Załamana., skoro zdecydowalas sie na wspolzycie to najpierw trzeba bylo zastanowic sie nad zabezpieczeniem i dokladnie w tej kolejnosci. Przestan panikowac i robic testy a idz do ginekologa, przebadaj sie, dobierzcie jakas antykoncepcje.
Czasami bez prochow nawet nie ma co podchodzic do terapii. Nie wyobrazam sobie np, bordera, ktory nie ustabilizuje swoich emocji lekami zeby cokolwiek wyniosl z terapii
Jezeli uczy rozpoznawania emocji i dociera np.do mnie, ze moja toksyczna matka jest zrodlem wiekszosci negatywnych emocji ktore kumulowaly sie we mnie przez lata to sama sie ucze jak z nimi sobie radzic, co zrobic zeby mnie nie dotykaly a wreszcie czy podjac decyzje o zerwaniu kontaktu. Terapeuta w zaden sposob nie pokieruje moim postepowaniem. On dal mi wiedze. Co z nia zrobie to juz moja sprawa. Moge nadal byc w pozycji ofiary swojej matki albo podjac decyzje o zmianie i konsekwentnie wcielac w zycie. A ze sie poobijam przy tym nie raz to juz trudno. W koncu mi sie uda.
kozica6, witaj :) Mysle, ze dopoki odpowiadasz wylacznie za siebie i skutki Twojego odkladania dotykaja tylko ciebie ( albo i nie dotykaja) nie masz motyewacji, zeby uporzadkowac swoje zycie bo i od zycia nie dostajesz po dupie
Moj nigdy nie sugerowal co mam robic po srodku. Sama probowalam wiedzac co jest zle i jak powinno byc. Z czasem wchodzi w krew i prawidlowe zachowania nie sprawiaja juz trudnosci
abraxas, ale kto ma wiedziec co Jaga moze pic zamiast mleka? Sama musi probowac i albo bedzie wysypka albo doda do ulubionych. Ale nie mozna pomimo wysypki ciagle trzymac sie jedynie mleka i narzekac ze ma sie wysypke