PoznacSiebie

[videoyoutube=S04P32xOJ8Y][/videoyoutube]

chyba nie do końca... Lilith, ja też uważam że każde z nas będzie miało w tym temacie własne zdanie ale i tak Cię lubię Peace and love Kasiu

Lilith, chodzi mi o to że nie znając osoby już ją szyfladkujesz i zakładasz że nie da się z nią dogadać. Może po rozmowie ta osoba zaczęłaby zachowywać się całkiem inaczej znając jej punkt widzenia. To może z innej beczki. załóżmy że leaslie za pół roku kończy studia i idzie do pracy. Praca jest zajebista, i zamierza tam spokojnie przepracować kilka lat. Niestety pojawia się pewna osoba o bardzo podobnym charakterze co na studiach i obrabia jej dupę za jej plecami. Co doradzasz?....przeczekać?

A w ogóle to ja nie rozumiem tego "przeczekać". To tak jak by powiedzieć że nie można wypowiedzieć na głos własnego zdania, tego co mnie boli. Wręcz kojarzy mi się to z lękiem że jeżeli zacznę mówić co myślę to zrobi się źle, nieprzyjemnie, konflikt. Myślę zatem że z powodzeniem można mówić w tym przypadku o lęku. -- 04 lis 2012, 14:46 -- to jest generalizacja. Nie można na samym starcie tak stwierdzić nie znając osoby. Wydaję mi się że jest to tylko pretekst.

Lilith, może nie koniecznie zaraz wojnę ale nie wolno zamiatać problemów pod dywan. A co do kondycji psychicznej do zostało jeszcze pół roku i na pewno nadarzy się okazja żeby porozmawiać.

leaslie, ja bym pogadał na twoim miejscu z tą koleżanką otwarcie o tym. wydaje mi się że jest to zła postawa, bo jeżeli teraz się odpuści to pewnie i będzie się odpuszczało całe życie. A teraz wg mnie jest dobry czas dlatego że jeśli miałyby się zepsuć totalnie relację z tą kumpelą to zostaję tylko pół roku, ale wychodzi się z twarzą

buka, bo to samo życie jest

*Wiola*, ja też mam nadzieję że przypominam bardziej tego ochroniarza niż Jerrego

halenore, napięcie rośnie, zaraz wkroczy ochroniarz Steve. Tutaj np. ucisza bakusa a tutaj odciąga Wiolę:

leże i kwiczę ze śmiechu -- 04 lis 2012, 01:45 -- Z pewnością oglądalność jest duża

carlosbueno, właśnie ja mam wrażenie że ten konflikt trwa tak długo i toczy się o tak błahą sprawę że nie jestem pewien czy nie jest wyreżyserowany.

halenore, ja bym jeszcze widział tu jako słowo klucz: Jarry Springer. Tam są takie fajne konflikty i moglibyśmy dopingować Wiole i Bakusa hasłem: Jarry, Jarry, Jarry !!!

wykończony, kiedyś oglądałem wszystkie odcinki Berla Grylsa (nie wiem czy dobrze napisałem) -- 03 lis 2012, 23:52 -- Snejana, wydaje mi się że raczej taka: [videoyoutube=Ig2xATYYcsc][/videoyoutube]

LATEK50, ale to armagedon przecież, nie ma gdzie uciekać!!! Myślę że każdy kto dowie się że za godzinę świat przestanie istnieć chciałby spełnił swoje np. niezrealizowane pragnienia. Jeden będzie chciał przejechać się Ferrari a drugi będzie chciał sex

pannaAlicja, czy słyszę nerwowość w twoim głosie?

Komu jeszcze oprócz mnie przemkneła myśl patrząc na ten obrazek o sexie przed końcem świata. Czy tylko ja mam zboczone myśli w obliczu globalnej zagłady?

Guzik, nie za wcześnie? ja proponuję 16h

Napięcie wciąż doskwiera Jest też płomyk nadziei, światełko w tunelu że pierwszy raz w życiu uda mi się wyciągnąć tą pierdo**ną wtyczkę.

Kiya, funkcja wykreślania się zepsuła Candy14, chyba został pominięty pewien znany i powszechnie szanowany ziemianin z Pucka

*Wiola*, tak, jeszcze tylko trochę popier**lą o tym w TV i koniec...ufff

*Wiola*, ja też nie lubię. Każdy dzień jest dobry żeby pójść na grób bliskiej osoby a nie że wszyscy na hejnał. Ale to akurat pasuję do wątku Co mnie wkurza? A radość mi sprawiło dziś że wreszcie przeziębienie mi ustępuję

ja też się dostosuję

Abbey, z tego co pamiętam to barok właśnie słynął z przesady która dziś dla wielu wydaje się kiczem

...i ch*j....wyszedł zakalec...do śmieci

bigfish, tylko wróć -- 01 lis 2012, 19:14 -- Ja teraz piszę pracę żeby zaliczyć proseminarium. Czas to wreszcie pozaliczać i przestać być wiecznym studentem. Abbey, czy to styl gotycki?