Też się z Toba zgodze. Znam mało atrakcyjnych ludzi, którzy wiodą szcześliwe życie zarówno towarzyskie jak i prowadza własne biznesy i na codzien nie myslą o swoim wygladzie tylko działaja perspektywicznie, cos osiągają, wierza w siebie, mają szczesliwe rodziny, pracują.
Ja wyglad niby mam ok a co z tego jak w siebie nie wierze, mam nerwice. Jakoś niespecjalnie wygląd pomaga w osiągnieciu szczescia a raczej to co napisałam w poprzednim poście.