Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abbey

Użytkownik
  • Postów

    8 939
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abbey

  1. Abbey

    Wkurza mnie:

    Wkurza, wku*wia mnie fakt, że ten sąsiad z dnia na dzień zaczyna o wcześniejszej porze, a praca remontowa wygląda tak: ok 7:00 - wierci, stuka, budzi pół bloku 7:15 - przestaje i robi sobie przerwę do ok. 9-10. Nosz cholera jasna
  2. Abbey

    Wkurza mnie:

    Wkurza, wku*wia mnie fakt, że ten sąsiad z dnia na dzień zaczyna o wcześniejszej porze, a praca remontowa wygląda tak: ok 7:00 - wierci, stuka, budzi pół bloku 7:15 - przestaje i robi sobie przerwę do ok. 9-10. Nosz cholera jasna
  3. Abbey

    Wkurza mnie:

    wkurza mnie remont od sąsiada - od siódmej wali i wali
  4. Abbey

    Wkurza mnie:

    wkurza mnie remont od sąsiada - od siódmej wali i wali
  5. Abbey

    Na co masz ochotę?

    w Olsztynie w środę jest koncert zespołu, który niegdyś słuchałam. Ewa wczoraj zaproponowała mi wyjazd - dzisiaj unika mnie jak ognia... Chciałabym walnąć się na kanapę po plażowaniu ze znajomymi...
  6. Abbey

    Na co masz ochotę?

    w Olsztynie w środę jest koncert zespołu, który niegdyś słuchałam. Ewa wczoraj zaproponowała mi wyjazd - dzisiaj unika mnie jak ognia... Chciałabym walnąć się na kanapę po plażowaniu ze znajomymi...
  7. Mieliśmy jechać wczoraj, mieliśmy jechać dziś, a coś się zapowiada, że nie pojedziemy wcale. Domek wynajęty, zaliczka wpłacona, a znając skąpstwo ojca można było być pewnym wyjazdu, a jednak nie! Wciąż muszę być zależna od chorągiewki rodziców, która szaleje ostatnio niesamowicie, pobudzona ich huśtawką emocji Liczyłam na ten wyjazd, po prostu mi tego brakuje, brakuje wypoczynku, oderwania się z życia tego zaudpia.
  8. Abbey

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=CJwFoXdNklg][/videoyoutube]
  9. Abbey

    Co teraz robisz?

    Kiya, V-podobnego gdzieś wcięło, ale nie liczę na jakieś szczególne kontakty w czasie wakacji - wiesz, to burżua, Egipty, Francje, Hiszpanie i te sprawy -- 06 lip 2012, 13:20 -- Co do strony: w internecie tego nie ma, ta strona jest rzadko aktualizowana czymś PRZYDATNYM. Już w moim gimnazjum wszystko było pięknie podane w internecie...
  10. Abbey

    Co teraz robisz?

    Kiya, no właśnie od ponad godziny jest lista przyjętych... I nie mam jak się dowiedzieć, bo muszę się przejść niezły kawałek do liceum, a nie chcę iść sama, ale nie ma nikogo, kto by ze mną poszedł, więc nie wiem, kto będzie 'nowymi znajomymi'
  11. Abbey

    Co teraz robisz?

    Kiya, przenocować oczywiście, na to bym nieskromnie liczyła (), ale transport w mojej sytuacji to przeszkoda nie do przeskoczenia a chętnych do spaceru po Lidzbarku jak nie było, tak nie ma
  12. Abbey

    Co teraz robisz?

    Kiya, jakbym tylko miała możliwość, to z chęcią. Tak rzucić się do morza...
  13. Abbey

    Co teraz robisz?

    próbuję sobie wykombinować jakieś towarzystwo do wyjścia w miasto
  14. Abbey

    Wkurza mnie:

    Że matka przychodzi do mnie tylko po to, żeby zacząć awanturę, a potem ojcu wcisnąć kit, że ja się zaczynam i jestem najgorszym, co ich spotkało - no gorzej się zachowuje niż dzieci!
  15. Abbey

    Wkurza mnie:

    Kiya, chyba jakaś wylęgarnia internetowych trolli. Co nie zmienia faktu, że czytana rzecz x raz wnerwia. i wkurza mnie, że jest środa, a ja nie wiem czy w piątek jadę
  16. Abbey

    Wkurza mnie:

    komentarze jakże Wielkich i Cudownych facetów, że 'baby to tylko do garów się nadają'
  17. Amon_Rah ma rację. Niestety musisz pokazać swoją siłę. Przykre, że trzeba postępować w ten sposób z rodzicami. Musisz pokazać, że z Tobą nie ma żartów i w sytuacji zagrożenia będziesz się bronić. Co ja mogę poradzić? ja, mała, zlękniona? Ja się jej boję, a nawet jak coś powiem, jak coś zrobię, to jak grochem o ścianę. Dziś spędziła kilka godzin na wertowaniu moich rzeczy. Krzyczałam, błagałam, a tu zero reakcji. Na moich oczach - półka po półce. I nawet przed chwilą chciałam jej uświadomić, że przez lata zamykała mnie w złotej klatce, zabraniała różnych znajomości, sama do tego doprowadziła, że ja tylko wegetuję przed komputerem. Reakcja? 'to nie ja, to nie ja, wszystko twoja wina' i nadal szykanowanie jaka jestem okrutna, beznadziejna, najgorsza... Wolałabym, żeby zdzieliła mnie tą szmatą, pasem, byle żeby nie powtarzała na każdym kroku, że jestem beznadziejna. o ile ten post był do mnie, bo teraz mało co ogarniam...
  18. Villain, kiedyś przyjdę do Ciebie z wstążką na głowie i będę krzyczeć 'mamusiu! mamusiu!'
  19. Villain, taaaak, wszyscy znajomi, i z mojej gimbazy, i z dzieciarnią z podstawówki, która należała do innej gimbazy, ale znamy się znakomicie.
  20. Villain, no zobaczymy, czy starzy znajomi okażą się być nowymi, innymi
  21. też bym tak chciała, ale nie czuję, żeby było dobrze -- 03 lip 2012, 14:53 -- Snejana, zrób zrób, to i ja się wproszę na obiad
  22. Villain, też już obczaiłam o co chodzi. Cóż u mnie? Nic, zupełnie nic. Czekam na info o przyjęciu mnie do szkoły. a co u Ciebie? btw. witam wszystkich -- 03 lip 2012, 14:39 -- wykończony, cześć.
  23. Głupi temat? Cholera, ale sobie zaległości robię
×