Skocz do zawartości
Nerwica.com

CzlowiekWmasce

Użytkownik
  • Postów

    206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez CzlowiekWmasce

  1. Radziłbym zapoznać się z tematem Okna Johari Zapoznać się z podstawowymi schematami i oszacować czy faktycznie jesteśmy nieśmiali czy jednak potrzebujemy czasu, aby zaaklimatyzować się w nowej grupie.
  2. Lecz najbardziej żal mi jest mojego najmłodszego brata, który przeżywa to samo co ja i moje rodzeństwo toksyczna matka. Żal mi jest też mojej babci, która była molestowana seksualnie w dzieciństwie przez ojczyma, tylko mi to powiedziała. A córki czyli moja mama i jej siostry krytykują ją i czepiają się jej, a nawet nie wiedzą co stało się ich matce. To chciałbym naprawić to porąbane podejście i brak wyrozumienia. Dlatego chce wysłać ich na terapię, bo inni dostają w życiu przez ich toksyczność.
  3. Nice joke Myślę, że takie testy mogą być pomocą dla naprawdę zagubionych osób, które nie wiedzą co z sobą zrobić w życiu.
  4. Fałsz tak to jest określenie, które najlepiej opisuje zachowanie w mojej rodzinie i właśnie to mnie drażni, że wszyscy udają, że jest OK! Masz rację w tej kwestii. Wybawiciel w pewnym stopniu, ale bardziej zależy mi na zdrowych relacjach z rodziną, lecz analizując to dochodzę do wniosku, że dużo nie zdziałam, aż sami nie przetrą oczu. Mimo wszystko interesuje mnie temat wybaczenia jak przebiega taka terapia?
  5. A ja nie lubię określenia jakiego użyła koleżanka powyżej. Rodzaju ran może być parę trzeba umieć być człowiekiem umieć je określić i wybrnąć z danej sytuacji, a nie taić swoje emocje.
  6. W żadnym teście nie umieści się osobowości człowieka. Dlatego nie marnuję na nie czasu. Znam siebie swoje możliwości oraz wartość, więc nie potrzebuję żadnych dowodów.
  7. CzlowiekWmasce

    Czy masz?

    Tak mam Czy starasz się zrozumieć zachowania ludzi którzy Ciebie otaczają?
  8. Naprawdę potrzebujecie testów, aby dowiedzieć się o własnych wartościach? Jak dla mnie to jest śmieszne. To tak samo jakbyśmy swoje zachowanie tłumaczyli horoskopem. Myślę, że wierzą w takie bzdety ludzie bez poczucia własnej wartości z problemami emocjonalnymi. Trzeba brać takie testy i zabawy z przymrużeniem oka Występuje w życiu sytuacja i ona określa człowieka.
  9. http://www.youtube.com/watch?v=Zk6jeX2pMQg
  10. W ogóle czytałem większość postów ze śmiechem i ironią. Jak można człowieka uwarunkować po wykształceniu, statusie materialnym i jest to trochę przerażające, że niektórzy takimi kryteriami kierują się w życiu. Patrząc na kogoś z góry. Przecież każdy człowiek jest indywidualnością z własną głową i inteligencją na różnej płaszczyźnie. Nikogo nie ustawi się przez pryzmat wykształcenia, więc po co ta dyskusja? Lepiej zastanowić się co robić, aby rozpoznać wartościowego człowieka i czy w ogóle my mamy jakąś wartość. Profilaktyka się kłania!
  11. tak mam ochotę to wszystko naprawić, bo mam dość patrzenia na tą chorą sytuację. Wszyscy na siebie po obrażani wszyscy milczą, bo pamiętają jaką krzywdę wyrządzili swoim własnym dzieciom. Zasugerowałem terapię mojej mamie zaś ona nawet nic nie odparła. Gdy podejmuję rozmowę na temat tego co działo się kiedyś (przemoc) z jakimkolwiek członkiem rodziny to wszyscy milczą i udają się dalej w pogoń z pieniążkami za, które wydrapali by sobie oczy. Nie ma więzi, miłości, szacunku jest pycha i zapomnienie. ewaryst7, faktycznie mogłem dużo zawinić będąc 8 letnim dzieckiem, gdy dostawałem po głowie gipsem lub targała mnie mama za włosy. Jestem dorosły i wiem co w życiu źle zrobiłem, a co dobrze i za to ponoszę swoje konsekwencje za popełnione czyny w życiu dorosłym.
  12. Zależy od dnia i wykonywanych czynności. Wszystko po trochu.
  13. Jak to jest zostawiać? Wszystko można uwarunkować, jeśli partner przekroczył pewną granicę zdradził, uderzył, cierpi na chorobliwą zazdrość, schizofrenie. Są to powody dla, których zostawiamy partnera i uświadamiamy jego winę w związku, ponieważ dzięki temu może udać się na terapię. Lecz, można partnera zostawić na podstawie opinii publicznej, traumy, pod wpływem emocji. Wtedy partnera ranisz. Jest pewna różnica jeśli partner nie jest toksyczny, a Ty jesteś toksycznym partnerem. Myślę, że trzeba oceniać to z takiej perspektywy.
  14. Odwaga przebaczenia na czym polega? Nikt nie jest w stanie przyznać się do winy muszę wszystko sobie tłumaczyć zachowaniami wyniesionymi z dysfunkcyjnej rodziny mam na myśli zachowania mojej mamy, ojca, brata, siostry, ciotek, kuzynów, byłej partnerki. Prze analizowałem całą historię mojej rodziny wyszło wiele faktów, które mogły wpłynąć na zachowanie moich bliskich. Fakt mojej byłej partnerki mimo wszystko coś się we mnie budzi i czasem czuję się nie komfortowo tak jak teraz jest toksyczna i chora sytuacja w rodzinie. Wszyscy milczą udają, że się nie znają. Sięgnąłem po butelkę od x czasu i to wszystko się wzbudziło. Mija rok odkąd nie wiem co dzieje się z moja byłą partnerką miała nowotwór, a nawet nie wiem czy żyje albo jej zachowanie mogło być spowodowane traumą.
  15. Czy wybaczyliście tym co was krzywdzili? Na czym polega ta droga? Jak wybaczyliście tym co was krzywdzili... Chce poznać te ścieżkę.
  16. Zacząłem zagłębiać się w kryminalistykę, obejrzałem parę dokumentów z tej serii : Wyznania morderców Richard Kukliński Okrutni ludzie- kanibale http://www.youtube.com/watch?v=8syVqplKZrg&feature=plcp Tak właśnie się zachowywały, ale czy to jest zdrowe podejście? Chyba nie, nie wyobrażam sobie, abym coś robił, żeby uszczęśliwić partnera swoim kosztem i vice versa. Bała się presji otoczenia, czy samego faktu, że zostawi ją mąż? Jak myślisz? Jedna z otyłych Pań oglądając filmy nakręcone przez swojego męża sama mówi, że to nie jest atrakcyjne. Więc nie czerpała z tego radości dawał satysfakcje własnym ciałem. Według mnie jest to jeden ze schematów współuzależnienia.
  17. Wiele osób interpretuje daną sentencję przez swój pryzmat doświadczeń. Dlatego może być parę wersji... Cóż nas przy tym nie było, więc można się jedynie domyślać jak było naprawde. Nie można wykluczyć Twojej i mojej wersji. Możliwe, że go ludzie ignorowali lub samy mógł spojrzeć na siebie z straconej pozycji. Zgodzę się z Tobą ludzie często ignorują innych, bo sami sobie nie potrafią pomóc. Na kota! Znalazłem otóż ten dokument i dawno mnie nic tak zniesmaczyło jak widok tych kobiet. Rozumiem każdy potrzebuje miłości, ale... Z psychologicznego punktu widzenia to te kobiety są współuzależnione od partnerów, a sami partnerzy są socjopatami, którzy nie mają wyższych emocji. Wiele zachowań w ich świecie ma podłoże seksualne, a w ręcz tylko i wyłącznie...
  18. Pamiętaj o tym, że udając się po pomoc stawiasz czoła swoim problemom. Walczysz z nimi to powinno być największą motywacją dla Ciebie im bardziej się boisz tym bardziej działaj.
  19. Odpowiedź jest w tym co napisałaś musisz namówić go na terapię. Uświadomić go, że zmienił się; poważnie za argumentować jego zachowanie, ponieważ Ty go znasz najlepiej nie ja czy inni użytkownicy forum. Powiedzieć mu, że gniew do innych osób wyładowuje na najbliższym mu i, że to Ciebie rani.
  20. Mushrom, pamiętaj łatwo się mówi... Postaw się w sytuacji tego gościa co kochasz swoją dziewczynę i powiesz, a chu** z Tobą już Cię nie kocham, nie pamiętam o Tobie trzeba sprawę przeanalizować i dopiero wtedy działać. Myślę, że musisz zastanowić się co chcesz jej powiedzieć i zadziałać nie stać w miejscu. Wiem, że to może być ciężkie, ponieważ masz depresję, ale im bardziej czegoś Ci się nie chce tym bardziej powinieneś to zrobić.
  21. Otóż obejrzałem most samobójców i szczerze dokument mnie poruszył. Zastanawiałem się jakie emocje kierowały tymi ludźmi i jak bardzo chcieli skończyć swoje życie. Otóż w moim przypadku dawno temu miałem myśli samobójcze wywarte presją społeczeństwa to społeczeństwo wywierało na mnie presje, a ja przez swoje dzieciństwo nie potrafiłem stawić czoła i wybronić swojego zdania. Zauważyłem, że im bardziej bałem się czegoś powiedzieć tym bardziej zamykałem się w sobie, powodowało to u mnie dół, który miał pewną granicę, którą mógłbym przebić przez dalsze postępowanie i faktycznie mógłbym popełnić samobójstwo. Co mnie zadziwiło to to, że ludzie są ślepi na czyjeś emocje mają zatracone wartości i nie dostrzegają ich. Poruszył mnie fakt, że kobieta widziała łzy u kogoś i nie spytała się co Ci dolega. Co do wersetu myślę, że ma trochę większe powiązanie i jest wyrwany z kontekstu, ponieważ ten czyn przede wszystkim przyczynił się do tego, że żydzi znienawidzili Jezusa. Dzień wyzdrowienia dla tego człowieka był dniem szabatu wolnym od pracy i pomocy innym. Jezus pokazał, że trzeba ludziom pomagać bez względu na czas, a ludzie powinni brać przykład i nie bać się reagować na czyiś ból. Zastanawia mnie postawa chorego siedział 38 lat i nikogo nie poprosił o pomoc? Nie zastanawiał Ciebie ten fakt, że czasem ludzie sami są sobie winni, bo stawiają się w roli ofiary i czekają na wyzwolenie z strony otoczenia? Ja na miejscu tego człowieka darłbym gębę, żeby ktoś mnie wrzucił do tej fontanny. Zacząłem oglądać dokument z serii "kobiety, które niosły śmierć" http://www.youtube.com/watch?v=XLaZqbeD-VI&feature=plcp Jestem ciekaw czy można określić zazdrość emocją uwarunkowaną spowodowaną zachowaniem partnera lub przyjaciela. Czy w tej emocji jest zdrowa granica?
  22. Hmmm... Jest to bardziej moje wewnętrzne przeżycie i sobie je przypisuje, że widzę zawartą w PŚ dostrzegłem, gdy zacząłem uporządkowywać swoje życie emocjonalne dzięki psychologii. Nie mówię, że PŚ bez podłoża wiedzy psychologicznej jest bezwartościowe każdy człowiek inaczej odbiera wiedzę z Pisma Świętego. To zależy z tą nieśmiałością... "Nikt się nie rodzi nieśmiały ale takim się staje" i tu jest odpowiedź. To jest temat głęboki i ma wiele podłoży to problem powoduje nieśmiałość, a nie sama nieśmiałość jest problemem, bo jeżeli jesteś nieśmiała, a potrzebujesz czasu aby komuś zaufać i otworzyć się przed osobą jest to normalne zachowanie każdy jest inny, ale... Może być tak, że zwiążemy się z osobą nieśmiałą, a ona po roku będzie dalej nieśmiała chodzi mi o relacje emocjonalne dalej będzie zamknięta w sobie takie zachowanie wyniszcza partnerów. Kłótnia, sprzeczka milczenie lub łzy koło zamknięte i udawanie, że jest dobrze.
×