mam sily to gdzies ta sile znajde w sobie, ale jezeli mam mysli "s" i mam ochote sie zabic to cos jest nie chalo, wiec albo jestem lekooporny bo juz bralem kilka leków, albo moja depresja nie wynika z zaburzenia serotoniny innej opcji poprostu nie ma, niestety
-
Wzialem przed chwila 100mg sertraliny, rano tez zazylem 50mg, chcem zobaczyc czy nasila mi sie mysli samobójcze i jesli tak to jak mocno, jezeli bedzie lipa to chyba podziekuje temu lekartwu juz prawie 6 tygodni jestem na stalej dawce i codziennie mam jakies pojebane mysli,wczesniej bylo zle ale nie az tak jak teraz
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Patryk29 odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Raczej nie, po takim czasie, no chyba ze byla zwiekszona dawka któregos z leków nie dawno?? -
Zgadzam sie z wami ze terapia to dlugi proces nawet bardzo dlugi, tylko to zalezy czy osoba jest w stanie zeby ta terapie przejsc, bo w sumie co ci z terapii jak masz takie stany lekowe ze wyjscie do sklepu moze stanowic problem, ja chodzilem do psychologa, uczesczam tez na grupy AA moj ojciec jest alkoholikiem, ja w sumie nie wiem czy jestem czy nie, w sumie lubie wypic Na takich terapiach jest dobre to ze tam moga pomóc zmienic twoje zycie, nauczyc jak sobie radzic w sytuacjach strsowych, cos jak dziecko zaczyna chodzic a rodzic podpiera go w raczkowaniu, a jesli ktos twardo stoi na nogach wie czego chce od zycia, jest pewny siebie i wysoka samoocene, tylko problem jest na tury biochemicznej to taka terapia nic mu nie da, malo tego na poczatku bedzie jeszcze bardziej zly, wiem bo bylem na terapii 2 miesiace takiej zamknietej
-
Patryk dobrze myślisz, trzeba się ruszyć, w domu jeszcze zdążymy się nasiedzieć jak będziemy starzy i niedołężni. Też już nie pracuję parę miesięcy i już dostaję na głowę. Ja jeszcze w tym miesiącu prawdopodobnie wyjadę do Niemiec. Pracowałeś kiedyś za granicą? Może właśnie pomyślisz o Niemczech? Bardzo mozliwe ze to beda Niemcy wlasnie, mam znajomego który móglby mi prace ogarnac dobra, spanie itd, tylko narazie czekam na cos musze siedziec w Polsce jeszcze minimum 2-3 miesiace
-
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
Patryk29 odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Wspólczuje fobii spolecznej, ale moklobemid to chyba nie jest dobry wybór na te przypadlosc, czy sie myle?? on raczej dzialanie przeciwlekowe jesli ma jakiekolwiek to slabe, ja to bralem na poczatku depresji po 5 tygodniach na tym leku nie moglem z wyra wstac, a mial mnie pobudzic do dzialania w sumie chwala mu za to ze mnie nie pobudzil bo pewnie by mnie juz wtedy tu nie bylo, mialem tak potezne mysli samobójcze ze po prostu masakra -
Najlepsza trójca benzo:Alpra,Klony,Lorafen.Przyjemnie i pluszowo działa tez bromazepan.Ale według mnie jak miałbym wybierać najlepsze są od lat Klony 2mg. Nie bralem klonów, spróbowalbym -- 17 wrz 2014, 22:00 -- Z wszystkimi tymi lekami tak jest na poczatku ze pogarszaja sprawe, spokojnie mnie tez juz to wkurwia, choc ja juz od dluzszego czasu nie bardzo wierze w ta chemie, ale biore jak kaza grzecznie, czasem cos sobie sam dorzuce, zeby pokonac jakas chorobe musisz ja zaakceptowac, wiem ze jest to trudne, ale ludzie nie takie rzeczy przechodzili i dawali rade i ty dasz rade, wierze w to, peace,love, and alprazolam -- 17 wrz 2014, 22:08 -- Ja dzisiaj zwiekszylem dawke sertraliny z 50mg na 100mg i tez nie bylo przyjemnie, dosc mocna jest ta sertralina musze przyznac