olak82, współczuje bardzo mocno. Nie jestem sama, bo mnie też męczy tęsknota za Kimś kto odszedł, nie za rodzicem, ale kimś bliskim i rozumiem Cię. Skoro nawet zajęcia Ci na ten ból nie pomagają no to chyba potrzebujesz pomocy specjalisty np psychologa czy psychoterapeuty. Straciłaś dwie najblizsze osoby i nie radzisz sobie z tym. Niby zajęcia i praca odganiają myśli o tym, ale widać, że to Ci nie pomaga. Są specjalne terapie dla osób, które straciły kogoś bliskiego. Taka psychoterapia zajmująca się szczególnie problemem straty bliskich. No i nie powinnaś tłumić tych uczuć, bo potem to tłumione wybucha... Mogę pocieszyć na PW. Wiem, że słowa nie wróca nikomu zycia i nie zabiorą bólu, ale mogą trochę choć ulzyć w tym. Dadzą nadzieję i poczucie, ze nie jesteś sama i masz wsparcie:). Jestem jakby co