bretta, Laima, w przyszłym tygodniu postaram się umówić na wizytę.
Moja waga jest teraz i tak większa niż w tamtym roku. Dzisiaj zjadłam obfite śniadanie i ryż z warzywami na obiad. A co do miesiączkowania to zawsze miałam bardzo nieregularne cykle, dostaję okres co 2, 3 miesiące.
bretta, uczę się. Muszę iść na terapię, ale nie mam odwagi. Poza tym dalej nie potrafię przyznać, że choruję.
Nie wiesz ile czeka się z nfz?
Laima, właśnie sobie policzyłam i na chwilę obecną moje bmi wynosi 16.
bretta, w tej chwili nie leczę się na nic, tylko przy napadach silnego lęku stosuję tabletki. Chciałabym rozpocząć terapię, ale nie mam na to obecnie środków. Zdaję sobie sprawę, że muszę coś zrobić z moim życiem, bo się wykończę.
Po 2 miesiącach niejedzenia, zrobiłam sobie dzisiaj ucztę. W końcu poczułam głód i ochotę na konsumpcję,a teraz umieram z bólu brzucha... Mam już siebie dość...
kropka1905, kiedy mam wielką ochotę na cięcie, to zamiast tego intensywnie ćwiczę, próbuję zająć się czymś innym. Po prostu walczę sama ze sobą. Ostatni raz zrobiłam to w styczniu po bardzo długiej przerwie.
izzie, musisz być dzielna i spróbować przezwyciężyć chęć zrobienie sobie krzywdy. Uwierz mi, że wiem jakie to trudne i wiem też, że da się nad tym zapanować.
Chłopaki widzę tu jakiś nieuzasadniony cynizm. Piszemy w tym wątku o naturalnych produktach, które mogą być stosowane jako niezależny dodatek przy leczeniu. Wolę pic zieloną czy białą herbatę niż hektolitry kawy, po których nie mogę spać i boli mnie żołądek. Mnie na pewno zielona herbata pobudza do działania lepiej niż kawa.
missgrabelinka, a ja nie mogę jeść, bo niedobrze mi się robi na samą myśl o jedzeniu. Nigdy nie prowokowałam wymiotów. Już nie wiem jak to jest ze mną i moim odżywianiem...
izzie, to krok do przodu przyznać się przed samym sobą.
Dołączam się do wątku niesypiających... U mnie bezsenność pojawia się fazami, niektóre tygodnie przesypiam normalnie, a potem przez miesiąc nie śpię wcale albo po 2 godziny.
zielona miętowa, też od niedawna jestem na forum. Myślę, że moje problemy z jedzeniem wynikają z zaburzeń nerwicowych i depresyjnych, natomiast u mnie w domu wszyscy uważają, że to ana, z czym się zupełnie nie zgadzam. A Tobie co dolega?
zielona miętowa, mam podobnie, chociaż epizody napadowego objadania już u mnie nie występują. Od paru miesięcy nie potrafię jeść, mimo usilnych starań. Wczoraj zjadłam tylko jedną kromkę chleba.