Siding Spring

Prosze o konkrety!

co jest grane?

Jak Ci nie przeszkadza to pewnie tak...nic na sile..

Ciekawe....ale na takie cos to chyba terapia genowa;P. Nie znam sie w sumie....Chociaz mysle ze taki defekt w genie maja naprawde naprawde nieliczni..moze jedynie ci z najsilniejsza deprecha. Nie wiem na czym mialoby polegac leczenia w takim przypadku.

Przed wenla mialas energie?

Jaki to gen? Nie slyszalem o czums takim..

Prawdopodobienstwo jest!

dj kasiatko:) bedziesz rozkrecala imprezy jak sam Tiesto:P

Ta cala determinacje i motywacje jednak trzeba miec w sobie.......

schorowany umysl. Czy jest tu logika? nie wiem

Powaznie Michuj z tym lesnictwem piszesz? Bo ja kiedys mialem podobne plany....kuzwa eh

Czlowieku nie masz co robic? Wiem ze ludzie biora leki na dolegliwosci inne niz te ku czemu zostaly stworzone ale zeby brac paro na prostate? . To jest po prostu niedorzeczne..

Nauczyc sie jakos....bo tak na zawsze zostanie sie niewolnikiem lekow..

Wyglada mi to na chorobe afektywna dwubiegunowa...a to o czym piszesz to jakas mania wyzszosci...innymi slowy jest to patologiczne ..

benzo to pikus przy odstawce paro..

No paroksetyna to najwieksze scierwo ot co.

juz lepiej pij codziennie duzo wody , dobrze spij jakis sport..zero uzywek i takie same rezultaty beda. Na naprawde spektakularne efekty to mozna liczyc po czyms silniejszym ..moze wlasnie metylo...albo i inne cuda sie kiedys pojawia. No ale to juz wlasciwie chemiczna interwencja ...co zrobic jak naturalne ekstrakty dzialaja na tyle na ile sie w nie wierzy;)

-->

:)

Znajac zycie to gowno dzialaja. Jak to z cala reszta tych dajacych nadzieje specyfikow..

Silne czysto serotoninowe dzialanie esci wyjasnialo by "niechciejstwo" ....niestety...stabilizacja nstroju kosztem motywacji. Tak to juz u niektorych bywa na ssri.. Moze wroc do wenli?

po leku?

u Ciebie w szafie.

Jestes pewna ze to kwetiapina Cie usypia a nie paro?

zamienia sie w psa