Skocz do zawartości
Nerwica.com

Widmo

Użytkownik
  • Postów

    682
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Widmo

  1. JOSE2 Fajnie ze stanales na nogi. sens Jakos leci. Potwierdzilo sie u mnie, ze wszelkie problemy ze zdrowiem nawet zwykle przeziebienie skutkuje u mnie zejsciem w dol. Nie dziwie sie tez ze ludzie zdrowi nie rozumieja nas skoro sam bedac w normalnym nastroju nie potrafie do konca zrozumiec jak boli bycie w dole. Cud niepamieci jak to spiewal Sojka? Bedac w dole sytuacja wydaje sie beznadzijna. Bedac w narmalnym nastroju czlowiek sobie "obiecuje" ze juz nigdy nie zejdzie tak nisko. A niestety schodzi :/ Alkohol...Pisalismy o tym jakis czas temu. Zauwazylem zadziwiajaca rzecz. W stanie normalnym alkohol ani mnie jakos nie bawi ani mnie nie pociaga. W podwyzszonym nastroju wydaje sie jeszcze bardziej obojetny. Nie mam kaca, trzymam kontrole podczas picia, nie upijam sie i kontroluje picie nawet przy sporej ilosci alkoholu. W gorszym nastroju alkohol wyraznie nie dziala dobrze ale i tez nie ma jakis tragicznych rzeczy. W hipomanii oczywiscie podkreca i pobudza i sklania do niewlasciwych zachowan. Ale nieliczne mialem przypadki (choc znaczne) zeby sprowadzil mnie na manowce. I chyba nie jest tak, ze alkohol musi powodowac wybryki tak jak nie jest powiedziane ze w hipomani zawsze bedziemy robic glupoty. ja nigdy nie mialem wyraznych klopotow z alkoholem. Polecam jednak duuza ostroznosc no i szkoda watroby...ja akurat (lit) niszcze sobie nerki
  2. malgosia7602 Malgosia te 30 troche lepszych dni moze byc zapowiedzia, ze z biegiem czasu okresy poprawy beda coraz lepsze i coraz dluzsze. Ze jest w tym wszystkim jakis dobry kierunek. Kilka osob tu na forum patrzac z perspektywy czasu mialo takie wahania idac ku poprawie. Nie twierdze, ze to jakas zasada ale warto wziac to pod uwage
  3. sens Chyba to wygladalo tak. W ciagu 3-4 tygodni najpierw powoli schodzilem w dol choc na poczatku sobie tego nie uswiadamialem. . Pozniej z tydzien sie wygrzebywalem a teraz moze malutka gorka ale raczej pozytywna rownowaga. Bez jakis gwaltownych skokow z dnia na dzien. U mnie duzy wplyw maja okolicznosci i tak brak pozytywnych bodzcow a nawet w ogole bodzcow spycha mnie w dol. Bodzce pozytywne dosyc szybko mnie podnosza aczkolwiek staram sie nie poplynac za szybko z ich nurtem. Nie wiem na ile przeczekalem dolek, na ile "na tym etapie wzialem sie w garsc" a na ile po prostu mozg mi sie odwrocil. Kiedys przed diagnoza bys sie nimi nie przejmowal a nawet zrzucil to na karb zlego losu. Po diagnozie wiem jak stany depresyjne potrafia nachodzic podstepnie i jak potrafia byc niszczace. Ciezko jest opisac i odczuc stany depresyjne kiedy jest sie w rownowadze lub u gory. Teraz mi sie to wydaje blache. Wydaje mi sie ze na poczatku kiedy nastroj tylko nieznacznie ulegl obnizeniu warto zadbac o pozytywne bodzce jak i postarac sie za wszelka cene inaczej spojrzec na rzeczywistosc. W glebszym obnizeniu nastroju juz to nie bedzie skuteczne.
  4. Tak to jest O ile pamietam jakis czas temu tesknilas za hipo. Wtedy pisalem, ze to nie tak, ze powinnismy wyzbyc sie takich oczekiwan. A pare tygodni temu kiedy mialem obnizenie nastroju sam zaczalem za hipomania wlasnie tesknic. Nie bylo zle ale coraz wiecej symptomow wskazywalo, ze ide w zla strone. W sumie od dluzszego czasu mialem tak dlugie obnizenie nastroju. A pozniej sie podnioslem, bylo na zero a dzis znowu czuje, ze musze sie pilnowac i nie popedzic w gore. Takie ciagle chodzenie po linie. Jakos ostatnio udawalo mi sie trzymac rownowage ale ostatnie obnizenie nastroju mocno mnie przestraszylo bo przypomnialem sobie czego to moze byc zapowiedz. I nawet nie wiem na ile podjete dzialania pozwolily mi nie staczac sie dalej, na ile zewnetrzne czynniki a na ile po prostu mi sie chemia w mozgu nie odwrocila. Trzymaj sie i powrotu do rownowagi zycze!
  5. JOSE 2 To nie jest tak do konca. Jestem tu troche ponad rok a wiec zdecydowanie krocej niz stara gwardia ale nie moge powiedziec, ze Was znam. Poniewaz, nie obrazajacie sie ale nadal jest to jednak forum. Oczywiscie z jednymi ma sie lepsze porozumienie z innymi gorsze. A i wazne jest ze dostaje sie i udziela sie wsparcia. Z tego powodu jak i z nawalu swoich spraw a i obnizonego nastroju jakos dlugo zbieralem sie aby odniesc sie do odejscia Intela. Oczywiscie szkoda mi, ze odszedl z forum chociaz by dlatego ze, wnosil duzy wklad wiedzy na temat chad. Co do administracji to Amon_rah robil to we wzorowy sposob nawet jesli czasami trzymal forum w zbyt, moim zdaniem, sztywnych ramach. Troche mam wyrzuty sumienia, ze kiedys byla dyskusja na temat jak forum powinno wygladac i Admin odsunal sie troche na bok. Jesli chodzi o awatary to wyglad niektorych z nich po prostu moze swiadczyc tylko o wlascicielu. Nic mi do tego i mysle, ze 99,99% uzytkownikow spoglada na nie z odpowiednim dystansem. Moim zdaniem na tego typu forach umieszczanie pewnych awatarow jest az albo tylko zabawne, dziwne, itp. ale nie ma o co kruszyc kopii. A jesli mowimy w ogole o informacjach nie zwiazanych z tematem forum to np. i Intel i Amon_rah maja np. umieszczona konkretna manifestacje swojego swiatopogladu i pogladow na geopolityke. Moim zdaniem na forum dot. polityki, historii, politologii itd. bylo by to raczej ok. Ale tutaj wydaje mi sie to calkowicie zbedne. Rozmawiajac z Wami nie musze umieszczac ani znaku anarchi ani pacyfy ani kolorow rasta czy pentagramu itp. Ale moge miec do tego dystans. Spokojnie moge opuszczac takie tematy bo...jestem na forum dot chad i o tym z Wami gadam. Do konca nie powinno mnie tez interesowac kim jestescie. Troche spotykamy sie tutaj jak w dalekobieznym expresie "CHAD" i zawsze bedzie tak, ze rozmowy beda "pociagowe". Do tego Intel postanowil szybciej wysiasc :/ Pomagajmy wiec sobie w walce z chad, przymruzajmy czasami oczy. Skoro w realu mozna byc miedzy ludzmi o innych pogladach i sposobie bycia to czemu nie na forum?
  6. JOSE 2 To nie jest tak do konca. Jestem tu troche ponad rok a wiec zdecydowanie krocej niz stara gwardia ale nie moge powiedziec, ze Was znam. Poniewaz, nie obrazajacie sie ale nadal jest to jednak forum. Oczywiscie z jednymi ma sie lepsze porozumienie z innymi gorsze. A i wazne jest ze dostaje sie i udziela sie wsparcia. Z tego powodu jak i z nawalu swoich spraw a i obnizonego nastroju jakos dlugo zbieralem sie aby odniesc sie do odejscia Intela. Oczywiscie szkoda mi, ze odszedl z forum chociaz by dlatego ze, wnosil duzy wklad wiedzy na temat chad. Co do administracji to Amon_rah robil to we wzorowy sposob nawet jesli czasami trzymal forum w zbyt, moim zdaniem, sztywnych ramach. Troche mam wyrzuty sumienia, ze kiedys byla dyskusja na temat jak forum powinno wygladac i Admin odsunal sie troche na bok. Jesli chodzi o awatary to wyglad niektorych z nich po prostu moze swiadczyc tylko o wlascicielu. Nic mi do tego i mysle, ze 99,99% uzytkownikow spoglada na nie z odpowiednim dystansem. Moim zdaniem na tego typu forach umieszczanie pewnych awatarow jest az albo tylko zabawne, dziwne, itp. ale nie ma o co kruszyc kopii. A jesli mowimy w ogole o informacjach nie zwiazanych z tematem forum to np. i Intel i Amon_rah maja np. umieszczona konkretna manifestacje swojego swiatopogladu i pogladow na geopolityke. Moim zdaniem na forum dot. polityki, historii, politologii itd. bylo by to raczej ok. Ale tutaj wydaje mi sie to calkowicie zbedne. Rozmawiajac z Wami nie musze umieszczac ani znaku anarchi ani pacyfy ani kolorow rasta czy pentagramu itp. Ale moge miec do tego dystans. Spokojnie moge opuszczac takie tematy bo...jestem na forum dot chad i o tym z Wami gadam. Do konca nie powinno mnie tez interesowac kim jestescie. Troche spotykamy sie tutaj jak w dalekobieznym expresie "CHAD" i zawsze bedzie tak, ze rozmowy beda "pociagowe". Do tego Intel postanowil szybciej wysiasc :/ Pomagajmy wiec sobie w walce z chad, przymruzajmy czasami oczy. Skoro w realu mozna byc miedzy ludzmi o innych pogladach i sposobie bycia to czemu nie na forum?
  7. Troche to dziwne byc zadowolonym z leczenia na chorobe, kiedy sie watpi w diagnoze lekarza (Stad byla propozycja sprawdzic u kogos innego.) Ale chyba jest tak, ze na razie jestes leczona na chad ale na 100% sam lekarz jeszcze nie jest pewny. Stad i Twoje watpliwosci. Zdrowia :) p.s. a tutaj dobrze sa opisane rodzaje chad http://online.synapsis.pl/Choroba-afektywna-dwubiegunowa-ChAD-podstawowe-informacje/
  8. Troche to dziwne byc zadowolonym z leczenia na chorobe, kiedy sie watpi w diagnoze lekarza (Stad byla propozycja sprawdzic u kogos innego.) Ale chyba jest tak, ze na razie jestes leczona na chad ale na 100% sam lekarz jeszcze nie jest pewny. Stad i Twoje watpliwosci. Zdrowia :) p.s. a tutaj dobrze sa opisane rodzaje chad http://online.synapsis.pl/Choroba-afektywna-dwubiegunowa-ChAD-podstawowe-informacje/
  9. Chad ma rozne oblicza. Klasycznie dla chad zmiany nastroju wlasnie nie sa blyskawiczne chyba ze to odmiana rapid cycling lub stany mieszane. Nie odczuwasz euforii teraz czy jej nigdy nie odczuwalas? Czesto trudnosc w przypomnieniu sobie momentow euforii lub branie jej za stan normalny sprawia klopot w diagnozowaniu chad. Chyba poza tylko chad I w pozostalych przypadkach przez wiekszy okres czasu dominuje obnizony nastroj. Jest tez cos takiego jak spektrum chad ktore niedlugo wejdzie do oficjalnej Miedzynarodowej Klasyfikacji Chorob. Spektrum ma obejmowac inne zabuzenia nastroju nie mieszczace sie w dotychczasowej klasyfikacji. Moze warto przejsc sie do innego lekarza?
  10. Chad ma rozne oblicza. Klasycznie dla chad zmiany nastroju wlasnie nie sa blyskawiczne chyba ze to odmiana rapid cycling lub stany mieszane. Nie odczuwasz euforii teraz czy jej nigdy nie odczuwalas? Czesto trudnosc w przypomnieniu sobie momentow euforii lub branie jej za stan normalny sprawia klopot w diagnozowaniu chad. Chyba poza tylko chad I w pozostalych przypadkach przez wiekszy okres czasu dominuje obnizony nastroj. Jest tez cos takiego jak spektrum chad ktore niedlugo wejdzie do oficjalnej Miedzynarodowej Klasyfikacji Chorob. Spektrum ma obejmowac inne zabuzenia nastroju nie mieszczace sie w dotychczasowej klasyfikacji. Moze warto przejsc sie do innego lekarza?
  11. CHAD siedzi w srodku. Rzeczywiscie sytuacje zyciowe wyzwalaja go ale to jak zapalka przylozona do beczki prochu, ktora w sobie nosimy. W manii/hipomanii wpakowales sie w ryzykowny biznes. W normalnym stanie bys tego nie zrobic. Pojawily sie problemy a do tego nastapil przeskok fazy i stad depresja. To jest troche takie bledne kolo ale zawsze tlem jest chad. Nie obraz sie ale dla mnie juz sama nazwa "MLM (multi level marketing) i inwestycją w rozwój osobisty" smierdzi czyms podejrzanym. Czy Twoi znajomi tez stracili na tym kase czy tylko Ty? Przed chwila wrzucilem to w google i b. duzo jest wpisow negatywnych, wrecz wpisow o oszustwie. https://www.google.com/search?q=multi+level+marketing+forum+oszustwo&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a Nie jestes teraz przypadkiem znowu w hipomanii, manii? Jezeli biznes jest taki dobry to bedzie i taki jak go odlozysz na kilka tygodni (taki jest sposob postepowania z genialnymi pomyslami w manii). Moze warto sie przejsc do lekarza i/lub zapytac bliskich czy nie jestes za bardzo na krecony. Mozliwe, ze to ja dmucham na zimne a Ty chcesz tylko racjonalnie na pare rzeczy dot. tego biznesu sobie odpowiedziec.
  12. CHAD siedzi w srodku. Rzeczywiscie sytuacje zyciowe wyzwalaja go ale to jak zapalka przylozona do beczki prochu, ktora w sobie nosimy. W manii/hipomanii wpakowales sie w ryzykowny biznes. W normalnym stanie bys tego nie zrobic. Pojawily sie problemy a do tego nastapil przeskok fazy i stad depresja. To jest troche takie bledne kolo ale zawsze tlem jest chad. Nie obraz sie ale dla mnie juz sama nazwa "MLM (multi level marketing) i inwestycją w rozwój osobisty" smierdzi czyms podejrzanym. Czy Twoi znajomi tez stracili na tym kase czy tylko Ty? Przed chwila wrzucilem to w google i b. duzo jest wpisow negatywnych, wrecz wpisow o oszustwie. https://www.google.com/search?q=multi+level+marketing+forum+oszustwo&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a Nie jestes teraz przypadkiem znowu w hipomanii, manii? Jezeli biznes jest taki dobry to bedzie i taki jak go odlozysz na kilka tygodni (taki jest sposob postepowania z genialnymi pomyslami w manii). Moze warto sie przejsc do lekarza i/lub zapytac bliskich czy nie jestes za bardzo na krecony. Mozliwe, ze to ja dmucham na zimne a Ty chcesz tylko racjonalnie na pare rzeczy dot. tego biznesu sobie odpowiedziec.
  13. JOSE 2 Mi sie wydaje, ze tak powinna wygladac remisja jak w skrocie opisalem ale u mnie to sa pojedyncze dni lub jakis fajny tydzien. Trzeba sobie tez uzmyslowic, ze zawsze chad bedzie wplywal na psychike wiec nawet w remisji beda sie pojawialy zaburzenia w kontaktach spolecznych, postrzeganiem swiata itd. Co do subdepresji to ona byla przeslanka aby pojsc do lekarza. Nieradzenie sobie z obowiazkami w pracy, spora czesc zycia ktora mi sie rozwalila, mysli okolosamobojcze, fobia spoleczna... Dla mnie to caly czas byla tylko subdepresja. Np. w przeciwienstwie do Ciebie JOSE 2 ja nie jestem w stanie pracowac dobrze przy nieznacznie obnizonym nastroju. A bardzo lubie swoja prace. Przy podwyzszonym nastroju podobnie (choc zalezy to od wyzwania). Najprawdopodobniej jest to u mnie jakis komponet rownolegle polaczony z osobowoscia i chad stad przez lata posadzalem sie o lenistwo co wzmacnialo tylko obnizony nastroj. Pytanie wiec brzmi czego oczekujemy od zycia i jak w naszym mniemaniu wygladac ma przyzwoite zycie...czyli remisja? Bedac ambitnym leniem (dziwne, wiem polaczenia) pierwsza rzecza, ktora mi pomogla bylo nauczenie sie, zeby sobie odpuszczac. A wracajac do subdepresji to jest ona cholernie podstepna. Ostatnio nawet nie wiem, kiedy zaczela mnie dopadac z tym ze uswiadomilem sobie ze cos jest nie tak dopiero po czasie. Zamknalem sie w sobie, wyizolowalem sie za bardzo od ludzi. Niby bylo ok ale jednak. Moze wiec wasze/nasze remisje to taka oswojona subdepresja? Tutaj kazdy musi znalesc liste wlasnych symptomow i sygnalow ostrzegawczych.
  14. JOSE 2 Mi sie wydaje, ze tak powinna wygladac remisja jak w skrocie opisalem ale u mnie to sa pojedyncze dni lub jakis fajny tydzien. Trzeba sobie tez uzmyslowic, ze zawsze chad bedzie wplywal na psychike wiec nawet w remisji beda sie pojawialy zaburzenia w kontaktach spolecznych, postrzeganiem swiata itd. Co do subdepresji to ona byla przeslanka aby pojsc do lekarza. Nieradzenie sobie z obowiazkami w pracy, spora czesc zycia ktora mi sie rozwalila, mysli okolosamobojcze, fobia spoleczna... Dla mnie to caly czas byla tylko subdepresja. Np. w przeciwienstwie do Ciebie JOSE 2 ja nie jestem w stanie pracowac dobrze przy nieznacznie obnizonym nastroju. A bardzo lubie swoja prace. Przy podwyzszonym nastroju podobnie (choc zalezy to od wyzwania). Najprawdopodobniej jest to u mnie jakis komponet rownolegle polaczony z osobowoscia i chad stad przez lata posadzalem sie o lenistwo co wzmacnialo tylko obnizony nastroj. Pytanie wiec brzmi czego oczekujemy od zycia i jak w naszym mniemaniu wygladac ma przyzwoite zycie...czyli remisja? Bedac ambitnym leniem (dziwne, wiem polaczenia) pierwsza rzecza, ktora mi pomogla bylo nauczenie sie, zeby sobie odpuszczac. A wracajac do subdepresji to jest ona cholernie podstepna. Ostatnio nawet nie wiem, kiedy zaczela mnie dopadac z tym ze uswiadomilem sobie ze cos jest nie tak dopiero po czasie. Zamknalem sie w sobie, wyizolowalem sie za bardzo od ludzi. Niby bylo ok ale jednak. Moze wiec wasze/nasze remisje to taka oswojona subdepresja? Tutaj kazdy musi znalesc liste wlasnych symptomow i sygnalow ostrzegawczych.
  15. A mnie sie wydaje, ze moge przynajmiej podac kilka objawow remisji. Mam wtedy poczucie pewnosci i sily ale nie takiej rozedrganej jak w hipo. Zero leku i zdenerwowania. Decyzje podejmuje tak po prostu ani za szybko ani ich nie odkladam. Widze swoje wady i zalety ale je lubie. Sprawy po prostu zalatwiam. Nie odkladam ale i nie rzucam sie na nie. Normalnie jem i spie. Nie mam wielkiej ochoty imprezowac ale i nie siedze w domu. Itd. itp. Niestety takie idealne dni sa nieliczne. Wiecej jest dobrych choc nie idealnych. Wcale nie duzo tych zlych
  16. A mnie sie wydaje, ze moge przynajmiej podac kilka objawow remisji. Mam wtedy poczucie pewnosci i sily ale nie takiej rozedrganej jak w hipo. Zero leku i zdenerwowania. Decyzje podejmuje tak po prostu ani za szybko ani ich nie odkladam. Widze swoje wady i zalety ale je lubie. Sprawy po prostu zalatwiam. Nie odkladam ale i nie rzucam sie na nie. Normalnie jem i spie. Nie mam wielkiej ochoty imprezowac ale i nie siedze w domu. Itd. itp. Niestety takie idealne dni sa nieliczne. Wiecej jest dobrych choc nie idealnych. Wcale nie duzo tych zlych
  17. Mowi sie tylko odpowiednim ludziom i w odpowiednim czasie. Zawsze tez im sie dokladnie tlumaczy (mozna podrzucic linki do stron www) czym jest chad i w jaki sposob na niego samemu sie choruje. W zwiazku wiedza partnera o chad pozwala zrozumiec (choc nie usprawiedliwiac) nasze skrajne fazy.
  18. Mowi sie tylko odpowiednim ludziom i w odpowiednim czasie. Zawsze tez im sie dokladnie tlumaczy (mozna podrzucic linki do stron www) czym jest chad i w jaki sposob na niego samemu sie choruje. W zwiazku wiedza partnera o chad pozwala zrozumiec (choc nie usprawiedliwiac) nasze skrajne fazy.
  19. Powiedzialem w zasadzie na poczatku po 2-3 miesiacach. Nie chcialo mi sie caly czas chowac z lekami. Paradoksalnie na poczatku mi nie uwierzyla bo taki normalny jestem sens, Trzymaj sie i rownowagi zycze i nie rzucaj sie na zycie odrabiac zaleglosci. Zauwazylem, ze nawet sama fizyczna eksplotacja organizmu dziala na nas depresyjnie. Nie martw sie tez jak chwilowo bedzie gorzej. Taka kolej rzeczy. U mnie byla to sinusoida nalozona na prosta wznoszaca zmierzajaca do jako takiej stabilnosci
  20. Powiedzialem w zasadzie na poczatku po 2-3 miesiacach. Nie chcialo mi sie caly czas chowac z lekami. Paradoksalnie na poczatku mi nie uwierzyla bo taki normalny jestem sens, Trzymaj sie i rownowagi zycze i nie rzucaj sie na zycie odrabiac zaleglosci. Zauwazylem, ze nawet sama fizyczna eksplotacja organizmu dziala na nas depresyjnie. Nie martw sie tez jak chwilowo bedzie gorzej. Taka kolej rzeczy. U mnie byla to sinusoida nalozona na prosta wznoszaca zmierzajaca do jako takiej stabilnosci
  21. JBrown Jezeli widzisz wyraznie, ze alkohol wywoluje hipomanie to wyrazny znak ze trzeba sie pilnowac. Mozna kontrolowac depresje i manie do pewnego stopnia. Tego wlasnie nalezy sie uczyc. Choc my chadowcy alkohol lubimy :) Polecam: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe: podręcznik pacjenta : jak opanować wahania nastroju? Autor: Monica Ramirez Basco Co do benzodiazepin to jest to straszne dziadostwo. Wiadomo, ze w stanie pobudzenia moze uciszyc ale jest zabronione w depresji. Przed diagnoza bedac w nieuswiadomieonej depresji probowalem sie ratowac, relanium i clonem ktory alurat zostal mi po kims (bez recepty) ale chyba wpedzilo mnie to jeszcze w gorszy stan. A jesli chodzi o wszystkie madre ksiazki i filmy o uswiadamianiu sobie, rozumieniu siebie itd. itp. to i tak na koncu okazuje sie, ze nie dziala. A jeszcze jak ktos przypadkiem wyjezdza z Coelho Poeltycko mistycznie opakowane oczywistosci. Ja zas od jakiegos czasu polecam taka oto sucha tabelke ktora tylko w zarysach przedstawia konkretna droge. I przy najblizszej mozliwosci chyba kiedys trzeba bedzie przepracowac siebie na porzadnej terapii p-b http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia_racjonalno-emotywna
  22. JBrown Jezeli widzisz wyraznie, ze alkohol wywoluje hipomanie to wyrazny znak ze trzeba sie pilnowac. Mozna kontrolowac depresje i manie do pewnego stopnia. Tego wlasnie nalezy sie uczyc. Choc my chadowcy alkohol lubimy :) Polecam: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe: podręcznik pacjenta : jak opanować wahania nastroju? Autor: Monica Ramirez Basco Co do benzodiazepin to jest to straszne dziadostwo. Wiadomo, ze w stanie pobudzenia moze uciszyc ale jest zabronione w depresji. Przed diagnoza bedac w nieuswiadomieonej depresji probowalem sie ratowac, relanium i clonem ktory alurat zostal mi po kims (bez recepty) ale chyba wpedzilo mnie to jeszcze w gorszy stan. A jesli chodzi o wszystkie madre ksiazki i filmy o uswiadamianiu sobie, rozumieniu siebie itd. itp. to i tak na koncu okazuje sie, ze nie dziala. A jeszcze jak ktos przypadkiem wyjezdza z Coelho Poeltycko mistycznie opakowane oczywistosci. Ja zas od jakiegos czasu polecam taka oto sucha tabelke ktora tylko w zarysach przedstawia konkretna droge. I przy najblizszej mozliwosci chyba kiedys trzeba bedzie przepracowac siebie na porzadnej terapii p-b http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia_racjonalno-emotywna
  23. JBrown Jezeli widzisz wyraznie, ze alkohol wywoluje hipomanie to wyrazny znak ze trzeba sie pilnowac. Mozna kontrolowac depresje i manie do pewnego stopnia. Tego wlasnie nalezy sie uczyc. Choc my chadowcy alkohol lubimy :) Polecam: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe: podręcznik pacjenta : jak opanować wahania nastroju? Autor: Monica Ramirez Basco Co do benzodiazepin to jest to straszne dziadostwo. Wiadomo, ze w stanie pobudzenia moze uciszyc ale jest zabronione w depresji. Przed diagnoza bedac w nieuswiadomieonej depresji probowalem sie ratowac, relanium i clonem ktory alurat zostal mi po kims (bez recepty) ale chyba wpedzilo mnie to jeszcze w gorszy stan. A jesli chodzi o wszystkie madre ksiazki i filmy o uswiadamianiu sobie, rozumieniu siebie itd. itp. to i tak na koncu okazuje sie, ze nie dziala. A jeszcze jak ktos przypadkiem wyjezdza z Coelho Poeltycko mistycznie opakowane oczywistosci. Ja zas od jakiegos czasu polecam taka oto sucha tabelke ktora tylko w zarysach przedstawia konkretna droge. I przy najblizszej mozliwosci chyba kiedys trzeba bedzie przepracowac siebie na porzadnej terapii p-b http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia_racjonalno-emotywna
  24. Opieralem sie na tym http://online.synapsis.pl/Choroba-afektywna-dwubiegunowa-ChAD-podstawowe-informacje/ Rozdzial Rozpowszechnienie ale do samego zrodla nie dotarlem. Tez mialem na poczatku wrazenie, ze Basco-Ramirez skupia sie na chad I a co za tym idzie tylko manii. Ale przeciez tez w tabelach objawow wyroznia stopien nasilenia. A "hipo" znaczy po prostu "pod", "ponizej normy" Mysle, ze wszelkie wybryki w manii nie sa jej objawami ale jej skutkiem!!! Stad mozna miec mocne objawy manii ale utrzymac sie na powierzchni a raczej na ziemi :) . Kiedys Admin madrze napisal, ze wylacznie z samej manii nie rodza sie wybryki. Potrzebny jest jeszcze caly charakter czlowieka, ktory "decyduje sie" w okreslony sposob postepowac.
  25. Opieralem sie na tym http://online.synapsis.pl/Choroba-afektywna-dwubiegunowa-ChAD-podstawowe-informacje/ Rozdzial Rozpowszechnienie ale do samego zrodla nie dotarlem. Tez mialem na poczatku wrazenie, ze Basco-Ramirez skupia sie na chad I a co za tym idzie tylko manii. Ale przeciez tez w tabelach objawow wyroznia stopien nasilenia. A "hipo" znaczy po prostu "pod", "ponizej normy" Mysle, ze wszelkie wybryki w manii nie sa jej objawami ale jej skutkiem!!! Stad mozna miec mocne objawy manii ale utrzymac sie na powierzchni a raczej na ziemi :) . Kiedys Admin madrze napisal, ze wylacznie z samej manii nie rodza sie wybryki. Potrzebny jest jeszcze caly charakter czlowieka, ktory "decyduje sie" w okreslony sposob postepowac.
×