
nube
Użytkownik-
Postów
702 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez nube
-
Snejana, hej! Calineczka1990, polecam jeszcze filmy Amenabara. Lilith, jej, jesteś hiperambitna! Ale Was tam krótko trzymają, że kazali Ci milczeć. Ja ostatnio zostałam nagrodzona, że w ogóle ktoś (w sensie ja) się odzywał na zajęciach, bo inaczej byłaby głucha cisza prze 1,5 godziny. Zaskakuję sama siebie.
-
Calineczka1990, jakby tu rzec, hashimoto bardzo daje się we znaki moim zaburzeniom odżywiania i z każdym dodatkowym kilogramem nienawidzę się coraz bardziej, nie tylko fizycznie. Dobrze, że jutro mam terapię, to się wypłaczę...
-
Calineczka1990, szkoda, że wycofali. Pół roku to już coś, próbuj. Wiele można się też nauczyć z hiszpańskojęzycznych filmów, oczywiście jeśli lubisz kino hiszpańskie, bo jest jednak dość specyficzne. Nawet na dodatkowych lekcjach oglądaliśmy filmy i tłumaczyliśmy słówka.
-
Dzisiejszy dzień to jakiś koszmar i nieporozumienie. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tyle ryczałam.
-
Calineczka1990, a długo się go już uczyłaś? Jak coś, mogę Ci przesłać dość przyjemną książkę w PDF-ie.
-
Lilith, to i tak jesteś dzielna, że tylko "czasami". Mnie aż za często nic się nie chce robić. A ostatnio prowadząca wywaliła z zajęć całą grupę za to nic nierobienie. Calineczka1990, no to nic tylko od jutra brać się za espaniola i ciągnąć go dalej, jeśli Ci się podobał.
-
Calineczka1990, o, to widzę, że jesteś obeznana w temacie. Do B1-B2 bez problemu doszłabyś sama. Ja się uczę czwarty rok, ale wzięłam na studiach znowu od podstaw, żeby nie chodzić na zajęcia i zaliczać same koła, taki ze mnie leniwiec. O dziwo, prowadzący dał się na to namówić na piękne oczy czy coś.
-
cześć Wam. Calineczka1990, baardzo polecam hiszpański. Jest mega prosty i przyjemny w nauce.
-
Fajne rysunki i to naprawdę łady but.
-
Klecę maila do wykładowcy, nie licząc na szybką odpowiedź.
-
Calineczka1990, matko, ale przeżycie. Miałaś po tym koszmary? Ja miałam po asystowaniu przy wycinaniu raka skóry. A to taki pikuś w porównaniu z tym...
-
[videoyoutube=NrgcRvBJYBE][/videoyoutube]
-
Wróciłam do domu, czego już zaczęłam żałować. Siedzę pod kocem i piję kawę.
-
Calineczka1990, wszystkiego, co najwspanialsze!
-
spotkanie z przyjaciółkami
-
Saraid, Calineczka1990, no pewnie, raz na jakiś czas też kupię. Zwłaszcza ulubionych autorów. Ja uwielbiam też buszować po antykwariatach.
-
Calineczka1990, dobrze, że trafiłaś na pana bibliotekarza. Też lubię mieć książki na własność, ale niestety ich ceny czasem mnie załamują. A potem się dziwią, że ludzie książek nie kupują...
-
Calineczka1990, to moja skarbnica książek, które muszę przeczytać. Zaznaczam sobie a potem je wypożyczam w bibliotece. Jej, właśnie sobie przypomniałam, że przetrzymuję książki już dwa tygodnie.
-
Calineczka1990, to dobrze, że się odchamiasz, jak mawia moja babcia. Ja właśnie ostatnio się zapuściłam czytelniczo. Co te studia robią z człowiekiem... Masz konto na lubimyczytać?
-
cześć wszystkim! Calineczka1990, czytałam tę książkę. Pierwsze moje wrażenie, to dziiwna. Ale ostatecznie bardzo mi się spodobała. Filmu jeszcze nie widziałam, ale czaję się na niego.
-
[videoyoutube=EoG0AlvZynQ][/videoyoutube]
-
moyraa, wspaniale, że wracasz na terapię! Super. Spokojnie, na pewno będzie trudno poruszyć wszystkie tematy na jednej wizycie, ale nie od razu Rzym zbudowano. Nie spiesz się, wszystko w swoim czasie. Zacznij od tego, co trapi Cię najbardziej i jak sobie radziłaś podczas przerwy. Właśnie najtrudniejsze to być dobrym przewodnikiem dla siebie i zaufać sobie, polegać na własnych sądach i intuicji. Hmm, ale wierzę, że da się tego nauczyć. Co do relacji z osobami bliskimi i choroby, to warto się zastanowić za co chciałoby się ukarać bliską osobę. Stąd ten ironiczny uśmiech i "a masz za swoje, też możesz cierpieć". Bardzo trudno jest się przyznać, że występuję chęć skrzywdzenia bliskiej nam osoby (matki) i szukania sposobu by to zrobić. Natomiast dużo ulgi daje dotarcie do przyczyn takiego zachowania. Ja choruję od jakichś 9 lat, leczę się od 5. Miałam kilka terapeutek, ale dopiero parę miesięcy temu trafiłam na tę właściwą osobę i czuję/widzę po sobie poprawę. Tylko trochę mnie denerwują sesje w niedziele, ale czego się nie robi dla zdrowia. moyraa, o, to musisz mieć bardzo ładny ten kolorek!
-
moyraa, bardzo dobrze, że o tym piszesz i zdajesz sobie sprawę z tak ważnych rzeczy. Rozmawiałaś już o tym na terapii? W ogóle, to od dawna już na nią chodzisz? Cieszę się, że jednak odnalazłaś dziś jakieś pozytywy. Ach te komplementy, jak to niesamowicie parę słów potrafi poprawić humor. Pochwalisz się kolorem włosów? Czyżby jakiś odcień rudego?