
devnull
Użytkownik-
Postów
1 281 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez devnull
-
nie, każdy SSRI w swojej naturze ma zamulać poprzez wyparcie dopaminy przez serotoninę. a skutki uboczne to osobny temat. btw. nie chcę teraz rozwijać chemicznych teorii, bo to jednak nie ma najmniejszego sensu, są osoby, które powali escitalopram ale te same osoby zareagują lepiej na paroksetynę, albo i odwrotnie, w grę wchodzi wiele indywidualnych czynników, m.in metabolizm, predyspozycje genetyczne... na tym forum jest masa osób, i uwierz, że setki osób przed tobą, przeglądało setki stron opinii o lekach i niestety ŻADEN lek nie okazał się remedium dla każdego, psychiatria jest jeszcze daleka od doskonałości i wszystko jest tylko suchą teorią, w praktyce to jedna wielka loteria i nawet Ci którzy znają się doskonale na psychofarmakologii dopasowując sobie idealnie leki niczym buty do stopy - po jakimś czasie muszą coś zmienić, bo okazuje się że przez 6 miechów było super, ale potem bach i muszą szukać na nowo.
-
No i wziąłem w nocy na sen 5mg Paroksetyny. Miałem jeszcze bardziej realistyczne sny niż po Escitalopramie, sny były niesamowicie autentyczne i wątki trwały długo, nie chcę opowiadać ich pełnej treści bo pękniecie ze śmiechu, spalem aż 12h, śniły mi się 4 wątki - wyjazd w góry, przypadkowe spotkanie ze słynną aktorką, praca przy komputerze, oraz powrót piechotą po torowisku z Katowic do Warszawy o_O. Niestety 2h od przebudzenia, dopadł mnie mega smutek, mimo że sny były całkiem przyjemne, wziąłem kolejne 5mg PARO, jutro walę 10mg, a za 5 dni zwiększam na 20. -- 13 kwi 2014, 17:46 -- 3 miesiące na Sercie były super, niestety po 6 miesiącach brania zacząłem mieć ataki agresji, furii, pojawiły się objawy negatywne psychozy. Dopamina u większości nerwicowców/depresyjnych niestety pogarsza stan, dając tylko na początku paradoksalny efekt pobudzająco/euforyzujący.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
btw. właśnie się przełączam na próbę - na paroksetynę. więc odrazu pytam - po ilu dniach ta ogromna senność przeszła ? bo jeśli u mnie byłoby podobnie to dałbym sobie max 2 tyg. takiego stanu i odstawił, nie mogę sobie pozwolić na np. 2-3 miechy takiego stanu, bo przecież trzeba zarobić chociaż na chleb, a w takim stanie się nie da. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Twój doktor jest pierdolnięty, powiedz mu to prosto w twarz :) Serotonina właśnie tak działa, po około 4h Escitalopram osiąga maksymalne stężenie i wywołuje właśnie taki efekt jak opisujesz, po około 8-12h efekt zaczyna ustępować. Escitalopram i tak działa łagodnie, ponieważ działa najbardziej wybiórczo/selektywnie/inteligentnie, pomyśl co by było gdyby przypisali Ci Paroksetynę, która działa jeszcze silniej, ale dosłownie jak młotek - niestety jest najmniej selektywna ze wszystkich SSRI. COŚ ZA COŚ. Cytat z książki Stephena Stahla "Podstawy psychofarmakologii": "U niektórych pacjentów wzmożone działanie serotoniny może powodować zmniejszenie uwalniania dopaminy, co może się wiązać z wystąpieniem stłumienia emocjonalnego, apatii, oraz spowolnieniem funkcjonowania poznawczego" ps. chyba zacznę dawać wykłady -
Ja paroksetynę już zdobyłem, ale dziś biorę dalej jeszcze Escitalopram, tylko 5mg (schodzę z 20mg), pobiorę parę dni te 5mg i ewentualnie skrosuję obydwa leki dodając do ESCI 10mg PARO. A potem odstawie ESCI całkowicie. Ale jestem przekonany, że po PARO nie będzie lepiej, osobowości nie da się naprawić tak samo jak nie da się naprawić niskich płac w tym kraju i beznadziei tego społeczeństwa, które na Nas oddziałuje. Wierzę, że PARO jeszcze bardziej zmniejszy lęk niż ESCI, ale kosztem emocji wyższych, co spowoduje depresję samą w sobie - brak sił, motywacji - bo działanie na noradrenaline jest za słabe, i poza serotoniną tłumione poprzez działanie antycholinergiczne i lekko antyhistaminowe.
-
Biorę leki jak w podpisie. Dzisiaj matka kupiła sobie ciśnieniomierz i dla zabawy postanowiłem zmierzyć sobie ciśnienie, zrobiłem to 3 razy i wynik był niemal taki sam a konkretnie 174/114 czyli masakra. Wziąłem od razu 0,5mg Xanaxu na uspokojenie bo fakt ten bardzo mnie przestraszył, dodatkowo 12,5mg hydrochlorothiazidum na obniżenie ciśnienia. Lekarz kontroluje moje leczenie, ale tracę do niego cierpliwość, skoro nie chce mu się zmierzyć mi nawet ciśnienia - psychiatrzy często to olewają. Nie miałem dziś powodów do stresu, byłem pobudzony Amisulprydem (25mg), rano brałem 10mg Escitalopramu, a na noc biorę 0,5mg Alprazolamu (Xanax) i 5-15mg Mianseryny (Lerivon). Który z tych leków mógł się przyczynić do tak chorego ciśnienia ? Ja obstawiam, że to Amisulpryd (mimo że mała dawka) do tego może jakaś interakcja (5ht2c) z Mianseryną ? z góry dzięki za pomoc.
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
devnull odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Do dupy ten lek jeśli chodzi o działanie nasenne/uspokajające, tolerancja rośnie szybko, a wyższe dawki działają na 5ht2c więc wolę brać zamiast tego czystą antyhistaminę jak np. Hydroxyzinum czy Diphergan. A więc powoli odstawiam. -
Kumpel mi opowiadał, że po tym leku dostał mega-pobudzenia i było ono mocno przesadne, nie możność usiedzenia w miejscu (akatyzja) i łatwość wyprowadzenia z równowagi (agresja/wybuchowośc). Więc i sam zrezygnowałem, skoro Amisulpryd (Solian) dawał mi ostro popalić, to Abilify wywaliłoby mnie z butów a co najgorsze mógłbym stracić panowanie nad sobą. Dociekam po wielu opiniach nie tylko z tego forum, że to nie jest lek dla osób z lękiem ani żadnymi zaleciałościami nerwicowymi, to może być dobre w psychozie ze stuporem. Jak już ktoś chce ryzykować, to warto mieć w pogotowiu jakieś benzo (xanax, lorafen, relanium itp), by się "zahamować". Ja tam się boję tego leku
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
devnull odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Pytanie do ekspertów Jaka dawka Mianseryny działa tylko uspokajająco/nasennie (H1), bo początkowo pomagało mi 5mg ale teraz jakbym nabrał tolerancji i potrzebuje 10mg. No i ktoś wspominał że mianseryna chyba agonizuje 5HT-2C - ale od jakiej dawki jest to wyczuwalne ? Pytam bo działanie na 5HT-2C mi osobiście szkodzi, mam problemy z ciśnieniem i mi skacze (tak miałem przy fluoksetynie na duzych dawkach). Dlatego chce wiedzieć do jakich dawek mogę stostować ten lek tylko uspokajajaco/nasennie. Z gory dzieki za pomoc. -
Ja też się dołączam, wielu młodych ludzi cierpi na nadmierne libido, które jest męczące, wtedy popadają w depresję bo by musieli rżnąć codziennie jak jakiś królik. Ja tam wolę nie mieć popędu niż uganiać się jak idiota za kobietami, które mi nic dobrego nie wróżą. Przez wiele lat żyłem kobietami - to się stało obsesją, randki, te podchody a wiadomo że chodzi tylko o rozładowanie seksualne. TO TAKIE ZWIERZĘCE, ja na to sram, są ciekawsze rzeczy od jakiś zapasów z wkładaniem siusiaka do dziury i obcierania, to takie żałosne a ile lat życia na to się traci, a potem wielkie rozczarowanie, że gdzie ta miłość ? Stałem się kur*a normalnie aseksualny!
-
@Patrykos - właśnie o to mi chodzi, ostatnio zarobiłem trochę kasy - niewiele ale mimo to trzyma mnie w szponach skąpstwo, szkoda mi wydać 7zł na zasranego hamburgera, bo zamiast myśleć o przyjemności z jedzenia odrazu kalkuluję, że jeśli tak będę robił często, to nie starczy mi na poważniejsze rzeczy itd... tysiące argumentów, zawsze znajdę coś przeciw. Chciałbym by puściły mi hamulce i mógł robić to co naprawdę chcę a nie to co MUSZĘ/POWINIENEM, albo coś co inni na mnie wymuszają. Na razie przyświeca mi smutne podejście do życia: "Nie zasługujesz na szczęście, a wkurwienie jest jedynym twoim stymulatorem". Paroksetyne ostatnio brałem w 2002r. !! Pamiętam jedynie, że zlikwidowała mi natręctwa i dała odwagę wyjść na boisko i grać z lepszymi, bez lęku, oskarżania się, pełen luz. Mam nadzieję, że będzie tym razem podobnie. Dzięki za odpowiedzi.
-
No właśnie ja mam ten problem, że mimo leków czuję jakiś wewnętrzny opór i myśli typu: "po co wychodzić, i tak nic nie czujesz, nie sprawi ci to radości a jedynie się zmęczysz". mimo to staram się to przezwyciężyć i wychodzę, ale powyższe stwierdzenie staję się prawdą, bo mam wrażenie że już nic nie ma sensu. Wiesz taki dobitny realizm, zimna kalkulacja... Brak takiej prawdziwej dziecięcej spontaniczności, kiedy nie zastanawiasz się czy coś ci się opłaca, tylko to robisz bo coś w środku Cię do tego napędza. Tak czy siak za tydzień spróbuję Paro, mam nadzieję że psychiatra będzie mieć czas.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja już mam dosyć, pół roku zamulenia na dawkach 15-25mg. Im wyższa dawka tym większa obojętność, a uspokojenie po ESCI jest jakieś dziwne, momentami czuję się totalnie zamulony a jednak odczuwam lęk, więc o co tu kur*a chodzi, do tego hektolitry potu spływają po pachach, czuję się dosłownie jak narkoman, zacząłem seplenić po tym leku, mam problemy z koncentracją i wrażenie nieistnienia, ten lek klasycznie zaburza funkcje poznawcze. Jedyna zaleta tego leku to taka, że ma najmniej skutków ubocznych ze wszystkich antydepresantów jakie brałem o czym pisałem już 100x. Przechodzę powoli na Paroksetyne, dziś biorę tylko 10mg ESCI i zmniejszam dalej. -
A powiedzcie mi jak jest z przymuleniem i wygaszeniem emocji po PARO ? W sensie jest sens spotykać się z ludźmi ? - W sensie czy ten lek nie zabije tak samo wszystkich uczuć we mnie jak Escitalopram, że gadanie z człowiekiem staje się nużące, męczące, mózg działa z prędkością żółwia... Boję się, że owszem ten lek uspokoi mnie jeszcze lepiej ale zrobi ze mnie typowego zombie. Jak jest u Was z myśleniem i koncentracją po tym leku ? Bo jestem informatykiem i koncentracja jest mi niezbędna, niestety ESCI totalnie mnie odcina od rzeczywistości - czuję się jakbym nie istniał tylko grał w jakimś filmie - albo był taką kukiełką na sznurku. Marzę by poza uspokojeniem jakiś lek sprawiał, żebym miał siłę wsiąść na rower, gdzieś sobie pojechać, pstryknąć trochę fotek, mieć nastrój by z kimś pogadać - a nie być ponurym jak nie wiem co...
-
No to przekonałeś mnie @Alien81. Na zejście z benzo postanowiłem brać typowo sedatywny Chloroprotyksen, a zamiast ESCI paroksetynę. Tylko dziś Kur** mój psychiatra poszedł sobie do domu, zapomniał pewnie o tym że jesteśmy umówieni, więc skombinuję to PARO i Chloro. dopiero za jakiś tydzień. A ten piracetam wydaje sie byc tez zachęcający - nigdy nie brałem tego typu leku.
-
U mnie nawet 400mg nie pomogło, pobudzenie było tylko motoryczne, umysł dalej powolny, bez motywacji i chęci, a to pobudzenie to o dupę potłuc, przypomina to coś w rodzaju akatyzji - siedzicie przed komputerem, próbujecie się skupić, a nogi i ręce wam dygoczą. Ten lek może być dobry jedynie na depresję endogenną, kiedy na gwałt brakuje noradrenaliny, poza oczywiście serotoniną. Znacznie lepiej pobudzał mnie do działania Solian, szybko i skutecznie (po 2h czuć już poprawę napędu i zwiększoną koncentrację). Jak ktoś szuka "kreatywnego" pobudzenia to jedynie Sertralina. - to jedyny inhibiotor wychwytu zwr. dopaminy. Można też kombinować z 5-HT2C (fluo, mirta, mians. itd) - ale mało komu to pomogło, mi akurat zaszkodziło (problemy z ciśnieniem).
-
W czasach jakich żyjemy, samotność jest swego rodzaju standardem. Zazdroszczę ludziom wolności, wolności umysłu, że potrafią się do wszystkiego zdystansować, że potrafią żyć "na niby" mimo wszystko czując szczęście i jakiś procent spełnienia. Ja porzuciłem wszelkie kontakty i przyjaźnie, bo czuję że już mnie nikt nie zrozumie, jedynie kiedyś umawiałem się na piwo ze starymi znajomymi, i pod wpływem tego alkoholu potrafiłem porzucić wszelkie "hamulce" emocjonalne i nabrać pełnego dystansu. No ale przecież nie mogę popaść w alkoholizm tylko po to by się z innymi jednoczyć, z resztą sami wiecie, że alkohol tak samo jak inny narkotyk po pewnym czasie pokazuje swoją ciemną stronę - sami wiecie po alkoholikach jak to jest. Najgorsze jest to, że im bardziej jest się mądrym/oczytanym oraz inteligentnym, tym trudniej się z innymi jednoczyć.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Zmniejszyłem dawkę z 25 do 20mg, jestem już maksymalnie wyciszony a nawet zamulony tym spokojem, więc biorę tylko 20mg, za miesiąc 15mg a finalnie tylko 10mg (w wakacje). -
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
devnull odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki przeciwpsychotyczne
sulpiryd i tego typu neuroleptyki szybko zaskakują, zazwyczaj efekt pobudzający pojawia się nawet po 1 dawce, często po paru dniach, z czasem ten efekt zanika i warto odstawić lek i wrócić kiedy będzie potrzeba. im mniejsza dawka tym lepiej, tzn. większe pobudzenie, im większa dawka tym większe otępienie - zanika efekt pobudzenia, tzn. mięśnie są napięte (dopamina), ale umysł staje się zamulony. Dlatego sulpiryd w zaburzeniach nie-psychotycznych (depresji) warto stosować do 100mg, większe dawki mają sens jedynie w chad i w psychozach. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
nawet 25mg nie robi na mnie wiekszego wrazenia, nastrój tak samo lichy, jedynie Solian (50mg) trochę dodaje tych emocji odejmując to przymulenie. -
Bo dostałem potwierdzone info od Lundbecka, że w maju ma być dostępne, wiadomo może być opóźnienie w dystrubucji ale to kwestia góra miesiąca. Opinii na razie niewiele, zbyt krótko dostępny jest lek by to stwierdzić. no póki co cena w US wynosi ponad 260$, więc w EU można się spodziewać minimum 400zł, ale raczej będzie więcej, więc lek w aptekach po prostu będzie się zamawiać (na następny dzień), bo rzadko kogo będzie stać na oryginał.
-
Próbowałem MXE bo jest tanie jak barszcz, wziąłem 2 krotnie, reszte oddałem kumplowi. To dobra rzecz ale nie częściej niż 1-2 raz na tydzień (co 3-4 dni), przewlekle/codzienne podawanie robi gówno z mózgu, nie ma wtedy żadnego pożytku. Dodam jeszcze, że im mniejsze dawki tym lepiej, bo wyższe dawki powodują tępą dysocjację. Z resztą psychika po 2-3 miesiącach stosowania tak się przyzwyczai, że ta substancja po prostu się znudzi i pozostanie uczucie pustki i ogólnego rozbicia. Do tego by to miało sens trzeba chociaż przez 10 dni być czystym od jakichkolwiek antydepresantów/neuroleptyków itp. Jeśli chodzi o motywacje to zapomnijcie, to dysocjant. Jedynie pierwsze dawki mogą wywołać paradoksalnie lekkie działanie stymulujące/aktywizujące.