Skocz do zawartości
Nerwica.com

ladywind

Użytkownik
  • Postów

    7 583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ladywind

  1. depresyjny, na wycofanie społeczne to leki bardziej działajace na dopaminę. Ale jesli masz nn to z kolei SSRI.
  2. NieznanySprawca, ile masz lat? czasami mam wrazenie że jesteś przed 18
  3. Kalebx3, jak się nie ma CHAD to lamo niewiele pomoże na nastrój, brałam to do przedwczoraj i nie zauwazyłam jakiejs specjalnej poprawy po nim. -- 30 paź 2013, 15:25 -- Dla mnie idealnym lekiem byłby taki, na którym zapomniałabym o tym, że choruje, fajnie jakby zminimalizował samoświadomosc siebie.
  4. Dobrze prawisz Depas, właśnie takiej euforii doświadczyłam na dawce 225 wenli wspomaganej 15mg mirtazapiny. Ten charakterystyczny, "narkotyczny" nastrój utrzymywał mi się ok 2 miesięcy po czym znikł.
  5. ateista, pocenie się przy tych lekach jest dość częstym skutkiem ubocznych, tak samo jak i szybka męczliwość po wykonaniu jakiejkolwiek czynności.
  6. Mogła Ci się wyrobić tolerancja, za to nie lubie tego leku. Spróbuj tej dawki 300mg przez kilka tygodni, zobaczysz, może nastrój się ustabilizuje.
  7. Santiago20, poznasz po tym jak wrócą objawy jakie miales sprzed brania wenli -- 28 paź 2013, 21:50 -- A w ulotce maks jest 375mg, wiec o jakiej narkomanii owy lekarz prawił
  8. O ile sie nie myle, pewna dama, a zwa ja LadyWind hulala sobie na 300'ce jakis czas (moze nawet dalej leci), i to chyba w mixie califoria rocket fuel (z mirtazapina ). Nom ba. Chyba nie myslales, ze szczescie trwa wiecznie. Zgadza się:) Ale od kilku dni już schodze z 300, aktualnie jestem na 150 i jeszcze biorę 75 lamo, lecz z tym drugim nie powinnam mieć jakiś skutków odstawiennych. Z mirtazapiną brałam zimą i wiosną, poźniej stosowałam samą wenle w dawce 225mg.Wtedy to kombo wyciągnęło mnie z cieżkiej depresji. Kiedy weszłam na 150mg depresja po niedługim czasie powróciła, więc lekarz zalecił wrócić do poprzedniej dawki, tj. 225mg wenli, ale już drugi raz lek nie zadziałał, jeszcze próbowałam brać ponownie z mirtazapiną w dawce 30mg, zaznaczam że wczesniej brałam tylko 15mg, ale też zero pozytywnej odpowiedzi. Wiec poprzestałam na wenli, a doktorek kazał zwiekszyc do 300mg. Teraz schodze z tego leku, gdyż nawet w tak dużej dawce nie pomaga na moją depresje. Ale lek dobry, szkoda tylko że szybko przestaje działać.
  9. Ja mam małą niedoczynność tarczycy, co może być powodem nawracających stanów depresyjnych, ale napewno nie jednym, bo przyczyn jak u każdego jest więcej.
  10. Bo prawda jest taka, że jak to niektórzy lekarze w Stanach dobierają leki na podstawie badania SPECT a nie jak u nas czy innych krajach europejskich na podstawie tylko i wyłacznie wywiadu z pacjetnetm na zasadzie chybił trafił. Tak to sobie mozna całe życie testowac i wiecznie czuc się chorym. A lekarze w razie jakis samobójstw umywają ręce bo tak było w ulotce napisane.
  11. ukryty, chłopaki mają rację, umów się na wizytę, narazie nie myśl co będzie poźniej. Zobaczysz że jak poprawi się Twój stan psychiczny wtedy bedziesz mógł coś planować. W tym stanie jakim się znajdujesz naturalne jest, że wszedzie widzisz tylko bezsens.
  12. ladywind

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=oiKj0Z_Xnjc][/videoyoutube] -- 25 paź 2013, 09:25 -- [videoyoutube=XOJjikWX3sQ][/videoyoutube]
  13. magic, co do pozostałych metod jak np chirurgiczne wszczepianie stymulatora do mózgu to owszem, są równiez wykonywane w wojskowym szpitalu przez psychiatre Harata i innych, ale osoby które zostały poddane temu zabiegowi dalej musza brac leki i tez nie wszystkim taki zabieg pomaga, albo pomaga w małym stopniu: http://www.termedia.pl/Opis-przypadku-Wyniki-leczenia-lekoopornej-depresji-stymulacja-lewego-nerwu-blednego-opis-dwoch-przypadkow,15,19256,1,0.html
  14. ladywind

    Co teraz robisz?

    Nefertari, tak wiem masakre z tym macie:/
  15. ladywind

    Co teraz robisz?

    Nefertari, na co/na kogo?:)
  16. obsesion, to przyszedł czas byś tym razem się podjęła tej terapii, inaczej problem nie zniknie tylko bedzie się nawarstiwał.
  17. To niestety podchodzi pod zaburzenia osobowości. Myślałaś kiedyś o psychoterapii?
  18. veganka, Włosi faktycznie przodują za co im tylko dziękować. Również mam nadzieję, że zabronią tego raz na zawsze. Pooprostu w głowie się nie miesci , że takie rzeczy wyrabiają w dzisiejszych czasach, kiedy wiedza jest tak daleko posunieta. A już to w jaki sposób to czynią, można jedynie podsumować zdaniem, że są bezdusznymi potworami.
×