AmberMouse, tak tak,w Polsce mowi sie ze niby jest trakotowanie bardziej 'formalne',ale ja to nazywam zwykla patologia,to jak sie traktuje studentow.Oczywsicie nie wszedzie,i nie tak samo ale zazwyczaj tak to wyglada-strach jako glowna metoda dydaktyczna,brak jakiegokolwiek szacunku do osoby studenta.Nie mowiac o poziomie nauczania co poniektorych 'profesorow'.
Ja chce pojsc na studia w UK,ale z tego co sie orientowalam sa drogie jak cholera.A jak u Ciebie z czesnym?pracujesz i uczysz sie rownoczesnie?