Skocz do zawartości
Nerwica.com

olak82

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia olak82

  1. Ja juz nawet rozmawiam o tym sama ze soba:D duzo czytam , z jednej strony dzieki Bogu za internet, wielu rzeczy sie dowiedzialam, staram sie skupiac na corci... ona sie do mnie doslownie klei dobrze, ze ja mam, planuje maly "remoncik" i mam nadzieje , ze za rok dostane umowe na stale i wtedy zaczniemy sie znow starac! Oby tylko wszystko bylo dobrze, wiem, ze duzo zalezy tez od mojego stanu psychicznego... wiec musze sie postarac i nie tylko dla siebie! prawda??
  2. moze powinnam... wiem, ze nie kazdy moze zrozumiec jak mocno mozna przezywac strate dziecka ktore mialo 14 tyg i 1 dzien... w koncu to bylo nienarodzone jeszcze dziecko... mnie boli to, ze traktuje sie to tak przedmiotowo... to tylko material biologiczny a ona przeciez miala juz raczki, nozki, oczka i czula juz... a moja mama... nagle odeszla, odlozylam sluchawke bo bolala ja glowa , miala wziac tabletke, jak dzwonilam , doslownie 5 min pozniej juz niezyla... ja nie potrafie sie z tym pogodzic... nie wiem czy rozmowa z psychologiem cos by mi pomogla...
  3. Witam, wlasciwie chcialam sie poradzic... Troche nie moge dac sobie rady z soba sama ostatnio...Rowno rok temy zmarla nagle moja mama, przeroslo mnie to wszystko, bol po jej stracie i dalsze zycie... chcielismy z mezem cos zmienic wpuscic troche "slonka" do naszego zycia- nasza coreczka bardzo chciala miec rodzenstwo i udalo sie ... bylam w ciazy... bylam bo 4 dni temu poronilam , w 4 miesiacu ciazy... Nie moge sobie z tym poradzic, najchetniej chcialabym zniknac! Staram sie dobrze zyc a ciagle dostaje kopniaki... bylam juz na zakupach -chcialam cos zmienic w domu, przestawiam wszystko i ciagle sprzatam albo siedze w kuchni- wszystko byle nie siedziec i nie myslec... a wiem, ze mam rodzine i moja corcie i dla niej musze sie pozbierac bo juz zbyt dlugo widzi jak placze po katach... tylko nie wiem jak sobie z tym poradzic.
×