Witam wszystkich lekowcow:-)
Ja wlasnie zalogowalam sie pierwszy raz na forum i musze podzielic sie z wami moim przypadkiem...2 lata temu juz przerabialam raz nerwice lekowa ale szybko uswiadomilam sobie ze to nerwica lekowa i byl spokoj,bralam tylko Pramolan...Teraz w styczniu mialam przeprowadzke do innego miejsca (od 4 lat mieszkam w Niemczech) i znow wszystko powrocilo ale w takim stopniu ze juz nie umiem sobie uswiadomic ze to nerwica...Bylam u psychiatry i robie psychoterapie,ale jak narazie nie widze zadnej poprawy a lecze sie od lutego...Jak juz wychodze z domu to czuje sie tak obco ze szok...Bardzo boje sie ze mam schizofrenie, ze za niedlugo zwarijuje i nie bede juz nigdy cieszyc sie zyciem tak jak bylo przed. Mam natretne mysli na temat Demona i takich bajek. Wiem ze to tylko bzdura ale boje sie ze moze akurat mnie cos opetalo i teraz nie pozwala mi szczesliwie zyc...szok...nad niczym nie moge sie skoncentrowac, boje sie o siebie strasznie, ze wyladuje w psychiatryku itd( tym bardziej ze boje sie szpitali niesamowicie). Nieraz analizuje swoje mysli i zastanawiam sie czy wszystko dobrze robie,katastrofa...niechce juz tak zyc...tak bardzo sie boje...jak tylko lodowka strzeli w domu albo telewizor(zwykle odglosy w domu) to boje sie ze to duchy,nie umiem sobie tego z glowy wybic...Teraz jestem na chorobowym tak bardzo chcialabym szukac nowej pracy,ale przez to ze nie czuje sie soba boje sie,szok...Nieraz mam bole wszystkich miesni,serce bije mi jak oszalale...Dodam jeszcze ze nigdy nie umialam zapanowac nad moimi emocjami,jak bylam zla to odrazu placz, jak sie cieszylam to az takie podniecenie, a teraz nie umiem sie juz tak cieszyc, wszystko mnie nieraz drazni i plakac mi sie chce...Na terapi,moja Psychoterapeutka kazala mi sie wypytac czy w naszej rodzinie nie bylo jakis mordow itd, bo ja moglam sie z kim zidentyfikowac, tak bardzo sie boje tego wszystkiego...Podpowiedzcie mi prosze na czym polegala wasza psychoterapia? Czy to dobrze ze wypytuje mi sie o takie rzeczy i tak podejrzewa. :-( Aha no i siedze prawie na necie i czytam o opetaniach,schizofreni i jeszcze bardziej sie nakrecam:-( Pomocy:-(