
bittersweet
Użytkownik-
Postów
5 256 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bittersweet
-
Pochwica(niudany powrót do współżycia po traumie gwałtu)
bittersweet odpowiedział(a) na małpka bubu temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
małpka bubu, mi w temacie seksu pomogły takie metody jak : regresja, hipnoza, afirmacje. Dopiero dziwne syfy zaczeły wychodzic na wierzch, podświadome przekonania, które mnie blokowały. Oczywiście nie zdawałam sobie z nich sprawy -
Ale możesz pomysleć : to nauka na przyszłośc, żebym bardziej uważał, lub : moze złodziej kradnie, bo np stracił pracę- wiem, że to ostatnie jest mało realne, ale poczujesz się lepiej. Czy to oszukiwanie się ?
-
obiektywnie deszcz istnieje, tak samo jak wszystko inne ale nabiera znaczenia dopiero w naszym subiektywnym odbiorze /np zmokłem i mam wkurwa albo sie z tego smieję. albo mi to dyga / a subiektywny odbiór zależy od naszego nastawienia istnienie czegoś samo w sobie jest obojętne
-
NOm, od nas zależy czy szklanka jest do połowy pełna, czy do połowy pusta Ale sam fakt kradzieży jest naganny dopiero w naszym subiektywnym odbiorze. Obiektywnie kradzież istnieje tylko w powiązaniu z etyką, bez tego fakt że ktos sobie zabrał cudzą własność nie ma żadnego wydźwięku, ani pozytywnego ani negatywnego, tak samo jak fakt że ktos dał nam prezent.
-
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Kiedys mieszkałam w poblizu agencji popołudniami do ogrodzenia stały zawsze pieski poprzywiązywane pewnie żony w domu siedziały i czekały kiedy mąż wróci z psem ze spaceru -
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Hm, a jak niby zbierać doświadczenia odnośnie prostytucji ? zatrudnić sie na rok w burdelu i wtedy obiektywnie wypowiadać w tym temacie ? Mniam mniam, tez asocjuję seks z jedzeniem ponieważ sugerujesz, ze w seksie głownie opieram sie na teorii, to powiem, ze zdażało mi sie juz jeść i z podłogi, i w niezłych restauracjach to juz wole prostytutki, przynajmniej stawiają sprawe jasno @Vian, też mam pytanie: jak myślisz, dlaczego korzystaniem z prostytucji zainteresowani są głównie mężczyżni ? @JużTuByłem, piszesz że seks to pożądanie. Zgadzam sie z Tobą, ale uważam, że to pożądanie powinny odczuwać obie osoby, a nie tylko jedna. To taka różnica, jak między krzesłem a krzesłęm elektrycznym W relacji klient-prostytutka tylko jedna osoba odczuwa przyjemność seksualną. Dlatego jest to dla mnie niestrawne. Oczywiście na pewno są dziwki, które podnieca seks z klientem i łączą przyjemne z pożytecznym. Pewnie każdy klient agencji wierzy, że trafiła mu sie własnie taka.... tylko ja jako realistka myślę, że takie przypadki nie są za częste. Większość robi to dla kasy. -
Hans, a ta maskująca stylizacja to z okazji survivalu ?
-
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Vian, , użycie trybu przypuszczającego w Twojej wypowiedzi " Nie miałabym żadnych problemów z korzystaniem z usług prostytutki" sugeruje, ze sprawa dotyczy ewentualnie przyszłości a nie przeszłości. BTW, tez nie lubię publicznie zgłębiać z kim sypiam i z jakich powodów, ale nie robię tego tylko z romantycznych i uczuciowych pobudek A o prostytucji wypowiadam się ze swojej, osobistej perspektywy być może wyidealizowanej, ale takie są moje odczucia w tej sprawie JużTuByłem, dla mnie seks z kimś, kto zrobi to ze mną tylko ze względu na pieniądze jest desperacki jeśli Ty tego nie rozumiesz, to ja Ci tego niestety nie wytłumaczę. No ale może jako kobieta jestem rozpieszczona, bo zainteresowanie ze strony mężczyzn traktowałam zawsze jako potwierdzenie własnej atrakcyjności płacenie za to uznałabym za poniżenie i upadek -
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Vian, jak skorzystasz z usług prostytutki wypowiedz się zdecydowanie z pierwszej ręki ^^ chętnie rozszerzę swoje horyzonty. Też sądzę, że seks można żenić z całą gamą uczuć, ale prostytucja budzi we mnie głównie te negatywne -
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
I własnie tu jest pies pogrzebany pożądanie uważam za kluczowe w sprawie.... i nie za bardzo wierzę, że akurat prostytutka byłabym tym obiektem, na widok którego wybucha płomień namiętności przynajmniej dla mnie trzeba coś więcej niż młody i przystojny osobnik, żebym poczuła chętkę. Atrakcyjność seksualna to skomplikowana sprawa, składająca sie z wielu komponentów. Z tego co sobie mętnie przypominam /pamięc zryta niestety/ w swoim długim życiu tylko raz miałam taka sytuację, ze sam widok nieznajomego faceta mnie nakręcił. Natomiast podejrzewam, ze mężczyznom może wystarczyć bardzo niewiele żeby sie bzykać. Z względów fizjologicznych mają chyba czasami takie parcie na seks, że jakakolwiek kobieta jest dobra. Dla mnie prostakiem jest ktoś, kto traktuje seks mechanicznie i bezosobowo, podporządkowując drugą osobę swoim potrzebom. W układzie klient-prostytutka obie strony tak robią. Klient ma gdzieś odczucia prostytutki, czy jest jej przyjemnie, czy nieprzyjemnie, czy musi się zmuszać do tego aktu lub wzbudza w niej wstręt.Z kolei dziwka redukuje klienta do kasy bez niej olałaby sprawę całkowicie. Dla mnie świadomość, że ktoś poświęca mi swój czas i starania tylko dlatego, że jestem wypłacalna działałaby jak kubeł zimnej wody i skutecznie zabiła wszystkie pozytywne emocje, z pożądaniem na czele. @Vian, dla mnie oceniasz prostytucje trochę przez różowe okulary, ja jestem chyba większą realistką ^^ @hasacz, juz wcześniej zauważyłam, że na temat seks reagujesz jakimiś negatywnymi opiniami. Skąd ten pomysł, że kobieta w łóżku to coś strasznego ? takie podejście jest pewnie przyczyną Twoich problemów -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
bittersweet odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
bakus, po co te pytania o miejsce ? dlaczego nie próbowałes sie umówic na randkę ? -
Bezstresowe wychowanie rozumiem jako : brak kar, brak oczekiwań i ograniczeń wobec dziecka. Zastanawiam sie tylko, jak miałoby to przygotować dziecko do poźniejszego życia ? Przecież funkcjonowanie i odnoszenie sukcesów w społeczeństwie zależy w dużym stopniu od podporządkowania sie pewnym wymogom i ograniczeniom i narzuceniu sobie dyscypliny. Co do klapsów : podobno przestałam gryźć rodziców dopiero jak rozwścieczony ojciec sam mnie ugryzł
-
Mąż podniósł na mnie rękę...
bittersweet odpowiedział(a) na kasiaania temat w Problemy w związkach i w rodzinie
kasiaania, nie znaliscie sie dobrze przed ślubem, ewidentnie widać że nie pasujecie do siebie. Oboje nie jestescie szczęśliwi. Po co to ciągniesz ? Bedziesz czekać, aż podniesie ręke na córkę ? Bo tak sie w końcu stanie. -
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Vian, no co Ty, różnica jest monumentalna - w stosunku do towaru, a dokładniej "usługodawcy" nie nawiązuje sie żadnej więzi emocjonalnej, czy tez uczuciowej. Wobec człowieka owszem. Hydraulik zawodowo mi dynda i powiewa, byleby dobrze naprawiał kible. A prywatnie mam duże wymagania. A seks jest taką dziedziną, której nie chciałabym traktowac mechanicznie, bo wtedy to co najlepsze - umyka. Przecież dobry seks nie polega na mechanicznym pobudzaniu pewnych sfer i organów, najlepsze są emocje jakie budzi no a jak ma budzić te emocje, kiedy z zasady prostytutkę powinno sie traktowac jako usługodawcę, czyli bezosobowo ? -
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
" Nie oceniaj , a nie będziesz oceniany " @Tomcio, aleś mnie rozbawił, moralizujesz w obronie klienteli burdelu ? I dlaczego mam tego nie oceniać ? dla mnie faceci w ten sposób zapokajający swoje potrzeby to prostaki, niezależnie od powodów jakie nimi kierują. Co nie znaczy, ze na świecie nie ma dla nich miejsca. Niech robią co chcą, dopóki to jest zgodne z prawem. Ale nie będę udawała, ze to rozumiem lub to mi sie podoba, bo tak nie jest @Vian, faktycznie dla mnie hydraulik to nie człowiek tylko ktoś, sprzedaje mi swoje usługi. Człowiekiem zostanie jak przestanę mu płacić i z kontaktów służbowych/zawodowych przejdziemy na prywatne wtedy przepychanie rur przestanie być usługą i nie będę tego traktowała jako towar -
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Vian, być może panienki ze średniej lub wyższej półki to inna jakość, zapewniająca jakieś kosmiczne doznania erotyczne jednocześnie z dyskusją o fizyce kwantowej ktoś taki mógłby być rzeczywiście interesujący, ale z mojej perspektywy - jako człowiek, a nie towar -
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Vian, nie znam i nie korzystałam, znam tylko skąpe opowieści facetów, którzy odwiedzili agencje nie zachęcały do korzystania z usług tych pań, te historie były raczej przygnebiające -
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Nie kupuję tego, to pokretne myslenie burdel nikomu nie pomoże w stworzeniu zwiazku, bo po pierwsze : tworzy dla niego wygodną aleternatywę, po drugie : wypaczy spojrzenie na seks bo w agencji chodzi tylko o przyjemność faceta no nie ? to czego wartościowego może on sie tam nauczyć ? chyba tylko jak kobiety udaja orgazm Oczywiście dla mechanicznej kopulacji to odpowiednie miejsce, dlatego jak już stwierdziłam niech sie tam kieruja desperaci i prostaki -
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Mushroom, a ja tam uważam, ze agencja moze zaszkodzić, bo daje opcje zaspokojenia seksualnego po najmniejszej linii oporu, wystarczy pójść. Jak koles sie tego nauczy, to po co ma sie stresować i starać o kontakty z "normalnymi" pannami ? szczególnie jesli ma z tym problem ? łatwiej pość do agencji, zero kłopotu i jeszcze sie nasłucha od dziwek jakim to jest super ogierem . Znam goscia, który tak sie nauczył własnie tam zaspokajac swoje potrzeby. I juz nie ma motywacji, zeby to zmieniać -
Pójście do agencji towarzyskiej a niska samoocena
bittersweet odpowiedział(a) na hasacz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dla mnie z agencji towarzyskiej korzystaja jedynie desperaci lub prostaki, nie wiem jak w jaki sposób mogłoby to podnieść czyjąś samoocenę w kontaktach z dziewczynami to nie pomoze, w/g mnie wręcz zaszkodzi. -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
bittersweet odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
bakus, dżizas, jakiego chłopaka ? raz tylko miałam chłopaka /chyba/ prawiczka, nic nie powiedział ale sie można było zorientować. Rozumiem to, bo mnie samą w wieku lat nastu uwierało dziewictwo i chciałam sie go pozbyć, więc rozumiem, ze Wasza sytuacja jest gorsza. Jakby to zwielokrotniona frustracja. Po prostu zirytowała mnie arogancja twojej wypowiedzi, czego to kobiety nie rozumieją i jak sie mają dokształcać, bo uwazam, że ja rozumiem a przeciez jestem kobietą O-o -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
bittersweet odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
bakus, przestań uogólniać "wy kobiety" i poczytaj sobie artykuły, ze kazda kobieta jest inna i ma inne poglady na rózne sprawy a uswiadamianie kobietom jakie są i czego nie wiedza odłoz na półke, bo inaczej jeszcze długo pozostaniesz prawiczkiem -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
bittersweet odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
Najbliższą przyszłość, np że rano obudzisz usmiechnięty -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
bittersweet odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
Bo lezysz sam trzeba bylo kogos do lozka zaprosic Hehe, pod pozorem wróżenia z pościeli -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
bittersweet odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
kasiątko, on sie nie bawi bezinteresownie, żąda pieszczot i kiełbaski, jak mu tego nie zapewniam to mnie zlewa sikiem prostym jak to mówią - pies ma pana, kot personel